reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Będzie bolało, będzie ciężko ale damy radę :) ja boję się tego momentu kiedy okaże się ile tak naprawdę siły trzeba włożyć w wypchnięcie dziecka. Nie nastawiam się na to że uda się uniknąć nacięcia krocza. I na pewno będę prosić o lewatywę, bo to strasznie by mnie stresowało.




Kawa chyba nie tyle truje ale kofeina może przyspieszyć poród?
S. też ma dziwne pomysły na jedzenie. Np. bigos z groszkiem, o.
U mnie opuchlizna zeszła, ale ból stawów został :( palce, kostki, nadgarstki... :(



Ale Ty przecież miałaś te przeboje z wymiotami, zgagą itp. pewnie to Cię trochę odchudziło.
Kto Ci powiedział, że kofeina przyspiesza poród? Niestety nie ;)
 
reklama
Wy o tych wagach piszecie a mnie martwi trochę moja. Bo wyczytałam że waga ciążowych przyległości bez dziecka i cycków to minimum 4kg do nawet 8kg. Skoro ja przybrałam niech będzie 6kg... to kurde ten mój mały b. mały jest.

Nie to nie tak.. po prostu tluszvzyku ci zabrało i schudłaś.. dziecko i tak weźmie co mu potrzebne.. no tym się nie martw..
 
Będzie bolało, będzie ciężko ale damy radę :) ja boję się tego momentu kiedy okaże się ile tak naprawdę siły trzeba włożyć w wypchnięcie dziecka. Nie nastawiam się na to że uda się uniknąć nacięcia krocza. I na pewno będę prosić o lewatywę, bo to strasznie by mnie stresowało.




Kawa chyba nie tyle truje ale kofeina może przyspieszyć poród?
S. też ma dziwne pomysły na jedzenie. Np. bigos z groszkiem, o.
U mnie opuchlizna zeszła, ale ból stawów został :( palce, kostki, nadgarstki... :(



Ale Ty przecież miałaś te przeboje z wymiotami, zgagą itp. pewnie to Cię trochę odchudziło.
Wiesz że nie pomyślałam o tym... może i ty masz rację!!

Co do kawy tudzież kofeiny chodzi tylko i wyłącznie o skoki ciśnienia. I tu ciekawostka: banany bardziej podnoszą ciśnienie niż kawa. Herbata zawiera teinę która nie dość że pobudza to jest b. toksyczna niż kofeina. Sama kawa nie popita szklanką wody aż tak "nie trzepie"
 
@GoJ co Ty pitolisz. Trzecia ciąża i nie wiesz że dzieciak wyssie z organizmu wszystko co najlepsze ? ;)
Koleżanka z cukrzycą schudła 9kilogramów i urodziła zdrową córke 3500g.
Już ty się nie kłopocz wagą. Ona.nie ma nic do rzeczy.
Nooooo po porodzie ma.
Bo tobie zleci cyk myk a taka ja będę musiała się zażynać ćwiczeniami żeby dupsko swoje ujarzmić hahahaha:o
 
Ja nadal dwa kg powyżej wagi sprzed zajścia. Obstawiam ze mi po porodzie odpadnie 6 kg
To bedziesz chuda laska. Ja mam juz 10 na liczniku i 3.tygodnie do szpitala, a do terminu miesiac. To pewnie jeszcze ze 2-3 kg wskocza. Czytalam jednak, ze to zatrzymanie wody przed porodem jest fizjologiczne, bo przy porodzie teaci sie duzo krwi i plynow. Po porodzie te zmagazynowane plyny w tkankach sa uwalniane jako rezerwa. Czyli tlumacze sobie, ze zatrzymuje wode fizjologiczne. Boje sie tylko, zeby mi stopa nie urosla, tzn. wrocila do swojego rozmiaru po porodzie.
 
U mnie nie chcą robić lewatywy wczesniej.. mowia ze to zbedne..
U nas niby nie ma problemu. Niby. A jak będzie naprawdę to się okaże.
Kto Ci powiedział, że kofeina przyspiesza poród? Niestety nie ;)
Cos tam na początku czytałam. Ja kawy nie lubię więc temat średnio mnie interesuje. Tęsknie za to za yerba mate, ale ona tak wypłukiwała mi organizm że teraz pewnie narobiłabym sobie niedoborów.
 
