reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Mój chłop wczoraj stwierdził, że w jego życiu jest limit na dwie kobiety.
(A rozmawialiśmy nt związków mojego brata i naszego kumpla)
I po jakże dramatycznej pauzie orzekł, że to będzie jego córka :D
Stresu nie okazuje. Jako tako.
Zresztą jest daleko. Zachwytu nad wyprawką nie miał ale wózek i foteliki samochodowe kupił sam jak tylko określiłam model i przywiózł mi tu do PL.
Jak powiedziałam że trzeba kupić.drugi fotelik z bazą to nawet nie pisnął tylko zapytał jaki model. Za 4 dni był kupiony.
Auto mi zmienił na większe żebym mogła bezpiecznie wozić dzieci.
Także on taki bardziej techniczny chłop
:)
Czyli facet na którym można polegać :)
 
reklama
Ważne jest to, że naprawić swoje serduszko musisz, aby żyć jeszcze długie lata dla swoich dzieci. Musisz być silna i dzielna. Wiadomo, każdy się boi, ale strach często ma duże oczy i nie zawsze jest tak okropnie, jak nam się wydaje. Wiadomo, każda operacja jest ryzykowna, szczególnie na sercu, ale narazie ciesz się chwilą, dzieciątkiem, które niedługo
To mój jest faktycznie baba
Zaraz baba... fachowiec...
 
Czesc dziewczyny! U mnieza oknem tez ulewa- w koncu! A ja wczoraj dwie godziny rzeczy Malolata prasowalam i w obawie przed nadciagajacym kataklizmem nie pojechalam zalatwiac wizyty u kardiologa...
Za to bylam na basenie i bazarku po owoce. Po cudownym ochlodzeniu sie w basenie - trzeci raz w tej ciazy ;) (raptem 350 m przeplynelam, a kiedys 600-1000m bylo ok) zajrzalam na bazarek i sie okrutnie zgrzalam. I na tym zakonczyla sie moja aktywnosc na wczoraj.
Ten deszcz za oknem to dla mnie jak muzyka :) leze przy otwartym balkonie pod kocem i slucham bebnienia i kapania deszczu. Ogrodki i parki sie ciesza :)
Dzisiaj rano obudzilam sie z tak opuchnieta dlonia, ze nie moglam zgiac palcow bez bolu- mialyscie tak? Moczylam w zimnej wodzie- bez wiekszych zmian.
Weszlam na wage i w ciagu 3 dni 0,4 kg - podejrzewam obrzeki.
Rano tez bylo blisko klotni malzenskiej, bo ja jeszcze spiaca, a ten mnie zaczepia co na obiad proponujac jakies okropienstwa w stylu kalafior z groszkiem i smierana ;) meskie gotowanie z tego co jest w domu :(.
Kawy tez mi nie zrobil, bo odkad jestm w ciazy uwaza, ze kawa truje dziecko. Nawet opinia lekarza go nie przekonuje, ze mozna.
Pieknie pada ten deszcz ale ja energii nie mam dzisiaj za grosz.

Ja też się delektuje tym co za oknem;) zjadłabym kalafiora..
Zobacz jak się stara.. wybacz mu ta kawę.. chce dobrze..
Mi też od tygodnia puchna palce i ciężko zgiąć .. W ciągu dnia czasem przechodzi, a czasem nie.. lekarz twierdzi że już tak może być..
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny leżę w szpitalu w Wołominie, przyjęli mnie wczoraj ok 23 na oddział, nie chcę pamiętać tego wczorajszego dnia. Robią mi co jakiś czas Ktg , monitruja maleństwo. Z tego co się dowiedziałam poleżę tu do porodu A ten ze względu na bezpieczeństwo dzidzi będzie już po skończonym 37 tygodniu. Tak że za dwa tygodnie będę miała już córcie przy sobie. Mam nadzieję że wyniki mi się nie pogorsza bo bardzo się boję aby tylko nic złego się nie wydarzyło.
Dobrze, ze juz jestes pod opieka. Szkoda, ze tak daleko. Jak sie czujesz? Podaja Ci jakies leki?
Jesli mozesz napisz czy mialas jakies objawy czy zrobilas badanie bez wskazan?
 
Boję się że zemdleje z tego bólu albo że w ładne e panikę i nie będę umiała wycisnąć małej boję się momentu kiedy się zacznie ból i że będzie mnie długo męczył w ogóle boję się wszystkiegooooo [emoji17]
Będzie bolało, będzie ciężko ale damy radę :) ja boję się tego momentu kiedy okaże się ile tak naprawdę siły trzeba włożyć w wypchnięcie dziecka. Nie nastawiam się na to że uda się uniknąć nacięcia krocza. I na pewno będę prosić o lewatywę, bo to strasznie by mnie stresowało.



Dzisiaj rano obudzilam sie z tak opuchnieta dlonia, ze nie moglam zgiac palcow bez bolu- mialyscie tak? Moczylam w zimnej wodzie- bez wiekszych zmian.
Weszlam na wage i w ciagu 3 dni 0,4 kg - podejrzewam obrzeki.
Rano tez bylo blisko klotni malzenskiej, bo ja jeszcze spiaca, a ten mnie zaczepia co na obiad proponujac jakies okropienstwa w stylu kalafior z groszkiem i smierana ;) meskie gotowanie z tego co jest w domu :(.
Kawy tez mi nie zrobil, bo odkad jestm w ciazy uwaza, ze kawa truje dziecko. Nawet opinia lekarza go nie przekonuje, ze mozna.
Pieknie pada ten deszcz ale ja energii nie mam dzisiaj za grosz.
Kawa chyba nie tyle truje ale kofeina może przyspieszyć poród?
S. też ma dziwne pomysły na jedzenie. Np. bigos z groszkiem, o.
U mnie opuchlizna zeszła, ale ból stawów został :( palce, kostki, nadgarstki... :(


Wy o tych wagach piszecie a mnie martwi trochę moja. Bo wyczytałam że waga ciążowych przyległości bez dziecka i cycków to minimum 4kg do nawet 8kg. Skoro ja przybrałam niech będzie 6kg... to kurde ten mój mały b. mały jest.
Ale Ty przecież miałaś te przeboje z wymiotami, zgagą itp. pewnie to Cię trochę odchudziło.
 
reklama
Będzie bolało, będzie ciężko ale damy radę :) ja boję się tego momentu kiedy okaże się ile tak naprawdę siły trzeba włożyć w wypchnięcie dziecka. Nie nastawiam się na to że uda się uniknąć nacięcia krocza. I na pewno będę prosić o lewatywę, bo to strasznie by mnie stresowało.




Kawa chyba nie tyle truje ale kofeina może przyspieszyć poród?
S. też ma dziwne pomysły na jedzenie. Np. bigos z groszkiem, o.
U mnie opuchlizna zeszła, ale ból stawów został :( palce, kostki, nadgarstki... :(



Ale Ty przecież miałaś te przeboje z wymiotami, zgagą itp. pewnie to Cię trochę odchudziło.

U mnie nie chcą robić lewatywy wczesniej.. mowia ze to zbedne..
 
Do góry