No nie, ja tez musze sie wypowiedziec, bo ja chyba jako jedyna sie nie golę. I strasznie sie dziwie, ze wszystkie (prawie) sie golicie i to jeszcze w ciazy, kiedy jest to trudniejsze, a okolice intymne obrzmiale i bardziej wrazliwe. Tylko po co na wizyte u gina? Przeciez ponoc zdrowiej miec owlosienie, a poza tym przeciez lekarz to lekarz i patrzy jak lekarz. Oczywiscie higiena 100-procentowa, ale inne bajery? Moze ja nie mam na to parcia, bo nie mam mega zarostu, kiedys zrobilam sobie depilacje laserowa (ale tylko takie bikini klasyczne) i od.czasu do czasu skracam wloski trymerem lub nozyczkami, ale to dla siebie i mojego Lubego, nie dla lekarza
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
. Poza tym dostaje od zyletki od razu podraznienia, to dopiero bylby widok caly wzgorek i okolice w krostach
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
.
Rozumiem, ze do porodu lepiej miec okolice ogolone na wypadek naciecia lub pekniecia krocza?