reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Aha no to juz mniej więcej wiem co u was, też oglądałam ten odcinek co ci jedni że śmietnika jedzenie brali ogólnie nie lubię tego typu programów wolę serial obejrzeć i się odstresowac.......

Zmule też mam, wieczorem nie zasnę i nic mi się nie chce także takie dni
 
Czytałam u jednej pani z instagrama, że w bardzo małym stopniu mają wpływ na to co jest pokazywane, dostają za to 7.000zł i że skoro ona urodziła dziecko jakoś 3=tygodnie wcześniej a nie było przewidziane w scenariuszu, żeby je oddała rodzinie w opiekę na ten czas. Ponoć większość tak robi [emoji33] Nawet miałam zrzut ekranu snapa tej pani, żeby staremu po pracy pokazać bo oglądał to ze mną [emoji6]
W końcu to TV Show... większość leci na skrajnych emocjach.
 
Oglądałam polską Zamianę Żon. Jestem liberalna w wielu dziedzinach i jestem generalnie tolerancyjna (jak ludzie nie krzywdzą innych) była w tym programie rodzina anarchistyczna i katolicka. Generalnie zrobiło mi się smutno gdy w katolickiej rodzinie syn popłakał się bo budował 3 dni zamek z klocków i tata kazał mu posprzątać to bo był dzień sprzątania. A drugi raz na koniec kiedy anarchiści w swoich osądach okazali się wyrozumiali i liberalni a katolicy wręcz sponiewierali tych drugich.
Nie rozumiem jak można oceniać czyjeś życie z własnego punktu widzenia bez konstruktywnych uwag tylko na zasadzie to jest złe bo inne niż moje. Mimo że z wieloma poglądami tej anarchistycznej rodziny się zwyczajnie nie zgadzam to po pierwsze nikogo nie krzywdzą a po drugie w przeciwieństwie do drugiej strony podjęli wyzwanie życia wg. zasad tamtej. O takie spostrzeżenie.


A co u Nas. Zanosi się na deszcz. Ja padnięta cały dzień i jakaś znudzona. Dzieciaki na dworze. Mikołaj ospały coś... co momentami mnie niepokoi. Ale pogoda taka... no i o swojej porze był aktywny potem tylko słabiej...
Przykro się słucha o takich przykładach , bo też znam takową , radykalna rodzinę.
A Jezus by tego na pewno nie chciał , tylko wolał by , aby nawet w niedzielę ten tata usiadł z synem i bawił się tym zamkiem. Tak dla budowania relacji. Bo niedziela jest dla rodziny. Niestety nie każdy to pojmuje.
 
Przykro się słucha o takich przykładach , bo też znam takową , radykalna rodzinę.
A Jezus by tego na pewno nie chciał , tylko wolał by , aby nawet w niedzielę ten tata usiadł z synem i bawił się tym zamkiem. Tak dla budowania relacji. Bo niedziela jest dla rodziny. Niestety nie każdy to pojmuje.
Oni tłumaczyli że zasady muszą być nie ma od nich odstępstw itp. Nieistotne było że dzieciak na oko z 8 lat albo 10 3 dni robił ten zamek... tata zaproponował że zdjęcie pstryknie na pamiątkę... no sorry. Poza tym w wyjątkowych syt. powinny być odstępstwa od zasad.
A dla tego dziecka ta sytuacja była moim zdaniem traumatyczna i następnym razem w ogole nic nie zbuduje bo po co...
 
Ja dzisiaj zaszalałam z m. D u babci, a my najpierw barabara, potem m zabrał mnie na pizzę i lody.. to nasze takie pierwsze wyjście od długiego czasu. Zwykle jak mamy chwilę to sprzątamy, czy zakupy. A zalatwilismy to wczoraj i dzisiaj relaks.
No i pewnie szybko drugiego takiego wyjścia nie bedzie..
Goj pierwszy raz byłam na lodach w jednorozcu.. to pewnie niedaleko Ciebie.. I średnie lekko mówiąc..

Pamiętam, że 7 lat temu jak pisalysmy w wątku majówki 2011 to ok 23kwietnia się worek zaczął rozsypywac.. ciekawe czy dzisiaj, czy jutro efka? Może to już tak powoli się zacznie.. tu u nas więcej dziewczyn niż tam pisałyśmy, i sporo z terminem na początek.

Dobra idę zgarniać mlodego, bo potem juz nie bede miała siły, a nocować on nie chce..
 
Przykro się słucha o takich przykładach , bo też znam takową , radykalna rodzinę.
A Jezus by tego na pewno nie chciał , tylko wolał by , aby nawet w niedzielę ten tata usiadł z synem i bawił się tym zamkiem. Tak dla budowania relacji. Bo niedziela jest dla rodziny. Niestety nie każdy to pojmuje.
Ja bym to pociągnęła nawet w kierunku RODZINA DLA RODZINY rodzice dla dzieci...
 
reklama
Ja dzisiaj zaszalałam z m. D u babci, a my najpierw barabara, potem m zabrał mnie na pizzę i lody.. to nasze takie pierwsze wyjście od długiego czasu. Zwykle jak mamy chwilę to sprzątamy, czy zakupy. A zalatwilismy to wczoraj i dzisiaj relaks.
No i pewnie szybko drugiego takiego wyjścia nie bedzie.. goj pierwszy raz byłam na lodach w jednorozcu.. to pewnie niedaleko Ciebie.. I średnie lekko mówiąc..

Pamiętam, że 7 lat temu jak pisalysmy w wątku majówki 2011 to ok 23kwietnia się worek zaczął rozsypywac.. ciekawe cze dzisiaj, czy jutro efka? Może to już tak powoli się zacznie.. tu u nas więcej dziewczyn niż tam pisałyśmy, i śpi to z terminem ba początek.

Dobra idę zgarniać mlodego, bo potem juz nie bede miała siły, a nocować on nie chce..
Nie znam ja mam cukierenkę Kryś i lody tam za..biste od 26 lat
 
Do góry