reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ale bym zjadła kolbę kukurydzy z masełkiem i solą! Ale to chyba jeszcze nie sezon...? Kurde muszę zagnać starego do sklepu.

No właśnie coś takiego gotuje m.. kupiony trójpak kukurydzy gotowanej z biedry;) od kiedy mój wypatrzyl truje mi że chce.. A ja nienawidzę kukurydzy.. nawet jej zapachu.. A gotuje się ba parze dłłuuuuuugo..
Wbijaj na jelonki.. hihi już z godzinę się gotuje to niedługo będzie.. polędwiczki też już "dochodzą" ;)
 
Wysłałam się upał jak cholera dalej, dzieci to w domu siedzę bo nie idzie wytrzymać ehhh

Taka kukurydzę sama bym zjadła może sobie jutro kupie??
 
Hello :)
Ja już w pociągu do domu, jeszcze tylko 6,5 h i będę na miejscu. Ale nie narzekam bo mam dużo miejsca i do tego klimatyzacja:)

W nocy u nas były grzmoty i pioruny i tak z 15 min w ogóle bez deszczu. Ale było tak blisko, ze siedziałam i patrzyłam przez okno. Potem popadło intensywnie z 10 minut i znowu żar tropików.
Ogólnie wczoraj ogarnął mnie taki strach, siedziałam patrzyłam przez okno i tak do mnie dotarło, że to wszystko dzieje się naprawdę. Zaraz przeprowadzka, ja jestem w ciąży a ja nie wiem jak to będzie !

Zjadłam pożegnalną rybkę z frytkami i nawet cukier mi nie skoczył wyżej niż 105.
 
reklama
Hello :)
Ja już w pociągu do domu, jeszcze tylko 6,5 h i będę na miejscu. Ale nie narzekam bo mam dużo miejsca i do tego klimatyzacja:)

W nocy u nas były grzmoty i pioruny i tak z 15 min w ogóle bez deszczu. Ale było tak blisko, ze siedziałam i patrzyłam przez okno. Potem popadło intensywnie z 10 minut i znowu żar tropików.
Ogólnie wczoraj ogarnął mnie taki strach, siedziałam patrzyłam przez okno i tak do mnie dotarło, że to wszystko dzieje się naprawdę. Zaraz przeprowadzka, ja jestem w ciąży a ja nie wiem jak to będzie !

Zjadłam pożegnalną rybkę z frytkami i nawet cukier mi nie skoczył wyżej niż 105.

Dasz rady ze wszystkim !!
 
Do góry