reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja kupiłam używkę :) Wyczyściłam, nasmarowałam i śmiga. Za nówkę dałabym jakieś 5 tys, a tak zamknęłam się w siedmiu stówkach ;)Zobacz załącznik 870954
Mam bugaboo ten sam model tylko zielony po starszaku i nigdy bym nie zamienila na inny wozek. I nie jest prawda ze nie daje rady na polnych drogach. Jezdzilam po lasach gorkach, polach i plazy i nie bylo problemu. Jesli bym cierpiala na nadmiar kasy to jedynie nowszy model bym kupila. Btw robia teraz do nich fajne budki na lato. Dokupie w przyszlym roku bo na jesien sie juz nie przyda.
20180626_094331.png
 

Załączniki

  • 20180626_094331.png
    20180626_094331.png
    123,7 KB · Wyświetleń: 649
reklama
nie jest prawda ze nie daje rady na polnych drogach. Jezdzilam po lasach gorkach, polach i plazy i nie bylo problemu. Jesli bym cierpiala na nadmiar kasy to jedynie nowszy model bym kupila. Zobacz załącznik 870988
No ja nie testowałam na polnej drodze, w tym punkcie zaufałam opiniom innych użytkowników, dla mnie tak czy siak za niski :sorry: a mój mąż to chyba na kolanach by musiał prowadzić :-D
hihihi.
 
Codziennie maluję rzęsy, makijaż raczej od niedzieli.. Teraz jak lato jest i gorąco to bez sensu się malować bo wszystko spłynie.
Do smarowania brzucha używam naturalnego olejku jojoba , mam też żel z Holiki aloesowy 98% (którego używam i jako balsam i jako krem do twarzy a czasem też na końcówki włosów jako odżwykę) ale paznokcie maluję, u nóg zrobiłam hybrydę, antycellulitowego kremu raz lub dwa razy w tygodniu używam.
Włosów nie maluje bo mam ''zrobione'' odrosty i nie musiałam zwyczajnie ale teraz się umówię na odświeżenie koloru na pewno.
Nie jestem zafiksowana na punkcie chemii ani innych tego typu rzeczy.
Wszystko szkodzi a w ciąży to już w ogóle wymyślają cuda na kiju :confused2:
Także ja jestem z tych raczej nie przejmujacych się, nie sprawdzam składów a jak trzeba antybiotyk to biorę.
Małej wybrałam kosmetyki bez zbędnej chemii ale nie zamierzam jej kąpać raz w miesiącu wodą zebraną ranną rosą z ogrodu i używać ręcznie tkanych pieluch :-D
Nawet moja ginekolog, ktora jest bardzo ogarnieta mowi, ze paznokcie malowac mozna ;). Jednak mi nic nie ubedzie jak jeszcze dwa miesiace zrobie sobie detoks :). Co do balsamow na celulit to jednak nie sa wskazane. Maja substancje aktywne jak np.kofeina.
Ja jestem ostrozna, bo kiedys kobiety w ciazy i palily, a i alkoholu w "rozsadnych ilosciach" nie zabraniano... leki dawano bez ograniczen (patrz talidomid), a skutki byly oplakane.
 
Nawet moja ginekolog, ktora jest bardzo ogarnieta mowi, ze paznokcie malowac mozna ;). Jednak mi nic nie ubedzie jak jeszcze dwa miesiace zrobie sobie detoks :). Co do balsamow na celulit to jednak nie sa wskazane. Maja substancje aktywne jak np.kofeina.
Ja jestem ostrozna, bo kiedys kobiety w ciazy i palily, a i alkoholu w "rozsadnych ilosciach" nie zabraniano... leki dawano bez ograniczen (patrz talidomid), a skutki byly oplakane.

Dalej są matki co mówią ze piec papierosów dziennie nie zaszkodzi albo kieliszek wina dziennie. Pomyśleć ze przy słabszym dniu to po kieliszku mi w głowie szumiało . A i jeszcze jakie kto ma kieliszki. Moja koleżanka ma taki ze ponad pół butelki wchodzi [emoji23] no ale ostatnio dwie dziewczyny ( nie z bliskiego otoczenia ) twierdziły ze lekarz im kazał pic wino i były przy tym utwierdzane przez teściowe i mężów. To jak mi we łbie szumi to ciekawe jak to wpłynęło by na dziecko ...
 
