reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ale.pod tym kątem jakby patrzeć to chłopy mają przekichane.
Bo najpierw super ekstra życie łóżkowe na wypasie a potem ciąża się zjawia z całym zapleczem wymiotno-dolegliwościowym i często już się kobitka tknąć nie da
:laugh2:
Albo lekarz nie każe, albo coś boli, albo ciągnie i dupa blada
Hihihi

Dlatego ja mówię ze trzeba i o niego jakoś zadbać a nie dziwić się ze się związek rozpada albo ze on nie chce kolejnego dziecka... ale masz racje oni tez maja kiepsko.
 
A no nie ma lekko, jakoś muszą wytrzymać [emoji16]

Ja to myślę, że gorzej by było jakby faceci musieli nosić ciążowe brzuchy [emoji1] obstawiam, że stekali by 100 razy bardziej niż my [emoji23]

Weź to by było dopiero. Nie no mi szkoda mojego chłopa i choć ogólnie twardziel to nie chciałabym żeby się tak męczył.
 
Hej doczytać Was potem bo właśnie próbowałam ale chyba mi poleciało trochę wód płodowych.
Od wczoraj jestem na antybiotyku na tą boleriozy jednak mi ją potwierdzili i przy tym antybiotyku nie wolno karmić więc mała musi mi się jeszcze 12 dni wstrzymać a teraz mi się ciepło zrobiło a za chwilę nie wiem czy to sikanie było czy jeszcze trochę tych wód poszło. Jestem spanikowana . Nie wiem co robić bo mam zaproszonych gości na 17 na urodziny syna. Tort w lodów a sałatkę właśnie robię. Jak coś to można jakiś czas chodzić z takimi skaczącymi się wodami czy to od razu na IP trzeba jechać. Zaraz zacznę tu płakać normalnie. Wszystko mi się pieprzy
 
reklama
Hej doczytać Was potem bo właśnie próbowałam ale chyba mi poleciało trochę wód płodowych.
Od wczoraj jestem na antybiotyku na tą boleriozy jednak mi ją potwierdzili i przy tym antybiotyku nie wolno karmić więc mała musi mi się jeszcze 12 dni wstrzymać a teraz mi się ciepło zrobiło a za chwilę nie wiem czy to sikanie było czy jeszcze trochę tych wód poszło. Jestem spanikowana . Nie wiem co robić bo mam zaproszonych gości na 17 na urodziny syna. Tort w lodów a sałatkę właśnie robię. Jak coś to można jakiś czas chodzić z takimi skaczącymi się wodami czy to od razu na IP trzeba jechać. Zaraz zacznę tu płakać normalnie. Wszystko mi się pieprzy

Spokojnie. A może poprostu popuscilas moczu ? Na tym etapie się zdarza. Nawet nieraz po sikaniu choć się wydaje ze pusto i ok i poleci
 
Do góry