reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

37 pełnych tygodni będziemy miały dopiero 8 września, więc mamy jeszcze czas :) Wcześniej żadnego rodzenia! Nie zazdroszczę problemów ze snem :/ Ja miałam je przed ciążą, jak zaszłam to magicznie minęły - organizm upomina się o sen i po 22 zaczynam padać na twarz. A jak maluchy przyjdą na świat to długo będzie można tylko pomarzyć o takim spokojnym, bezstresowym, głębokim śnie. Wiecznie w stanie czuwania. Pewnie bez marudzenia przeproszę się z nigdy nie praktykowanym przeze mnie drzemaniem w dzień :D



Nie rozumiem jak ona może pracować w zawodzie i tego nie wiedzieć :/

A rodzic można od 38 chyba?bo ja wyliczyłam że 15 wrMnie się wydaje, że po prostu zmiana miejsca tak na mnie podziałała :D ogólnie to śpię bez problemu :))
To ci się pewnie nic nie śniło? Bo pierwszy sen w nowym miejscu sprawdza się podobno:)
Nic...nie zdażyło :D mojego pytałam to mówi, że nic nie pamięta, ale on tez długo zasnąć nie mógł.
 
reklama
A rodzic można od 38 chyba?bo ja wyliczyłam że 15 wrMnie się wydaje, że po prostu zmiana miejsca tak na mnie podziałała :D ogólnie to śpię bez problemu :))

Nic...nie zdażyło :D mojego pytałam to mówi, że nic nie pamięta, ale on tez długo zasnąć nie mógł.

Od 38 to jest w terminie. Wcześniej tez można i zdarza się , ale jest przed terminem.
 
A ja się cieszę, że wcześniej wszystko uprałam, poprasowałam i leży w szafce już.
Od.trzech tygodni.
Teraz by mi się już nie chciało. Szczególnie w te upały.
I tak mam dość roboty w domu i na podwórku żeby jeszcze dygać po osiem razy dziennie z praniem.
 
Dziś od 10:30 do teraz mam już 3 skurcz... ale taki znośny. Śluz alias upławy ze mnie schodzą od wczoraj. Także podejrzewam skracanie i rozwieranie. Spoko... niech się powolutku tak jak z Bartkiem rozkręca... Jutro te wyniki wymazów mają być to się dowiem co i jak no i spoko myślę że 2 tygodnie pochodzę jeszcze z palcem w uchu... 4 skurcz.
 
Już mi.lekarz podniósł ciśnienie.
Wchodzi na obchód. Pyta się czemu tu jestem. Nie spojrzy w badania. Więc mówię , zapalenie dróg moczowych i mieszka włosowego.
,,Po co.tu pani leży !" Ja wkurzona mówię , że.bardzo chetnie się dolecze w domu.
Każą pokazać boberka. A on mi znów wyjeżdża ,że.to na czyraka wygląda. Ja mu muszę powiedzieć ,że miałam crp podwyzszone. Dopiero zobaczył ,że dostałam antybiotyk i przepisał badania kontrolne.
Kurna już ta lekarka co mi ciśnienie podniosła , mówiła o kontroli u dermatologa. A tu nikt nic. !
Będę.musiala po wyjściu sama sie zapisać prywatnie i skontaktować się z moja ginekolog. Ciekawe czy mi w ogóle coś na tego paciorkowca pobrali. Bo pani doktor.mowila ,że zrobią mi w szpitalu badania.

Niech się jak najszybciej wyjaśni , kiedy wyjdę. Dość tego dnia.

Brak słów.. z dala od szpitali. Nie martw się Marta..kolejny co miał zły dzień.. już niedługo..
 
Już mi.lekarz podniósł ciśnienie.
Wchodzi na obchód. Pyta się czemu tu jestem. Nie spojrzy w badania. Więc mówię , zapalenie dróg moczowych i mieszka włosowego.
,,Po co.tu pani leży !" Ja wkurzona mówię , że.bardzo chetnie się dolecze w domu.
Każą pokazać boberka. A on mi znów wyjeżdża ,że.to na czyraka wygląda. Ja mu muszę powiedzieć ,że miałam crp podwyzszone. Dopiero zobaczył ,że dostałam antybiotyk i przepisał badania kontrolne.
Kurna już ta lekarka co mi ciśnienie podniosła , mówiła o kontroli u dermatologa. A tu nikt nic. !
Będę.musiala po wyjściu sama sie zapisać prywatnie i skontaktować się z moja ginekolog. Ciekawe czy mi w ogóle coś na tego paciorkowca pobrali. Bo pani doktor.mowila ,że zrobią mi w szpitalu badania.

Niech się jak najszybciej wyjaśni , kiedy wyjdę. Dość tego dnia.
To w tym szpitalu będziesz rodzić? Milutcy są... jak cholera :/

U mnie dziś chyba chłodniej bo w nocy spaliśmy pod kołdrą i do teraz jeszcze się nie spociłam...
Dawno nic mnie tak nie cieszyło jak to, że teraz mogę tak po prostu siedzieć i się nie pocę. Cudowne uczucie haha

A rodzic można od 38 chyba?bo ja wyliczyłam że 15 wrMnie się wydaje, że po prostu zmiana miejsca tak na mnie podziałała :D ogólnie to śpię bez problemu :))
Nic...nie zdażyło :D mojego pytałam to mówi, że nic nie pamięta, ale on tez długo zasnąć nie mógł.
Chyba od 37 tygodnia ciążę uznaje sie za donoszoną?
 
Dziś od 10:30 do teraz mam już 3 skurcz... ale taki znośny. Śluz alias upławy ze mnie schodzą od wczoraj. Także podejrzewam skracanie i rozwieranie. Spoko... niech się powolutku tak jak z Bartkiem rozkręca... Jutro te wyniki wymazów mają być to się dowiem co i jak no i spoko myślę że 2 tygodnie pochodzę jeszcze z palcem w uchu... 4 skurcz.

Ja to już sama niewiem. Mokro mam ciagle od odstawienia luteiny ale takie białe to chyba ok. Kłuło mnie w nocy kilka godz a teraz już tylko plecy i dół brzucha ale to nie są takie typowe skurcze. A Ciebie te skurcze to męczą i męczą i męczą ... :/ Święta za te bóle i problemy powinnaś zostać
 
reklama
Gosia już niedługo :)
No bliżej niż dalej... od 4 lat raz w roku miałam tel. że szukamy ale nic nie mamy. Jak w styczniu br. zadzwoniła z tym samym to rozmawiałam ze Sławkiem że mogłaby sobie dać spokój i zwątpiłam już całkiem... A tu pismo przyszło chyba w czerwcu że przyznany konkretny lokal... no potem przejścia z tym śp. menelem... i teraz czekanie... na narodziny i na mieszkanie ;) takie 3 gwiazdki będę mieć w tym roku ;)
 
Do góry