reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

ja też się umówiłam do gina na 9 lutego, nie wiem czy wytrzymam :laugh2:
jak się nie wygadać rodzinie i znajomym? jak taka radość człowieka rozpiera :D
mówiłyście już rodzice? kiedy planujecie? myślałam o walentynkach - święto Miłości i te sprawy ;)

My z mezem powiemy jak tylko ginekolog potwierdzi, powiedzielibysmy później ale mieszkamy z rodzicami męża i trochę dziwnie wyglądałoby że ja leżę czy coś a nie wiedzą co się dzieje, zresztą teraz gdy wiemy od 10.01 to zmieniłam odżywianie, mąż urzeduje w kuchni, to po jakimś napewno by się spytali czemu ja nie gotuję. Mąż chce pomagać :D
Mieszkanie z tesciami to długiiiii temat... Ale nieraz trzeba mieszkać.
 
reklama
Hej dziewczynki:) ledwo nadrobilam was po pracy. Ugotowałam obiad, a teraz sjesta. Zezarłam chyba pół garnka buraczków zasmażanych mniam, chodziły za mną od tygodnia.
Współczuję ciężkich przepraw w pracy.
 
Mnie bolą jajniki co i rusz, do tego miałam dość konkretne bóle krzyża przed @. Teraz trochę lżejsze, ale też się zdarzają. Nie byłam jednak jeszcze i gina, więc nie powiem na bank, że to jest ok :). Z poprzednich ciąż niewiele pamiętam w gruncie rzeczy.

Natasza ja powiedziałam na razie tylko swoim przyjaciółkom. Mamie i tacie się boję (jakikolwiek źle to brzmi) i każdego dnia biję się z myślami, czy zrobić to teraz, czy zaczekać. W poprzednich ciążach mówiłam od razu po teście. Wolałam tak, bo w razie gdyby coś poszłoby nie tak, to miałabym w nich oparcie. Teraz sytuacja jest inna o tyle, że moi rodzice bardzo byli sceptyczni wobec naszych planów względem 3 dziecka i wiem, że nie będą zachwyceni. A zrzędzenia mi teraz naprawdę nie potrzeba.

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom
Też tak mam z tym mówieniem :) chociaż jestem dorosła i nasz dzidziuś jest planowany to wiem że moi rodzice będą bardzo niezachwyceni.... Jeszcze w listopadzie usłyszałam od mamy ze dobrze ze my dzieci jeszcze nie planujemy, teraz powinniśmy sobie pożyć itp itd. Nie informowałam ich i tym że planujemy po pierwsze dlatego że we wszystko się wtrącają a po drugie dlatego że nie wiedziałam ile się będziemy starać a nie chciałam pytań w stylu no i jak wam idzie...

Moja kuzynka roztrąbiła całej rodzinie 3 lata temu że się zaczynają starać i teraz widzę że to był kiepski pomysł. Wszyscy z dobrego serca dopytuja a im jest tylko ciężej...

Ale nie ukrywam że rozmowa z moimi rodzicami nie będzie należeć to tych najprzyjemniejszych :/

f2w3csqvilsnamac.png
 
U mnie wie mama siostry brat tato. Ale nie wiedzą teściowie , pomimo że mieszkamy w jednym domu , ale wszystko osobno. Z resztą teściowa temat rzeka wrrr nie lubię!!!!!

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moi rodzice zareagowali na lajcie. Już szykują kasę na wózek hahaha ;)
Moja babcia przejęta, trzeci prawnuk hehe

Natomiast mój przyszły niedoszły teść.... szkoda gadac, my mu że ja w ciąży a ten ani gratuluję ani pocałuj mnie w dupe. Zmienił temat na jakiegoś sąsiadka z klatki, taka dla niego ta ciąża ważna.
Zresztą u nas jest ten problem że mój ma siostre i liczy się tylko ona i jej córka.
Ja zawsze byłam ta zła.
Niektórych rzeczy nie przeskoczysz.

piu3w1d3gdjez5tu.png

dqpranliom4l4e7b.png
Heheh :) to moja babcia tak pewnie zareaguje :pp sąsiadki najważniejsze :D

f2w3csqvilsnamac.png
 
reklama
@matylkafm bardzo to przykre że właśnie poinformowanie twoich rodziców jest najbardziej problematyczne. :sad: Może z czasem będą szczesliwi że będą mieli wnuka
No niestety :( ale oni zawsze byli bardzo wtracajacy się. Mama miała swój plan na moje życie i zawsze gadała że na dzieci to przyjdzie czas bla bla bla.. Aż czasami się zastanawiam że jej musiałysmy z siostrą mocno doskwierać :)

f2w3csqvilsnamac.png
 
Do góry