Doczytałam

Ale wczoraj po wizycie padlam. A teraz od 2 nie śpię, bo gorąco ... Siku się się chce non stop i w ogóle lepiąco.
KINDERBUENOO88 mam podobne przemyślenia odnośnie mojej rodziny a przyjaciół, którzy więcej mi pomogli zwłaszcza w czasie ciąży niż rodzona matka.
GoJ, no Ty to musisz być harda w boju! Jak widać każdy ma "coś" . Ehhm wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma.
U nas po wizycie wszystko ok, wymiary, wody, łożysko 2 stopień, waga 2660

na gbs dostałam antybiotyk doustnie i macmiror. Zdjęć znowu nie ma bo twarzą wtulona w łożysko. Następna wizyta za niecałe tygodnie
Pan mąż na mnie warczal... Bo dużo się pytałam doktora i tak o rozmawialiśmy a on się nie odzywał. A po wyjściu nadarl ryja na mnie. Ze po co ta wizyta, że jakby była taka sama ale bliżej nas to by mi się nie podobało, ale jak już w dużym mieście i za większe pieniądze to ja zachwycona. I że nic nie wniosła bo zawsze jest wszystko dobrze. Ja mówię to czego ty oczekujesz? Że będzie coś źle?
Idę się jeszcze zdrzemne, aż nie chce mi się myśleć o porannym pomiarze cukru. Jak znów przekroczy to szukam na gwałt jakiegoś diabetologa.