Wrześniowe mamy 2018

[Chloe.Chloe]

Kurde musze ogarnąć jak na tym ustrojstwie wyłączyć słownik bo tak pisze ze ciężko mnie zrozumieć jak tych od tego swiatlowodu

Moze postaraj sie czytac, co napisalas przed wyslaniem? Jest tez opcja edytuj gdzie mozna poprawiac bledy- ja z niej czesto korzystam, kiedy pisze w pospiechu i potem dopiero widze, ze cos nie tak napisalam lub sa jakies liliterowki.
A jak sie miewa Malutka? Duza jest? Na kiedy termin?

 

[majapszczolka242]

Hej wreszcie Was doczytałem. Ja po wczorajszej wizycie. Moja mała to jakaś dumna panica będzie bo głowę trzyma w górze. Co się będzie odwracac i wisieć jak nietoperz. Jeśli nie raczy się odwrócić do następnej wizyty 17 sierpnia to będziemy ustalać termin cc i jestem pobrana delikatnie mówiąc. JAtos tak nie brałam pod uwagę takiego obrotu sprawy. Miał być SN i koniec a teraz bananów nie będzie można jesc. Ubawilyscie mnie tymi bananami przy tym skrócie cc. A tak w ogóle to chciałam Wam wczoraj wysłać deszcz bo padało u mnie i tak super zesko się po nim zrobiło ale zanim wypełniamy z wanny żeby zrobić zdjęcie to przestało padać.
A tak w ogóle to często zżera Wam posty?. Bo ja już 2 razy pislam i mi nie dodaje dlatego przestałam pisać bo nie mam do tego nerwów. W ogóle u nas jakiś taki zasięg tel jest do dumy. Normalnie nigdzie nie idzie się dodzwonić bo nawet numeru nie chce wybierać, a internet póki co mam z Playa bo normalnie dogadać się z tymi ludźmi od światłowodu to wyczyn na miarę ogarnięcia języka chińskiego.

Na kiedy masz termin? Czytam Twój post i jakbym o swojej pierwszej ciąży czytała... Młody też mi się nie obrócił a ja strasznie chciałam SN.
Sa ćwiczenia które ułatwiają obrót dziecka. Robiłam... i niestety nie pomogło Ale myślę ze próbować warto
Ostatecznie jest coś takiego jak obrót zewnetrzny napewno robią to w szpitalu świetej Zofii w Warszawie i chyba też w Pyskowicach. Nie wiem gdzie jeszcze. Ja się zorientowałam że takie coś można zrobic chyba w 39 czy 40 tygodniu i już niestety bylo za późno.

 

[Chloe.Chloe]

Tez sie witam!
Poprzednia noc byla wspaniala, prawie sie nie budzilam, a dzisiejsza to koszmar...ciagle bole i napiecia brzucha. Wstawalam kilka razy, nie moglam znalezc pozycji i mialam wrazenie, ze pol nocy nie spalam...ech...nad ranem w koncu wzielam nospe i jakby troche lepiej z brzuchem.
Mialam jeden dzien super samopoczucia i jedna pieknie przespana noc, a teraz nastapila powtorka z rozrywki, czyli kiepskie samopoczucie ciezarnej.
A propos randek. Wczoraj mnie wytrzeslo w samochodzie- jak mnie boli brzuch to nie lubie jezdzic. Ksiezyc byl swietnie widoczny, Mars tez. Zrobilismy ognisko, upieklismy kielbaski, pilismy Warke 0,0%. Strasznie to slodkie i potem sie cala noc meczylam nie mogac spac...
@StarAnia - wspolczuje goraczki, zdrowka!
@KINDERBUENOO88 jak zakonczyla sie sprawa bolu brzucha? Lepiej sie juz czujesz?
@Mama7 powodzenia na wizycie, zawsze jestwm pod wrazeniem Rwojej energii i pracowitosci
Milego i spokojnego dnia wszystkim!

 

[RooibosGirl]

Też tak sobie myślałam czytając do tej pory forum, że w sumie moja ciaza jak nie ciaza tu coś porobie tu gdzieś pójdę. Aż do dziś: gdy leci z Ciebie paszczowo i dupowo a do tego bol brzucha jakiego jeszcze nigdy nie miałam który nie mija od kilku godzin, a Ty leżysz w domku w lesie a towarzystwo pije i tak sobie w duszy płaczesz nad swoim losem

Ja Cię serio prosze, jeszcze raz przemyśl wyjazd na Woodstock... Wątpię czy pokojowy patrol da radę przyjąć poród wcześniaka.
Chyba że już zrezygnowałaś z wyjazdu tam.

