No wcześniej na zasadzie, że właśnie 21 dni od dnia porodu i od dnia porodu zaczyna się urlop macierzyński, a nie od planowanego terminu porodu
Boli, boli. Krzyż, podbrzusze, pachwiny. Myślałam, że może jelita, ale po dwojeczce nadal boli.
Hahaha. Zaczęłam mówić do Przemka i niechcący nacisnęłam orzycisk, żeby pisało to, co mówię [emoji14] patrzcie to:
nie kotek tego bólu się nie da nie da nie da zapamiętać bo on jest tak mocny że człowiek to wypiera było wiesz co to jest bardzo jasne po porodzie pamiętasz jeszcze bolało że bolało tak bardzo że się chciało się umrzeć ale samego bólu się nie pamięta także jakbyś mógł ściągnąć O kurczę nic