No coś Ty, jasne, że wszystko dobrze
to u mnie jest patologia przez te zepsute powłoki brzuszne, ale zwyczajnie zamiast marudzić, wolę znaleźć pozytywy wyjątkowego brzuszka
widocznie u Ciebie mięśnie ładnie trzymają, ciężko dzieciakowi się przebić przez pancerz, a u mnie mięśnie gdzieś po bokach, w kresie białej dziura, to łatwo girke wystawić [emoji14]
Ale mi źle. Musiałam starego zawołać, żeby po mnie zszedł po schodach i asekurował na te nasze 3 piętro, bo bałam sie, że runę. Sąsiadka mnie zatrzymała i mówi, że na jej oko dzidziuś na dniach i na pewno nie donoszę - miodzio [emoji14]
Ciśnienie 80/60, a puls 115, w klatce piersiowej ucisk straszny, chyba czas umierać ;p albo przynajmniej się położyć. Dobrze, ze zrobiłam wczoraj sos do spaghetti, to mój samiec domowy z głodu nie padnie [emoji14]