reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Mnie nie ciągnie do piwa bo mi śmierdzi. Mam w domu jakieś Lechy 0.0% i tak stoją i kwitną...
Ja to czasem mam ochotę na wytrawne wino. Lubię.

Tak myślę jakie to życie dziwne. Dopiero tego Pana widziałam a tu wziął i umarł. Uszczęśliwił tym samym nie jedną osobę więc można by powiedzieć że jego śmierć nie poszła na marne...


Która to tam wczoraj oglądała mieszkanie? I jak? Bo chyba nie doczytałam czy bierzecie czy nie?


@Olka.fasolka. fajniutki brzuszek. Taka piłeczka.

Powinnam iść do sklepu. Zaryzykuję na obiad pierogi z wody ale odpuszczę okrasę poza topionym masłem.
Wczoraj zjadłam trochę czereśni i kawałek arbuza i zgaga była do wytrzymania i szybko przeszło. Dziś serek ze szczypiorkiem na kanapkach wrócił. Zobaczymy co zrobią mi pierogi. Muszę coś jeść skoro Miki tak fajnie rośnie.
 
reklama
Ja lubię piwo. Ale z bezalkoholowych tylko bavaria jest dobra i faktycznie smakuje jak piwo :pMatko, jaka chudzinka z Ciebie. Kobiety Cię pewnie nienawidzą [emoji14] mnie zazdrość zżera od patrzenia na zdjęcie [emoji14]
Nie znam tej Bavarii ale np. teraz Heńka 0.0 reklamują i aż mnie ciekawi... bo jak piłam alko to Heniek był jednym z nielicznych piw które mi odpowiadało.
 
Mnie nie ciągnie do piwa bo mi śmierdzi. Mam w domu jakieś Lechy 0.0% i tak stoją i kwitną...
Ja to czasem mam ochotę na wytrawne wino. Lubię.

Tak myślę jakie to życie dziwne. Dopiero tego Pana widziałam a tu wziął i umarł. Uszczęśliwił tym samym nie jedną osobę więc można by powiedzieć że jego śmierć nie poszła na marne...


Która to tam wczoraj oglądała mieszkanie? I jak? Bo chyba nie doczytałam czy bierzecie czy nie?


@Olka.fasolka. fajniutki brzuszek. Taka piłeczka.

Powinnam iść do sklepu. Zaryzykuję na obiad pierogi z wody ale odpuszczę okrasę poza topionym masłem.
Wczoraj zjadłam trochę czereśni i kawałek arbuza i zgaga była do wytrzymania i szybko przeszło. Dziś serek ze szczypiorkiem na kanapkach wrócił. Zobaczymy co zrobią mi pierogi. Muszę coś jeść skoro Miki tak fajnie rośnie.

Dzisiaj idziemy na 19stą:) ja już bym je brała w ciemno tzn po zdjęciach, ale mój K bardziej ogarnięty i chce zobaczyć na własne oczka. To trzymajcie kciuki by poszło dobrze :)
 
I wraz z moją kulą dyskotekową mówimy siemanko w 30 tygodniu [emoji1356][emoji7]
Zobacz załącznik 873982
Cudnie wyglądasz! :)

Nie znam tej Bavarii ale np. teraz Heńka 0.0 reklamują i aż mnie ciekawi... bo jak piłam alko to Heniek był jednym z nielicznych piw które mi odpowiadało.
Bavaria jest dobra :) i czerwona i biała pszeniczna :) Reszta w ogóle nie przypomina smakiem piwa. Ale tak jak piszesz, trzeba sprawdzić Heinekena :)
 
Dzisiaj idziemy na 19stą:) ja już bym je brała w ciemno tzn po zdjęciach, ale mój K bardziej ogarnięty i chce zobaczyć na własne oczka. To trzymajcie kciuki by poszło dobrze :)
Wyobraziłam sobie scenę jak w tej reklamie, gdzie facet bez głowy chce kupować auto, a jego żona biegnie z krzykiem i jego głową pod pachą - no tylko ze odwrotnie ;)
Trzymam kciuki! Łatwo zrobić piękne zdjęcia, oby rzeczywistość nie zawiodła.
 
super, że wszystko dobrze :) ja też chodzę na nfz, ale wizyta trwa pół godz-godz. a pierwsze prenatalne trwało 1,5 h, mój lekarz na każdej wizycie robi usg, wszystko tłumaczy i pokazuje na ekranie, więc myślę, że zależy gdzie i na kogo się trafi
Też tak myślę, bo ja też chodzę na NFZ i zawsze lekarz mi wszystko pokazuje na ekranie , zawsze poświęca tyle czasu ile trzeba i daje zdjęcia :)
 
reklama
Wyobraziłam sobie scenę jak w tej reklamie, gdzie facet bez głowy chce kupować auto, a jego żona biegnie z krzykiem i jego głową pod pachą - no tylko ze odwrotnie ;)
Trzymam kciuki! Łatwo zrobić piękne zdjęcia, oby rzeczywistość nie zawiodła.
Dobre porównanie :) to prawda trzeba zobaczyć na żywo żeby mieć pewność :) to tak jak z samochodem na zdjęciach piękny i w ogóle a pojedziesz to się zastanawiasz czy to ten sam samochód :p
Ale oczywiście życzę żeby to mieszkanie było właśnie takie jakie chcesz :)
 
Do góry