Mój może się popsuł teraz... huk wie co mu w tym pijackim łbie siedzi ale suma summarum argumenty docierają i widzę że chłop stara się zmieniać... on widzi (jak jest trzeźwy) że źle robi... może nam wspólna terapia potrzebna... ale nie o tym miałam...
Nie jestem sobie w stanie wyobrazić żebym milczała gdyby mój wybierał matkę i mnie gnoił... Ile razy mu wypierdzieliłam ciuchy za okno tyle razy zbierał... nie wiem Agata ale mnie się nie podoba że tak dajesz się że mu nie odpyskniesz w ryj nie dasz...
Nie jestem sobie w stanie wyobrazić żebym milczała gdyby mój wybierał matkę i mnie gnoił... Ile razy mu wypierdzieliłam ciuchy za okno tyle razy zbierał... nie wiem Agata ale mnie się nie podoba że tak dajesz się że mu nie odpyskniesz w ryj nie dasz...