reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Hello we wtorek :)

Ja byłam na badaniach oddać krew by mi wykluczyli te cholestaze. Oczywiście od rana wszystko mnie swedziało chyba po złości.

W ogóle jakaś taka zakręcona byłam i jak wstałam wypiłam szklankę wody z cytryna i potem mierzyłem cukier 92 i mam nadzieje, że przez to picie taki wysoki bo zawsze miałam 67-77. Jeszcze tego mi potrzeba...

Teraz idę do galerii bo mam obok i coś pochodzę po klimatyzowanym a na 13:40 idę do kina na Whitney.
Jak już wyszłam z domu to pokorxystam :)
 
reklama
W szkole rodzenia mieliśmy wczoraj temat kąpieli.
Były ćwiczenia z lalką, którą trzeba było rozebrać, odpowiednio chwycić, potrzymać nad wanną, pokazać, że tam niby jest wodą, zamoczyć stopki i potem dopiero powoli odwrócić i przejść do mycia konkretów - zacząć od mycia głowy, potem pupcia, po myciu opatulic ręcznikiem i ubrać, no takie tam udawanie. Dobrze, że prawdziwe dzieci nie są takie sztywne, tyle Wam powiem :D
Po zajęciach wiem, że:
- muszę kupić jeszcze balsam, bo mam tylko płyn do kąpieli
- kremu pieluszkowego najlepiej używać tylko wtedy kiedy rzeczywiście jest potrzebny, a tak to balsam wystarczy
- kąpiel powinna odbyć się jakoś godzinkę po karmieniu, żeby dziecko nie było głodne, żeby nie darło się w nieboglosy, bo bufet mleczny jest tak blisko a oni zamiast dać cycka wkładają je do jakiejś paskudnej wody, ale tez żeby nie było świeżo najedzone, żeby mu się nie ulewalo...
- Mamom które karmią piersią niekoniecznie uda się szybko ustanowić jedną konkretną godzinę kąpieli, przy mleku modyfikowanym łatwiej o stałe godziny.
- skoro kikut pępowiny mamy myć wodą z mydłem to woda z płynem też nic mu nie zrobi. Potem tylko trzeba porządnie wytrzeć patyczkiem higienicznym
- przy przewijaniu unosimy dłonią ciało dziecka podpierając dół plecków, nie ciągniemy za stópki do góry, bo tak możemy uszkodzić stawy - nieważne że tak nam wygodniej. Ganić każdego kto będzie próbował tak niedelikatne przewijac nasze dziecko

No. To jeszcze tylko za tydzień w środę jedne zajęcia o szczepionkach i dolegliwościach noworodka :) i koniec szkoły rodzenia.
Do położnych ze szkoły możemy odzywać się tak często jak będzie potrzeba - nieważne że już będzie po wizytach patronażowych, nikt nie broni nam dalszego zwracania się do nich po pomoc i jak będzie problem albo jakiekolwiek wątpliwości mamy śmiało pytać.

Ale fajnie to wszystko opisujesz:) nawet dla przypomnienia miło.. dzieluję:)
 
U mnie pada :)
Okna pootwierane, leżę plackiem obok okna i wieje na mnie chłodek z dworu.
Denerwuje się wizytą dzisiejszą.
Tym określaniem wagi.
Ja.wiem że to orientacyjny pomiar. Że całą ciąże może być poniżej normy a w ostatnich dwóch , trzech tygodniach dogonić resztę. I odwrotnie..... no ale jakoś się czuje nieswojo tak :oops:
 
Hello we wtorek :)

Ja byłam na badaniach oddać krew by mi wykluczyli te cholestaze. Oczywiście od rana wszystko mnie swedziało chyba po złości.

W ogóle jakaś taka zakręcona byłam i jak wstałam wypiłam szklankę wody z cytryna i potem mierzyłem cukier 92 i mam nadzieje, że przez to picie taki wysoki bo zawsze miałam 67-77. Jeszcze tego mi potrzeba...

