reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Chętnie zobaczę :)
To jakoś 37-38 t.c., czyli tak jak teraz (nie znalazłam na kompie, na innych dyskach już są zdjęcia :/)
IMG_20180809_222349.jpg
FB_IMG_1533846190149.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180809_222349.jpg
    IMG_20180809_222349.jpg
    50 KB · Wyświetleń: 338
  • FB_IMG_1533846190149.jpg
    FB_IMG_1533846190149.jpg
    74 KB · Wyświetleń: 329
@seremida sliczny wózek! A dobrze pamiętam, że Ty dowiadywałaś się jak to wygląda z macierzyńskim? Coś tam czytałaś na Google chyba?
@Adell1994 raczej nikogo takiego nie mam, napisaliśmy do fotografa, jak dostaniemy termin, to zapytam w kwiaciarni :-)
 
O kurczę , odwołuje moje wcześniejsze słowa że mam duży brzuch :D niesamowite masz te kształty :)
W tamtej ciąży, rzeczywiście był ogromny, ale teraz chyba sporo mniejszy :) ale o dziwo wtedy skakałam jak sarenka do samego końca, nie miałam problemów z wiązaniem butów, nie puchlam, pracowałam do 8 miesiąca ciąży i w ogole byłam wulkanem energii. A teraz? Chyba starość mnie dopadła ;p albo fakt, że teraz już nie jestem zdrowa ;)
 
reklama
Do góry