Ja mam troche tak jak Ty. W pewnym momencie przestalam farbowac wlosy- mam ciemny blad i podobam sie sobie w tym kolorze i wbrew powszechnym opiniom, to mezczyznom moje ciemne wlosy podobaja sie bardziej niz kobietom. Od nich nasluchalam sie nadspodziewanie wielu komplementow. To kolezanki sie dziwily: dlaczego nie rozjasnisz, ladniej Ci w jasnych itp.itd. szkoda, ze tak pozno na to wpadlam, bo niestety mam troche juz jasniejszych nitek chociaz z racji naturalnego blandu w zasadzie ich nie widac. Przed ciaza malowalam sie codziennie do pracy i zawsze od wieku nastoletniego mialam pomalowane paznokcie (hybrydy za bardzo nie uznaje, za duza chemia i za szybko mi odrastaja paznokcie). W ciazy dostalam lekkiej schizy i odstawilam malowanie paznokci, balam sie uzywac wiekszosci kosmetykow (duzo substancji zakazanych szczegolnie w I trym.). Uzywam w zasadzie samych aptecznych i tak jestem alergikiem z naczynkowa skora, co w ciazy sie pogorszylo. Henne robie raz na jakis czas (w ciazy zrobilam raz), u fryzjera zwykle podcinam koncowki. Bije sie z myslami czy pomalowac paznokcie na slub przyjaciela w sobote. Bitwa jeszcze nierozstrzygnieta ;). Zostaly mi tylko dwa miesiace wiec moze wytrzymam, ale "dawna ja" dziwila sie kobietom, ktore mialy niezadbane i nie pomalowane paznokcie ;). Maseczki i inne antycelulity zakupione przed ciaza starzeja sie szafce ;). Jednak juz sobie rozne rzeczy obiecuje na tzw. "po" np.jakies zabiegi na uda i posladki, jak juz bede mogla czyli jak pewnie po odstawieniu Mlodego od piersi ;).
Dziewczyny, a jak z piersiami, czy karmienie wczesniejszych pociech bardzo im zaszkodzilo? Czy to kwestia generyki czy jednak pielegnacji?

Są lakiery które nie szkodzą. Poczytaj w necie coluer caramel np. Nie są trwałe ale na wesele ci starczy. Gdybyś nie mogła znaleźć to mam czerwony w domu i mogę i użyczyć. Wesele to jednak szczególny moment i warto czuć się dobrze.
 
Codziennie maluję rzęsy, makijaż raczej od niedzieli.. Teraz jak lato jest i gorąco to bez sensu się malować bo wszystko spłynie.
Do smarowania brzucha używam naturalnego olejku jojoba , mam też żel z Holiki aloesowy 98% (którego używam i jako balsam i jako krem do twarzy a czasem też na końcówki włosów jako odżwykę) ale paznokcie maluję, u nóg zrobiłam hybrydę, antycellulitowego kremu raz lub dwa razy w tygodniu używam.
Włosów nie maluje bo mam ''zrobione'' odrosty i nie musiałam zwyczajnie ale teraz się umówię na odświeżenie koloru na pewno.
Nie jestem zafiksowana na punkcie chemii ani innych tego typu rzeczy.
Wszystko szkodzi a w ciąży to już w ogóle wymyślają cuda na kiju :confused2:
Także ja jestem z tych raczej nie przejmujacych się, nie sprawdzam składów a jak trzeba antybiotyk to biorę.
Małej wybrałam kosmetyki bez zbędnej chemii ale nie zamierzam jej kąpać raz w miesiącu wodą zebraną ranną rosą z ogrodu i używać ręcznie tkanych pieluch :-D

To masz podobnie jak ja :)
 
Codziennie maluję rzęsy, makijaż raczej od niedzieli.. Teraz jak lato jest i gorąco to bez sensu się malować bo wszystko spłynie.
Do smarowania brzucha używam naturalnego olejku jojoba , mam też żel z Holiki aloesowy 98% (którego używam i jako balsam i jako krem do twarzy a czasem też na końcówki włosów jako odżwykę) ale paznokcie maluję, u nóg zrobiłam hybrydę, antycellulitowego kremu raz lub dwa razy w tygodniu używam.
Włosów nie maluje bo mam ''zrobione'' odrosty i nie musiałam zwyczajnie ale teraz się umówię na odświeżenie koloru na pewno.
Nie jestem zafiksowana na punkcie chemii ani innych tego typu rzeczy.
Wszystko szkodzi a w ciąży to już w ogóle wymyślają cuda na kiju :confused2:
Także ja jestem z tych raczej nie przejmujacych się, nie sprawdzam składów a jak trzeba antybiotyk to biorę.
Małej wybrałam kosmetyki bez zbędnej chemii ale nie zamierzam jej kąpać raz w miesiącu wodą zebraną ranną rosą z ogrodu i używać ręcznie tkanych pieluch :-D