A wiesz że to oznaki porodu. Jak już rzygasz i sr..sz plus brzuch to masz dwie opcje. Zatrucie lub poród.

Tak, po takiej odpowiedzi na forum oficjalnie wpadłabym w panikę.

 

[Efka19840]

Termin mam na 10 września więc może się obroci. Jak nie no to trudno. Poród SN przeszłam nie za ciekawie tzn sam poród ok ale po porodzie była sepsa więc może i to cc nie będzie takie straszne.
Szczerze mówiąc to tym razem nie wiem ile już waży bo dał radę zmierzyć tylko głowę. I głowa wyprzedziła 1.5 tygodnia termin tak jak ostatnio. A 3 tygodnie temu czyli 31tc wazyla 1800g.
Mama7 ja też od kilku godzin już na nogach. Wstałam o 3.50 dostałam zjebke od m że łaze i nie daje spać więc poszłam na dół i wietrze chałupe ażeby jakoś dzisiaj przetrwać te 32 stopnie co zapowiadają. Towarzystwo śpi a ja już ziemniaki na sałatkę ugotowane, kompot bedzie gotowy za 5 min. Śliwki do ciasta wypestkowane. Kwiatki w skrzynkach popodlewane więc może jakoś dam radę ogarnąć tego grilla dla znajomych na 17. Dobra jade po chleb bo ino patrzeć jak zaczną wstawać.
Ps byłam wczoraj w smyku i faktycznie promocje są mega aż żal nie skorzystać. Mojemu 7 latkowi kupiłam kurtkę na jesień za aż 37zl. Przeceniona z 129zl. Gacie na rozpoczęcie szkoły za 22zl. Normalnie nic ino kupować. A i w sklepie stacjonarnym był większy wybór niż na necie co już w ogóle mnie zdziwiło. Trzeba tylko wziąć 3 rzeczy z tych przecen żeby faktycznie dostać te dodatkowe 25% zniżki i mieć kartęci że smyka.

 

[xnightfall94]

U mnie młody tez głowa w górę jeszcze, lekarz mówi, że mamy czas jeszcze...ale ja mam dziwne przeczucie, że się nie przekręci a tez o cc nawet nie myślałam

 

[RooibosGirl]

U mnie młody tez głowa w górę jeszcze, lekarz mówi, że mamy czas jeszcze...ale ja mam dziwne przeczucie, że się nie przekręci a tez o cc nawet nie myślałam

Też nie myślę o CC :/ w ogóle nikt u nas w rodzinie nie rodził inaczej niż SN... Tym razem nie chcę być oryginalna i mam nadzieję że u mnie będzie dokładnie tak samo.

 

[Mama7]

U mnie młody tez głowa w górę jeszcze, lekarz mówi, że mamy czas jeszcze...ale ja mam dziwne przeczucie, że się nie przekręci a tez o cc nawet nie myślałam

Może porozmawiaj z młodocianym . Powiedz mu jakie to dla Ciebie ważne i że to ułatwi życie Wam obojgu. Może to śmieszne, ale ja tak robię i wierzę że działa. W maju zaraz po echu serduszka poprosiłam aby się przekreciła, wytlumaczyłam że teraz łatwiej bo mniejsza i za kilka dni na wizycie już po sprawie czasem jak się nie ruszą jakiś czas i się boję, to dam coś slodkiego i mówię żeby mamy nie straszyła i da znaka że ok.
Mój lekarz twierdzi, że może się przekręcić jeszcze przy pierwszych skurczach.
Mam nadzieję że jak najszybciej twój wynik zacznie współpracować.

 

[xnightfall94]

Może porozmawiaj z młodocianym . Powiedz mu jakie to dla Ciebie ważne i że to ułatwi życie Wam obojgu. Może to śmieszne, ale ja tak robię i wierzę że działa. W maju zaraz po echu serduszka poprosiłam aby się przekreciła, wytlumaczyłam że teraz łatwiej bo mniejsza i za kilka dni na wizycie już po sprawie czasem jak się nie ruszą jakiś czas i się boję, to dam coś slodkiego i mówię żeby mamy nie straszyła i da znaka że ok.
Mój lekarz twierdzi, że może się przekręcić jeszcze przy pierwszych skurczach.
Mam nadzieję że jak najszybciej twój wynik zacznie współpracować.

Dzisiaj zaczynam 31 tydzień, w tyle za
Wami lekarz mówi, że do 37 ma czas

 

[xnightfall94]

Jakie to prawdziwe