reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Co do wagi to jestem ciekawa bardzo.
Ja się nastawiałam, że na pewno będzie tendencja wzrostowa skoro pierwszy syn 4100 A drugi 4200
Więc tak sobie myślałam,.że 4,5 jak nic i dupa pęknie w pół.
Ale lekarz mi powiedział, że jemu się "wydaje" że nie powinna przekroczyć 4 kilogramów.
Że z budowy wynika że raczej będzie szczuplejsza choć wysoka.
No i dlatego się nad tym głowie.
Bo mi zaszczepił wizje ciutke lżejszego porodu ;)
I ja oczywiście wiem że są to tylko przypuszczenia i że błąd pomiaru może być i inne zmienne. Ale dopiero 14 sierpnia się coś dowiem więcej.
Usg chyba będzie robił.
 
reklama
Nie pisze za wiele , dlatego że bardzo drętwieją mi ręce. Niestety , nawet książki nie mogę utrzymać.

Była dziś moja pani doktor . Źle ze mną nienejst. Ale martwi się o moje obrzęki. Niby nie puchną nogi , ale ona widzi że coś jest nie tak. Powiedziała ,że jeśli wynik będzie lepszy , to mam truć głowę lekarzom od poniedziałku ,żeby mnie wypuścili ;)
 
Dominika to podobnie z usg jak u mnie waga 1890g pomiedzy 31/33tyg. Tylko mi już lekarz nie dał na kolejne usg skierowania :/ i zamierzam jeszcze pójść sobie prywatnie zrobić.

Mnie w szpitalu pępek kazali octeniseptem psikać, też się babrał, znajomy chciał kupić mocny spirytus jak to kiedyś używano ale nie ma już w sprzedaży takiego. Tego octeniseptu używałam też sobie na krocze po porodzie.

W moim przypadku było tak, że na usg 3 trymestru wyszły rozbieżności w biometrii płodu (nie duże, ale moja Doktor prowadząca kazała sprawdzić czy dziecko proporcjonalnie rośnie, a nie że np. Główka nozka rośnie, a brzuszek stoi w miejscu)
No i po kontroli okazało się, że może nie będzie gigantem ale rośnie w swoim tempie.
Lekarz do którego chodzę na usg, chyba nie widzi potrzeby kontrolowania. Uważa, że jest ok, nie ma zastrzeżeń. Z kolei Doktor która prowadzi ciążę jest bardzo ostrozna, woli mieć wszystko pod kontrolą. Chodzi o to żeby wychwycić moment w którym (nie daj Boże) Malutka przestalaby przybierać na wadze i rozwiązywać ciążę.
Także co lekarz to podejście, ale jeżeli się martwisz to może rzeczywiście warto zrobić dodatkowe usg :)
 
Nie pisze za wiele , dlatego że bardzo drętwieją mi ręce. Niestety , nawet książki nie mogę utrzymać.

Była dziś moja pani doktor . Źle ze mną nienejst. Ale martwi się o moje obrzęki. Niby nie puchną nogi , ale ona widzi że coś jest nie tak. Powiedziała ,że jeśli wynik będzie lepszy , to mam truć głowę lekarzom od poniedziałku ,żeby mnie wypuścili ;)
To przed Tobą jeszcze weekend w szpitalu ?
 
Co do wagi to jestem ciekawa bardzo.
Ja się nastawiałam, że na pewno będzie tendencja wzrostowa skoro pierwszy syn 4100 A drugi 4200
Więc tak sobie myślałam,.że 4,5 jak nic i dupa pęknie w pół.
Ale lekarz mi powiedział, że jemu się "wydaje" że nie powinna przekroczyć 4 kilogramów.
Że z budowy wynika że raczej będzie szczuplejsza choć wysoka.
No i dlatego się nad tym głowie.
Bo mi zaszczepił wizje ciutke lżejszego porodu ;)
I ja oczywiście wiem że są to tylko przypuszczenia i że błąd pomiaru może być i inne zmienne. Ale dopiero 14 sierpnia się coś dowiem więcej.
Usg chyba będzie robił.
Statystycznie dziewczynki rodzą się mniejsze. Statystycznie kolejne dzieci tej samej płci są większe. Ale wiesz to statystyki ;)
 
Nie pisze za wiele , dlatego że bardzo drętwieją mi ręce. Niestety , nawet książki nie mogę utrzymać.

Była dziś moja pani doktor . Źle ze mną nienejst. Ale martwi się o moje obrzęki. Niby nie puchną nogi , ale ona widzi że coś jest nie tak. Powiedziała ,że jeśli wynik będzie lepszy , to mam truć głowę lekarzom od poniedziałku ,żeby mnie wypuścili ;)
Mam nadzieję że Ci ustabilizują te nerki. Trzymam kciuki.
 
Na pewno. Niestety to już 36 tydzień więc tak szybko mogą nie chcieć mnie wypuścić. No ale . Najważniejsze to dobrać antybiotyk i sprawdzić wyniki. Skoro moja prowadzącą ginekolog kazała truć im głowę , to jeśli będzie ok to na pewno będę truła.
Pewnie, lepiej wszystko dokładnie sprawdzić i mieć spokojną głowę .
W ogóle tak czytam i myślę o kurczę Marta już jest w 36 tyg i dopiero po chwili do mnie dociera że u mnie jutro też 36 tydzień.
 
reklama
Do góry