AniaMamax3❤❤❤
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2018
- Postów
- 3 429
DokładnieStaromodne podejście ze wsi jak trza było chłopaków żeby w polu z ojcem robili a dziewucha to był problem i jeszcze posag trza było dać.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
DokładnieStaromodne podejście ze wsi jak trza było chłopaków żeby w polu z ojcem robili a dziewucha to był problem i jeszcze posag trza było dać.
Też mieszkaliśmu na 1 pokoju i wszystko było ogarnięte a teraz mieszkanie duże i ciągle bałaganTo my też mamy mega malutko miejsca bo tylko jeden pokój bo mieszkamy u teściów . I łóżeczko stoi, dla małego na rzeczy mamy tylko jedna komode . Ubranka co większe to pod naszym łóżkiem w schowku, kocyki i takie pierdoły pod łóżeczkiem małego i jakoś to będzie
Człowiek chce zjeść obiad na spokojnie, a tu jak zwykle coś. Jak na ciężarna przystało nie widzę swoich stóp. I z takim impetem walnęłam małym palcem u nogi w róg narożnika, że coś pstryknęło, a ja się przewróciłam. Palec spuchł, obawiam się, że jak to na instrumentariuszkę ortopedyczną mogłam go złamać [emoji23][emoji23][emoji23] boli okropnie, aż pół stopy promieniuje.
Ja jeden pokoik miałam i przy dwójce i da radęTo my też mamy mega malutko miejsca bo tylko jeden pokój bo mieszkamy u teściów . I łóżeczko stoi, dla małego na rzeczy mamy tylko jedna komode . Ubranka co większe to pod naszym łóżkiem w schowku, kocyki i takie pierdoły pod łóżeczkiem małego i jakoś to będzie
Pewnie kwestia dobrej organizacji miejsca mam nadzieję że mi się też to udaJa jeden pokoik miałam i przy dwójce i da radę
No masz ci losCzłowiek chce zjeść obiad na spokojnie, a tu jak zwykle coś. Jak na ciężarna przystało nie widzę swoich stóp. I z takim impetem walnęłam małym palcem u nogi w róg narożnika, że coś pstryknęło, a ja się przewróciłam. Palec spuchł, obawiam się, że jak to na instrumentariuszkę ortopedyczną mogłam go złamać [emoji23][emoji23][emoji23] boli okropnie, aż pół stopy promieniuje.