reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja się myje z asysta.
Mąż siedzi na sedesie i pilnuje
A potem służy oparciem przy wychodzeniu z wanny.

W 1 ciąży mało nie zmiażdżyła mi brzucha bo się poślizgnęłam wychodząc z wanny
Dlatego pilnujemy sie

Ja po prostu pomimo wysokiego progu bólu tak mam, w dodatku problem z odzyskaniem pozycji wyjściowej jeszcze .... a tak wiadomo to uważam pilnuje żeby się nie wywrócić. No i się nie zamykam w łazience na w razie czego. Niestety chłopa mam raz w tyg tylko [emoji23]
 
reklama
Tak jak myślałam miałam atak kolki o czym świadczą wyniki moczu: białko z 25 skoczyło do 75 a erytrocyty pobiły rekord 30-50 w polu widzenia.
Morfologia też mi poleciała... Leukocyty 15,33 hemoglobina 10,7
Recepta na TARDYFERON mam go brać miesiąc po 1 tbl. Skierowanie na USG i badania mocz, krew, USR, HBS, HIV...
Waga 83.7 czyli równo 6kg plus od startu. Mam zalecony oszczędny yryb życia i ew. konsultację z fizjoterapeutą odnośnie spojenia i kości ogonowej. Szyjka "trzyma" bo wymacał ją na wszystkie sposoby. Tętno 168 ale smrodek miał fazę wiercenia a u niego to standard tak od 164 do 168 ww ruchu... wizyta następna 31 lipca. Już po USG.

No ja umówiłam się z fizjo ale dopiero na 13 lipca - w dodatku prywatnie
 
Kurcze 2016 stron.. kilka dni nie zaglądałam a tu aż tyle stron.. dziś od 8 rano w Medicower na badaniach zrobili mi dziś wszystkie mozliwe badania krwi..rano siedem flaszek.. do tego jeszcze raz glukozę (trzeci raz )bo tamta była zle zrobiona.. badanie u ginekologa.. pozniej USG nerek i wyszło że prawa nerka jest zatkana, 2 lipca mam urologa i pani doktor od USG powiedziała że zamiast tych wszystkich antybiotyków które dostawałam powinni mnie od razu do szpitala skierowac na odetkanie tej nerki, mówiła że wystarczy cewnik i by wszystko przeszło... 2 lipca pojadę do tego urologa i mu powiem zeby dał mi to skierowanie do szpitala huk może w szpitalu psychicznie odpoczne bo ostatnio nie daje już rady..
W sobote przyjaciółce utopili syna w rzece dzieciak 20 lat, taki dobry chłopak był spokojny itd. kuzwa gnoje najebani wrzucili go do wody a on pływać nie umiał .. Ona biedna nie daje sobie rady teraz z tym wszystkim ... Mogę być z nią tylko na telefonie bo inaczej nie dam rady jej wspierać :( jedno szczęście ze ma jeszcze dwoch synów bo nie wiem co by z nią było ..

No dobra bo zaraz będę wyć .. idę spac.. Miłego reszty dnia wszystkim
O matko. Faktycznie, czas odpocząć...
Tak jak myślałam miałam atak kolki o czym świadczą wyniki moczu: białko z 25 skoczyło do 75 a erytrocyty pobiły rekord 30-50 w polu widzenia.
Morfologia też mi poleciała... Leukocyty 15,33 hemoglobina 10,7
Recepta na TARDYFERON mam go brać miesiąc po 1 tbl. Skierowanie na USG i badania mocz, krew, USR, HBS, HIV...
Waga 83.7 czyli równo 6kg plus od startu. Mam zalecony oszczędny yryb życia i ew. konsultację z fizjoterapeutą odnośnie spojenia i kości ogonowej. Szyjka "trzyma" bo wymacał ją na wszystkie sposoby. Tętno 168 ale smrodek miał fazę wiercenia a u niego to standard tak od 164 do 168 ww ruchu... wizyta następna 31 lipca. Już po USG.
Czyli kolka ;/ A co na nią Ci dał?
 
Ja po prostu pomimo wysokiego progu bólu tak mam, w dodatku problem z odzyskaniem pozycji wyjściowej jeszcze .... a tak wiadomo to uważam pilnuje żeby się nie wywrócić. No i się nie zamykam w łazience na w razie czego. Niestety chłopa mam raz w tyg tylko [emoji23]
Ja się myje z asysta.
Mąż siedzi na sedesie i pilnuje
A potem służy oparciem przy wychodzeniu z wanny.

W 1 ciąży mało nie zmiażdżyła mi brzucha bo się poślizgnęłam wychodząc z wanny
Dlatego pilnujemy sie
No ja w tej 2x się wychodząc z wanny mało nie zabiłam. Raz chciałam łbem przebić ścianę drugim razem zrobić szpagat... Powrót do pozycji wyjsciowej dla mnie masakra... w ogóle marzą mi się w łazience uchwyty dla fizycznie gorzej sprawnych i zamiast wanny co najmniej basen...
 
O matko. Faktycznie, czas odpocząć...

Czyli kolka ;/ A co na nią Ci dał?
Nic :-D
Tzn. zdziwił się że albo mam tak wysoki próg odporności na ból albo wcale mocno nie bolało ;) bo zazwyczaj dziewczyny na "sygnale" na IP jadą. Więc mu powiedziałam że jedyne co mnie zmusza do jazdy do szpitala to lęk przed śmiercią... póki co tego nie było. Kazał następnym razem tak czy siak do szpitala jechać... na co ja mu że to pierwszy atak od roku więc jeśli następny będzie też po roku to standardowo pojadę po zastrzyk w tyłek...

Ten lek na spadek żelaza mnie martwi. Ponoć po nim bóle brzucha. Mdłości. Zatwardzenia... bo to 80mg jest w kapsułce.
 
Leje wodę do wanny
Na mały relaks
Patrzę na uchylone drzwi od łazienki
I co widza moje oczy???


Sorry za brudek na drzwiach [emoji6]
IMG_20180626_174112.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180626_174112.jpg
    IMG_20180626_174112.jpg
    61 KB · Wyświetleń: 346
No ja w tej 2x się wychodząc z wanny mało nie zabiłam. Raz chciałam łbem przebić ścianę drugim razem zrobić szpagat... Powrót do pozycji wyjsciowej dla mnie masakra... w ogóle marzą mi się w łazience uchwyty dla fizycznie gorzej sprawnych i zamiast wanny co najmniej basen...

Ja mam prysznic ale tam to wogole gimnastyka a wannę mam taka ze siądę stopki w wodzie a ja się tam oporządzam gdzie mi pasi za ten czas. Tylko to włażenie wylazenie
 
reklama
Nic :-D
Tzn. zdziwił się że albo mam tak wysoki próg odporności na ból albo wcale mocno nie bolało ;) bo zazwyczaj dziewczyny na "sygnale" na IP jadą. Więc mu powiedziałam że jedyne co mnie zmusza do jazdy do szpitala to lęk przed śmiercią... póki co tego nie było. Kazał następnym razem tak czy siak do szpitala jechać... na co ja mu że to pierwszy atak od roku więc jeśli następny będzie też po roku to standardowo pojadę po zastrzyk w tyłek...

Ten lek na spadek żelaza mnie martwi. Ponoć po nim bóle brzucha. Mdłości. Zatwardzenia... bo to 80mg jest w kapsułce.

Brałam to i nie było zle. Może i Ty ok zniesiesz
 
Do góry