reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
A ja sie chcialam chwalic jak to od rana dzialam. Pranie nastawione, dwa kolejne czekaja. Mialam pedzic na bazarek po morele, ale jakos tak zaleglam przed forum, a za chwile moj ulubiony program na yt. Na bazar pojde po nim. Prasowakabym w trakcie, ale poprasowalam wczoraj pod koniec prasowania bialej poszwy na koldre okazalo sie, ze jakis owad zrobil na niej kupe :( ( brazowa kropka, taka wyrazna) buuuu zaprac sie nie udalo. To dzisiaj powtorne pranie. Zla jestem. Taki efekt suszenia w ogrodku...


ja mam ten sam problem. jest plaga much mam ciagle szafi osrane i latam ze scierą jak nawiedzona i lepy porozwieszane- nie cierpię!

ja już po porannych zakupach, muszę kwiatki podlać w ogródku, spakować młodych jadą na tydzień do Grecji a ja mam święęęęęty spokój i jeszcze nadrobie zaległości towarzyskie :)

obiadek i mam nadzieje dziś usiąść na tarasie z kawą i nic nie robić chociaż 30 min ale nie wiem czy umiem :)))

a tak poza tym dzis od rana wszystkich wyzywam. Nawet maz do roboty pojechał bo nie mogl tego słuchać :)))))))


i dziś wpadłam w panikę 1 raz- jak ja ogarnę trójkę dzieci treningi i szkoły...a jak mała będzie terrorystka????
aha i nic nie umiem i nic nie wiem :)
to bedzie dobry dzien czuje ha ha!
 
reklama
Bo to jakby człowiek na polu robił to by nie miał czasu na pierdoły! A tak nudzi się i wymyśla...
wiesz, zawsze można jak ja przesadzać w drugą stronę. Wczoraj pisałam, że rano zaczęłam wymyślać powody do nerwów, a wieczorem jak rzeczywiście pierwszy raz w tej ciąży naszedł mnie taki dziwny mocny skurcz, że nie mogłam się ruszyć to tylko przeczekałam, pooddychałam, uspokoiłam S. że to się chyba może zdarzać, ale nie jest fajnie, a poród pewnie będzie jeszcze 10x gorszy, czyli mam przerąbane... A potem jak przeszło to wstałam, sprawdziłam w łazience, czy nie ma żadnych plamień i poszliśmy się jeszcze przejść na spacer, bo skurcz opóźnił nam wyjście...
 
Do góry