reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

U mnie pierwsze usg z zarodkiem CRL 0.32-6w0d, w kolejnym CRL 2.04-8w4d ;)

Ale mnie wkurzyli w zusie:/ ostatni raz mialam zasilek wyplacany 13.07, a nastepna wyplate zaplanowali sobie na 28.08:/ a jakbym byla samotna matka, to jak mialabym z tymi ich marnymi groszami przetrwac 1,5 miesiaca z jedna wyplata? Niepowazni sa kurcze

Co oni odpie...? Ja miałam 12.07 teraz punkt 10.08 .... czemu u Ciebie tak ?
 
reklama
Dzień dobry :)
U mnie też zapowiada się pracowity dzień , mam zaplanowane posprzątanie samochodu , włącznie z umyciem . Zobaczymy co z tego będzie :)
Wczoraj pomimo, że święto musiałam zrobić maliny do słoików bo już stały drugi dzień w lodówce zasypane cukrem i resztę dnia odpoczywaliśmy :)
Ale napisałyście od wczoraj tyle że ciężko było nadrobić :)

Jak mus to mus. Większy grzech byłby zmarnować i wyrzucić
 
Biedna. Ja tez mam takie uczucie jakby mnie ktoś skopał od środka. Pępka już nie mam normalnie ... waga się nie martw Ania. Może się nie dał dobrze zmierzyć , mi tez wyszło ostatnio więcej a potem mniej. A kg po Tobie dodatkowych nie widać wiesz
Te dodatkowe kilogramy to woda. Jestem tak spuchnięta... I puchne cala, nie że tylko stopy, tylko po równo calutka.
 
A to nie jest tak, że jeśli nawet my chudniemy to dzieci i tak biorą swoje i ich waga rośnie? Chyba trzeba by się było naprawdę głodzić i mieć kompletne niedobory, żeby dziecko nie urosło.


Jak na złość. Hej, ale może to tylko cisza przed burzą? Może lada dzień Miłosz znów zacznie pchać się na świat :)

Podobno tak jest. Tak samo z niedoborami. Mimo ze my je mamy , to dzieci nie. Bo one sobie wyciągną z nas dopoki maja co ciągnąć. Tak mi położna tłumaczyła jak byłam z tym ze nie tyje ( dawno już :) i z kiepska morfo.
 
Nic nie ruszyło i wygląda jakby było nawet dalej niż tydzień temu. Rozwarcie jakby mniejsze, dziecko jakby mniejsze, aż gin 3 razy mierzył, bo tydzień temu wychodziło 3380, a teraz 3350... Przepływy w normie, wiec ponoć nie ma powodu do obaw. Jedynie skurcze większe na ktg, ale co z tego, jak nic nie dają oprócz bólu :/ jestem poobijana od środka, przez te ruchy młodego. Nie mogę się dotykać z boku brzucha, bo boli, jakbym miała siniaki. Położna mówi, że współczuje, bo pierwszy raz widzi tak stawiająca się macicę i takie ruchliwe dziecko w gratisie. Gin mówi, że mam wyjątkowy brzuch i że poleca dużo, dużo seksu, to wtedy powinno ruszyc. Już chciałam zapytać, czy się zgłasza na ochotnika, bo chlop to mnie kijem tknąć nie chce. Jestem zmęczona i zaniepokojona ta wagą Młodego. Bu. A i w tydzień przytyłam 3 kg...

Haha mnie tez nie chce, mialam abstynencje z dobre 4 miesiace, bo twierdził, ze sie boi(slynne stykanie sie glowami). Ostatnio nie wytrzymalam i probowalam go zbalamucic! A jak zawsze mialam male klopoty z nawilzeniem, to nagle stwierdzil, ze mu tam cos za mokro i dodatkowo, ze za luzno. I tyle wyszlo z mojego napastowania:p

A wagą sie nie przejmuj, na pewno mlody nie zmalal, ostatnio tez pisalysmy o tym i ja tez mialam sytuacje, ze mniej wazyl w piatek niz w poniedzialek [emoji85]
 
Te dodatkowe kilogramy to woda. Jestem tak spuchnięta... I puchne cala, nie że tylko stopy, tylko po równo calutka.

