reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
@kasiaczek89pl melduje się w dwupaku.

Dzis raczej kiepski dzień, w zasadzie przeleżałam cały :/ dźga mnie w kroczu przy chodzeniu, a najbardziej jak leżę i mam się przekręcić na drugi bok.
I jakoś tak duszno, ciężko się oddycha mimo tego że chłodniej.
Stwierdzilam że pooszczedzam się troche do środowej wizyty. Zobaczymy co tam u mnie się dzieje.

Biedna. Ale boli tak w środku jak szyjka czy wierzchem jak mięśnie krocza? Do środy niedługo dowiesz się co i jak...
 
Ja chyba przesiliłam organizm i za kare spuchly :/ dopiero od piątku mam problem i w ogóle mi się to nie podoba zwłaszcza jak pomyślę że to może się utrzymać do porodu. W piątek nagle waga skoczyła 2 kg w górę i nie chce opaść czyli pewnie woda :/ a ja zaczęłam czuć się ciężka jak czołg.

Jutro wreszcie mam wizytę u lekarza! Może mała zlituje się i tym razem pokaze buźkę :)

Zycze żeby pokazała ...
 
Cześć dziewczyny.

Mąż poszedł do pracy,
Ja cale zycie spalam na brzuchu, teraz moj kregoslup nieraz blaga o chociaz chwile wyprostowania sie. jak juz mam kryzys pod tym wzgledem, to zwijam sobie moja poduche w takiego rogala z dziurka na brzuch, podkladam poduszke i klade sie w tym, zeby chociaz na chwile odciazyc plecy :D spac bym sie tak nie odwazyla, ale na chwile sie polozyc to spora ulga ;)

Biedne jestescie z tymi stopami, mi na szczescie nawet przy tych najwiekszych upalach nie puchna.
A co do porodu to teraz czuje takie pomieszane podekscytowanie z przerazeniem, nie wiem co silniejsze :) to juz tak blisko!

ide dzisiaj na badanie przeplywow, ciekawe ile malutki juz wazy:)
Milego dnia wszystkim!

Koniecznie daj znać po wizycie.
Gratulacje przeprowadzki:)
 
Ja chyba przesiliłam organizm i za kare spuchly :/ dopiero od piątku mam problem i w ogóle mi się to nie podoba zwłaszcza jak pomyślę że to może się utrzymać do porodu. W piątek nagle waga skoczyła 2 kg w górę i nie chce opaść czyli pewnie woda :/ a ja zaczęłam czuć się ciężka jak czołg.

Jutro wreszcie mam wizytę u lekarza! Może mała zlituje się i tym razem pokaze buźkę :)

Trzymam kciuki:)
 
reklama
@RooibosGirl oby pokazala, chociaz teraz im wieksze te nasze pociechy to chyba trudniej, tym bardziej ze wiekszosc juz glowkami w dol :)
W nocy bylo cudownie, chyba z 15 stopni i mozna bylo w koncu wylaczyc wiatrak! Teraz tez jest jeszcze w porzadku, przyjemnie, ale niby i tak ma byc 29stopni. Lepsze to niz 35:)

@kasiaczek89pl moze mlody uslyszal, ze wojtyska otworzyla sierpien dla wrzesniowych mam i tez juz chce sie przywitac?;)
 
Do góry