A ja tą rosę już zaczęłam zbierać- w końcu czas szybko płynie.. i zatrudniłam panią co mi te pieluchy tka:p:D
Hihihi każdy ma swoją wiedzę i własne poczucie.. Ja napisałam o sobie i dobrze się z tym czuje, inni robią inaczej i też im z tym dobrze.
Zawsze twierdzę że warto poczytać i mieć wiedze- wtedy można świadomie podjąć decyzję. Moja gin - mimo iż ja bardzo cenie, twierdzi że od roku to tylko woda leci z cycków. Mogłabym powiedzieć stary lekarz, dobry, pewnie na rację.. A jednak.. doradztwo laktacyjne to nie jej działka. I mało wie.. moi teściowie znaleźli dobrego pediatre który twierdził podobnie- niby powinien się znać..
 
Przyszła moja paczka ze Smyka[emoji7] zaraz się ogarnę i pójdę odebrać. Przy okazji zajdę do Pepco, bo jakaś wyprzedaż jest, może coś mi w oko wpadnie.
Jutro jedziemy do Bydgoszczy do Ikei po mebelki i duperelki, także urlop Przemka spędzamy na przygotowaniach pełną parą. Narazie wszystko idzie do piwnicy, ale już będę spokojna, że wszystko jest pod ręką. Zostaną tylko zakupy z apteki, ale to na Gemini już mam koszyk zapakowany, tylko kliknąć "zamów"[emoji5]

Co do makijażu to ja się maluję. Jeszcze jestem na tym etapie, chociaż do sklepu, czy po domu to się nie maluję. Oko musi być (cień i tusz), a na buzię BB z Nivea używam.
 
Dalej są matki co mówią ze piec papierosów dziennie nie zaszkodzi albo kieliszek wina dziennie. Pomyśleć ze przy słabszym dniu to po kieliszku mi w głowie szumiało . A i jeszcze jakie kto ma kieliszki. Moja koleżanka ma taki ze ponad pół butelki wchodzi [emoji23] no ale ostatnio dwie dziewczyny ( nie z bliskiego otoczenia ) twierdziły ze lekarz im kazał pic wino i były przy tym utwierdzane przez teściowe i mężów. To jak mi we łbie szumi to ciekawe jak to wpłynęło by na dziecko ...

Też znam dziewczynę co na swoim weselu w 7 miesiącu ciągnęła wódkę. A miesiąc później jeszcze z moim teściem piła bo nie wypadało odmówić. Opierdzieliłam teścia to mi mówi że nie może jej nie poczestowac.. dobrze ze nie o alkoholu piszemy a tylko o kosmetykach..
 
reklama
Dla mnie budka odpada, na mojej wsi większy wiatr by mi tę budkę zmiótł. No i dostęp do kosza przy gondoli praktycznie zerowy. Dodatkowo odpadały u mnie te mniejsze koła z przodu, poczytałam opinie i na wiejskie drogi cameleon się nie nadaje, amortyzacji praktycznie zero. W sklepie też go prowadziłam to zdecydowanie za niski mi był, do gondoli musiałam się przychylać jak do taczki :sorry:

A czemu? Mąż przymierzał do samochodu jak kupował. Ja go jeszcze nie widziałam w realu, będzie u mnie we czwartek.

Ponieważ nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby w jakimkolwiek samochodzie kat w conkordzie wyszedł na tyle duży, żeby móc w nim wozić noworodka. Generalnie po urodzeniu malucha zwroccie szczególną uwagę na jego ułożenie w tym foteliku, ktoś koniecznie musi jeździć obok i kontrolować opadanie głowy. Ja zawsze odradzam przewożenie noworodków i małych niemowląt w tego typu fotelikach, ale to już sprawdzicie po sobie.

A cameleon :D no cameleon jest bardzo specyficznym wózkiem, na pewno raczej miejskim niż wiejskim :) ale amortyzacja jest i to fajna, po prostu zupelnie nie taka jak w polskich wózkach, gdzie można dziecku zrobić katapultę [emoji14]
 
Do góry