Wrześniowe mamy 2018

[KINDERBUENOO88]

Pierdzielne se na noc DRINA Z LNU może coś się ruszy...

Polecam czereśnie i mleko. Mnie wczoraj jak ruszyło... dziś ponad kilogram mniej na wadze [emoji12][emoji12][emoji12]

 

[GoJ]

Polecam czereśnie i mleko. Mnie wczoraj jak ruszyło... dziś ponad kilogram mniej na wadze [emoji12][emoji12][emoji12]

Haha mnie mąż chciał uraczyć sokiem z kapusty lub ogórków kiszonych. Dla mnie to już jazda ekstremalna bez trzymanki i liczę że się ruszy samo..

GoJ dieta serio może pomóc, ja przez cukrzycę jem zdrowo, ciemny chleb dużo warzyw itd. Nie mam ani zaparć ani boli, a jedynie śmierdzace wiatry :/
Upss

Wiem... do tej pory uważałam na to co jem bo najpierw żołądek potem zgaga... ale sobie darowałam...

 

[użytkownik 180176]

A my od wczoraj świętujemy pierwsza rocznicę ślubu

Minęło jak jeden dzień.
[emoji7][emoji7][emoji7] Dzielę się z wami naszą radością

 

[KINDERBUENOO88]

A my od wczoraj świętujemy pierwsza rocznicę ślubu

Minęło jak jeden dzień.
[emoji7][emoji7][emoji7] Dzielę się z wami naszą radością Zobacz załącznik 872782

To wielu szczęśliwych rocznic jeszcze[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️

 

[Mama7]

A my od wczoraj świętujemy pierwsza rocznicę ślubu

Minęło jak jeden dzień.
[emoji7][emoji7][emoji7] Dzielę się z wami naszą radością Zobacz załącznik 872782

Wszystkiego naj..

 

[KatarzynaCarmen]

A my od wczoraj świętujemy pierwsza rocznicę ślubu

Minęło jak jeden dzień.
[emoji7][emoji7][emoji7] Dzielę się z wami naszą radością Zobacz załącznik 872782

Świetujcie jak najdłużej w szczęściu, zdrowiu i miłość [emoji307]

 

[Mama7]

Goj ja też dzisiaj cierpię po wczorajszym grillu u brata.. kiełbaski, kaszanka.. takie ciężkie, a tak dobrze wchodziło.. dzisiaj cierpię jak nie wiem co.. jeszcze u brata tluste nawet sałatki i surowki.. masakra.. Ale powstrzymać się nie umiałam to mam..

 

[użytkownik 180176]

Ja w ogóle teraz nie mogę jeść tłustego. Nawet mięsa... Tylko pierś z kurczaka. Nic po za.
Mogłabym żywić się tylko ziemniakami...

 

[GoJ]

Goj ja też dzisiaj cierpię po wczorajszym grillu u brata.. kiełbaski, kaszanka.. takie ciężkie, a tak dobrze wchodziło.. dzisiaj cierpię jak nie wiem co.. jeszcze u brata tluste nawet sałatki i surowki.. masakra.. Ale powstrzymać się nie umiałam to mam..

Ano właśnie... mózg chce a potem brzuch choruje. Ja to sobie TAAAAAK odbije po porodzie że klękajcie narody!

 

[GoJ]

@martabunia. życzę Wam samych przyjemnych lat