Teraz idę do galerii bo mam obok i coś pochodzę po klimatyzowanym a na 13:40 idę do kina na Whitney.
Jak już wyszłam z domu to pokorxystam :)
Też mnie od wczoraj nogi swedza napisz mu jakie robiłaś badania na te cholestaze? Może tez zrobię w razie w

Wkoncu chłód u mamy super zaraz podjadę z laskami do sklepu zobaczyc te buty na wf

Miłego dnia

AniaStar? Daj znak
 
Też mnie od wczoraj nogi swedza napisz mu jakie robiłaś badania na te cholestaze? Może tez zrobię w razie w

Wkoncu chłód u mamy super zaraz podjadę z laskami do sklepu zobaczyc te buty na wf

Miłego dnia

AniaStar? Daj znak

To są te badania + mocz

IMG_3676.JPG
 

Załączniki

  • IMG_3676.JPG
    IMG_3676.JPG
    120,8 KB · Wyświetleń: 294
Hello we wtorek :)

Ja byłam na badaniach oddać krew by mi wykluczyli te cholestaze. Oczywiście od rana wszystko mnie swedziało chyba po złości.

W ogóle jakaś taka zakręcona byłam i jak wstałam wypiłam szklankę wody z cytryna i potem mierzyłem cukier 92 i mam nadzieje, że przez to picie taki wysoki bo zawsze miałam 67-77. Jeszcze tego mi potrzeba...

Teraz idę do galerii bo mam obok i coś pochodzę po klimatyzowanym a na 13:40 idę do kina na Whitney.
Jak już wyszłam z domu to pokorxystam :)
Moze to tylko taki jednorazowy incydent z tym cukrem.
U mnie praktycznie codziennie rano cukier ok 85-90 , także niestety muszę dietę stosować:/ a na złość tak mi się chce słodkiego, że szok. Przed ciąża za to slodycze mogły dla mnie nie istnieć..

To miłego seansu życzę [emoji4]
 
Moze to tylko taki jednorazowy incydent z tym cukrem.
U mnie praktycznie codziennie rano cukier ok 85-90 , także niestety muszę dietę stosować:/ a na złość tak mi się chce słodkiego, że szok. Przed ciąża za to slodycze mogły dla mnie nie istnieć..

To miłego seansu życzę [emoji4]

Ja też jestem na diecie i ogólnie mam dobry cukier. Czasem jak zgrzeszy to Max 145 ale to jak zjadłam rybę z frytkami i piwem bezalkoholowym lub bo gofrze. A tak się pilnuje i jest niski[emoji4]

Dziękuje :*
 
Ja też jestem na diecie i ogólnie mam dobry cukier. Czasem jak zgrzeszy to Max 145 ale to jak zjadłam rybę z frytkami i piwem bezalkoholowym lub bo gofrze. A tak się pilnuje i jest niski:)
Właśnie ja tak to ogólnie też mam dobry bo godzinę po posiłku zawsze ok 85- 110. Generalnie jestem na pograniczu cukrzycy i dlatego ta dieta. Czyli czasem pozwalasz sobie na grzeszki?? Ja wczoraj pozwoliłam sobie na ciastko i loda, a tak to się pilnuje ale serio najchętniej to codziennie bym slodycze jadła [emoji38]
 
Tak jak narazie siedzi sobie spokojnie żadnych dolegliwości zapowiadających nie ma więc narazie się trzymam [emoji106] ja sama byłam urodzona w 39 tyg ż waga 2800g więc i może moja córka taka będzie [emoji7]

KatarzynaCarmen właśnie przeglądam usg synka i powiem Ci, że dobrze, że nie wynikałam za bardzo wtedy.. zobacz pierwsze usg z 6kwietnia to było 35.3
20180814_114121.jpg

A kolejne z 19kwietnia 37.2
20180814_114133.jpg

Prawie 2 tyg później a wychodziło, że dziecko nie rośnie.. różne kliniki i różny sprzęt, lekarze itp..
Według 1 usg termin wychodził na 13kwietnia;) A już 19kwietnia na 23kwietnia;) termin z om miałam na 7maja, a urodziłam 13 po wywoływaniu i dziecko prawie kg większe..
Jak to teraz przeczytałam to pomyślałam, że to dobry przykład dla ciebie:) te ich pomiary:)
 

Załączniki

  • 20180814_114121.jpg
    20180814_114121.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 322
  • 20180814_114133.jpg
    20180814_114133.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 320
reklama
Hej. Ja się nie odzywam, bo mam humor jak pogoda dzisiaj - pochmurnie i zbiera się na burze. Jestem spuchnięta, skurcze mam takie, że uniemożliwiają chodzenie, stary mnie wkurza i w ogóle do bani. Odezwę się jak urodzę i mi hormony się unormują.
 
Do góry