Uuuuu współczuje Ci ... mi stopy i palce tylko i to chyba niedużo wczoraj się skapnalam jak zdjęłam skarpetki i były mega ślady po nich
IMG_1083.JPG
kurczę pomyśleć ze jeszcze na sam koniec się nameczysz tak :(
 

Załączniki

  • IMG_1083.JPG
    IMG_1083.JPG
    213,3 KB · Wyświetleń: 269
Nic nie ruszyło i wygląda jakby było nawet dalej niż tydzień temu. Rozwarcie jakby mniejsze, dziecko jakby mniejsze, aż gin 3 razy mierzył, bo tydzień temu wychodziło 3380, a teraz 3350... Przepływy w normie, wiec ponoć nie ma powodu do obaw. Jedynie skurcze większe na ktg, ale co z tego, jak nic nie dają oprócz bólu :/ jestem poobijana od środka, przez te ruchy młodego. Nie mogę się dotykać z boku brzucha, bo boli, jakbym miała siniaki. Położna mówi, że współczuje, bo pierwszy raz widzi tak stawiająca się macicę i takie ruchliwe dziecko w gratisie. Gin mówi, że mam wyjątkowy brzuch i że poleca dużo, dużo seksu, to wtedy powinno ruszyc. Już chciałam zapytać, czy się zgłasza na ochotnika, bo chlop to mnie kijem tknąć nie chce. Jestem zmęczona i zaniepokojona ta wagą Młodego. Bu. A i w tydzień przytyłam 3 kg...
Może Mlody ostatnio się wcisnal bardziej w kanał i nie można bylo go zmierzyć dokladnie. Skoro przepływy są ok to się nie martw :* biorąc pod uwagę to co pisałaś wcześniej o swojej budowie to dobrze że nie jest gigantem :)
Mam nadzieję że ruszy jakoś szybko to wszystko. Skoro najpierw straszył wyjsciem i zrobił psikusa to może teraz też zrobi na opak ;)
 
Hmmm... też nie oglądam M jak Miłość czy Na Wspólnej, Masterszefów i Mam Talent i innych mózgotrzepów, ale dokumentów też nie :D Za to dużo czytam, ale akurat o tym psie reagującym na zbliżający się poród nie słyszałam ;) Tylko o kotach i zwierzętach wyczuwających z wyprzedzeniem kataklizmy :D No w sumie poród i przyjście na świat nowego członka rodziny to też może być trochę jak kataklizm dla psiaka...



Nie dał tych pierwszych wydruczków z danymi, pożałował, ech..
No przy moich synach to jedno zdanie 3x potrafię czytać... więc oglądam ;) choć teraz to głównie bajki :)

Ale np. lubię te programy muzyczne czy kulinarne. Teraz planuję zobaczyć od września ten serial o kryminologach na Polsacie. Takie zboczenie i niezaspokojona ambicja zawodowa. No i ten na TVP1 o tym odzyskaniu niepodległości... tyt. nie pamiętam ale pilot mi się podobał. No i klasycznie będę rżnąć CSI NCIS i inne tego typu i pewnie zmuszona będę do oglądania LOMBARDU bo moi mężczyźni wszyscy to nałogowo oglądają a ja rzygawki dostaję.
 
reklama
Haha mnie tez nie chce, mialam abstynencje z dobre 4 miesiace, bo twierdził, ze sie boi(slynne stykanie sie glowami). Ostatnio nie wytrzymalam i probowalam go zbalamucic! A jak zawsze mialam male klopoty z nawilzeniem, to nagle stwierdzil, ze mu tam cos za mokro i dodatkowo, ze za luzno. I tyle wyszlo z mojego napastowania:p

A wagą sie nie przejmuj, na pewno mlody nie zmalal, ostatnio tez pisalysmy o tym i ja tez mialam sytuacje, ze mniej wazyl w piatek niz w poniedzialek [emoji85]

To tylko mój nie narzekał ? I tylko się śmiał ze ja ‚na pych nie działam ‚ :) teść dzień wcześniej opowiadał jak wrócił z delegacji, wziął się za żonę i za trzy godz mój się w karetce urodził [emoji23] heh to nie idzie dziedzicznie u nas nic się nie ruszyło ... może trzeba do teścia iść [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
Do góry