reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Gorąco u mnie.
Muszę chłopcom kolację zrobić.
Mam normalnie dziś po kokardy.
Chłopcy dali czadu, chłop mi wyjechał, dziadek chłopa mnie wkurwił, byłam w ogóle zmęczona, zła i spocona dzisiaj.
Pójdą spać to wezmę prysznic i obejrzę coś w tv może.
Jutro się nie wyśpię nawet jakbym chciała bo położna przychodzi.
Nie lubię tej baby.
Nic nie ma do powiedzenia sensownego, od ponad 7 lat te same gadki. Eh. No ale skoro "trzeba" to trudno
 
reklama
Gorąco u mnie.
Muszę chłopcom kolację zrobić.
Mam normalnie dziś po kokardy.
Chłopcy dali czadu, chłop mi wyjechał, dziadek chłopa mnie wkurwił, byłam w ogóle zmęczona, zła i spocona dzisiaj.
Pójdą spać to wezmę prysznic i obejrzę coś w tv może.
Jutro się nie wyśpię nawet jakbym chciała bo położna przychodzi.
Nie lubię tej baby.
Nic nie ma do powiedzenia sensownego, od ponad 7 lat te same gadki. Eh. No ale skoro "trzeba" to trudno

A to musi chodzić ? Myślałam ze tylko jak chcesz
 
Hahaha.. ja nienawidzaca kukurydzy zrobiłam wam wszystkim na nią smaka .. no nie wierzę..
przed chwilą zjadłam pomidora koktajlowego, teściowa przywiozła że wsi i taki kwach mam w gardle.. O fuj..

Kasia super zdjecie:)

U nas nie padało, ale fajnie wieje.. prz3ciagi się robią to dam radę.

Jutro zaprowadzam młodego do teściowej i robię robię labę.. tylko o 14.30 ma ortodontę.. Ale chociaż kilka godzin sama..
Dlatego unikam teraz pomidorków ja nieszczęsna...
Ja yeż robię przeciagi i na dworze już odrobinkę lepiej.
 
Do mnie nikt nie przychodzi i nic nie wiem żeby musiał. Co innego po porodzie ta wizyta patronażowa...

Ja śniadanie wyrzygałam więc nie istotne co jadłam. Potem ćwierć mini arbuza bo normalnych nie mieli i ten mikro kebab... i raczej nic już nie zjem bo mnie w nocy albo sr..nie albo rzy..nie obudzi. Wody udało mi się jedynie 2l wsunąć. Jedna szklanka koli. 500ml melisy... ale wodę to jeszcze wypije przed snem i po szklance na kazda nocną pobudke
 
Od 21 tygodnia trzeba być pod opieką położnej. Tak mówiła mi pielęgniarka u.ginekologa.
Że muszę się zgłosić.
Ja.i tak się zgłosiłam w 29 tc
Serio? Tzn. Ja mam położną u ginekologa. Najpierw idę do niej. Gada mi o diecie i tam co jej kazali. Waży. Ogarnia kartę ciąży. Mierzy ciśnienie. Potem idę do gina. To może takie spotkania z położną wystarczają?
 
Naprawdę fajna sprawa. Dawniej każdego lata szło się na tzw grandę czyli w pole zwinąć komuś kukurydze :):):) taka była najlepsza :)
U mnie to nazywa się szaber, przeważnie chodziło się do jednego sąsiada na gruszki, ale kukurydzę też się chodziło szabrować i później ja pieklismy na ognisku.
Ja tak zielone pomidory "na kotlety" zbieram. U Nas to się nazywa SZABER czyli szabrować iść na szaber.
U mnie też to się tak nazywało [emoji16]
 
reklama
Do góry