@GoJ co Ty pitolisz. Trzecia ciąża i nie wiesz że dzieciak wyssie z organizmu wszystko co najlepsze ? ;)
Koleżanka z cukrzycą schudła 9kilogramów i urodziła zdrową córke 3500g.
Już ty się nie kłopocz wagą. Ona.nie ma nic do rzeczy.
Nooooo po porodzie ma.
Bo tobie zleci cyk myk a taka ja będę musiała się zażynać ćwiczeniami żeby dupsko swoje ujarzmić hahahaha:o
Nie no bo wcześniej zwyczajnie się nad tym nie zastanawiałam... a zawsze gadali 10÷14 kg to taka ciążowa norma. Ja niby jeszcze miesiąc mam no ale tak pół ciąży leżenia... praktycznie zero ruchu... zero diety... i te 6kg. A debil nie pomyślał że przecież raz. młody już na starcie miał z czego sobie zabierać dwa że w huk się pocę od 2 miesięcy także gdyby nie wy wkręciłabym sobie jazdy a teraz to mam nawet ubaw bo może po porodzie się okazać że waga będzie niższa niż przy zajściu tararar i wlezę w ciuchy w które nie właziłam i będę dżaga że niestety!
 
Będzie bolało, będzie ciężko ale damy radę :) ja boję się tego momentu kiedy okaże się ile tak naprawdę siły trzeba włożyć w wypchnięcie dziecka. Nie nastawiam się na to że uda się uniknąć nacięcia krocza. I na pewno będę prosić o lewatywę, bo to strasznie by mnie stresowało.




Kawa chyba nie tyle truje ale kofeina może przyspieszyć poród?
S. też ma dziwne pomysły na jedzenie. Np. bigos z groszkiem, o.
U mnie opuchlizna zeszła, ale ból stawów został :( palce, kostki, nadgarstki... :(



Ale Ty przecież miałaś te przeboje z wymiotami, zgagą itp. pewnie to Cię trochę odchudziło.
To mamy identyczne podejście do porodu ;) nastawienie na ból i na to że będzie ciężko ale że trzeba dać radę :) i ja też chce lewatywę, będę miała spokojniejszą głowę :)
 
@GoJ co Ty pitolisz. Trzecia ciąża i nie wiesz że dzieciak wyssie z organizmu wszystko co najlepsze ? ;)
Koleżanka z cukrzycą schudła 9kilogramów i urodziła zdrową córke 3500g.
Już ty się nie kłopocz wagą. Ona.nie ma nic do rzeczy.
Nooooo po porodzie ma.
Bo tobie zleci cyk myk a taka ja będę musiała się zażynać ćwiczeniami żeby dupsko swoje ujarzmić hahahaha:o

Nie Ty jedna:) hihi

Ja się pocieszam, że może duże dziecko i kg zbiera się siłą na jego wypchniecie.. no nic.. nie obzeram się A waga idzie w wysokie góry.. szybciej wiecie, z większym hukiem spadnie.. taj jej mówię, ale śmieje mi się w oczy wrednota.
 
reklama
Nie no bo wcześniej zwyczajnie się nad tym nie zastanawiałam... a zawsze gadali 10÷14 kg to taka ciążowa norma. Ja niby jeszcze miesiąc mam no ale tak pół ciąży leżenia... praktycznie zero ruchu... zero diety... i te 6kg. A debil nie pomyślał że przecież raz. młody już na starcie miał z czego sobie zabierać dwa że w huk się pocę od 2 miesięcy także gdyby nie wy wkręciłabym sobie jazdy a teraz to mam nawet ubaw bo może po porodzie się okazać że waga będzie niższa niż przy zajściu tararar i wlezę w ciuchy w które nie właziłam i będę dżaga że niestety!
Z tymi przechwałkami to.jesteście gorzej niż źle wychowane.
Wstyd.
 
Do góry