reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ja przy drugim nie miałam w zapasie mleka. Druga noc w domu po wyściu ze szpitala i całą noc ryk bo mleka było na tyle mało w piersiach że się nie najdał. Mąż aż pojechał o 4:00 do apteki całodobowej..... która była zamknięta!
W końcu syn zasnął ze zmęczenia. Przespałam z nim te 3-4 godziny i rano nakarmiłam go piersią normalnie bo się ''uzbierało''
Ale co się nasłuchaliśmy a co mały się naryczał to nasze.
Więc na taką ewentualność chce mieć te 3 saszetki.
Bebilon 1 będę zamawiać.
W takich przypadkach zaufana położna kazała mi jak najwięcej przystawiać. Np przystawiałam o 13 z jednej i drugiej piersi, potem nawet 13.30( w zależności ile trwało to kp z 13), czy nawet 14.. i naprawdę działało.. tzn pierś nie ssana ok 20-30min potrzebuje na produkcję kolejnego pokarmu.. więc im więcej przystawiałam tym więcej miałam mleka.. minus jest taki ze można tak rozkręcić laktacje że za 2 dni znów nawał.. mój synek urodził się duży 4200 prawie i był mega glodomorem- ku mojemu zaskoczeniu byłam w stanie to wykarmic nawet w niektórych momentach ważąc 56kg na 172wzrostu. Z jedzeniem było różnie bo wysypywalo go i nie wiedziałam od czego.. ale piłam bardzo dużo.. o kupieniu mm nawet nie pomyślałam (Teraz sobie myślę że może to był klucz całej sprawy) jeszcze w ciąży czytałam artykuł jak jednorazowe podanie dziecku mm zmienia jego florę jelitowa na 6 tygodni.. może stąd moje nastawienie.
Moja mama karmiła mnie i brata (bliznieta) 3 miesiace po czym zachorowala i lekarz kazal jej przstac.. bylo to dla niej trudne ale nie miała internetu zeby doczytać.. tak sie teraz smieje..
 
Mi kałdun przerósł cycki....

NIE POLECAM wychodzić w Warszawie z domu chyba że się ma auto z klimą i MUSI
Jest duszno. Gorąco. Koszmar. Modliłam się żeby nie zemdleć...

U mnie na wiosce masakra a co dopiero wielkie miasto. Współczuje. Ja myśle uciec do teściowej pod las. Jakoś po ostatnim się ogarnela i widocznie pozbyła tego co jej głowę zajmowało... także można by posiedzieć w chłodzie i wygodzie. Mówiłam ze na zakończenie może nas nie być i mówią ze ok wiec mam WAKACJE!
 
Też mam w planach od tygodnia kupić sukienkę ciążową i spódnicę. Narazie chodzę w swoich standardowych które były luźne.. ok 4 miesiaca kupiłam leginsy, dżinsy i kilka bluzek w lidlu i tyle. Teraz jak upał to w tym za gorąco.. kupowalyscie jakieś sukienki, coś polecacie? Mi się w bonprix podoba taka w groszki ale 120zl.. wolałabym coś tańszego.. bo to już tylko 2.5 mies.
Teraz jak chłodniej może te leginsy i bluzkę, ale upały i tak przyjdą.. oby nie..

Ja tez już w te luźniejsze się nie mieszczę nawet już. A jak mieszczę to krótkie bo brzuch naciąga i wyglada to kiepsko. Kupiłam spodenki ciążowe to potem się zrobiło zimnej a legginsy już gniota gumka brzuchola :) teraz znów gorac wiec szukam tych kiecek . Pewnie znów kupię na jarmarku coś [emoji23]bo z tych skąpych jestem
 
My juz po wizycie, roznica miedzy glowa a brzuszkiem sie wyrownala <3 co prawda wychodzi ze jest ciut wiekszy w stosunku do terminu z OM, ale najwazniejsze, ze proporcjonalny! Dzis zaczelam 28tydzien i mamy 1150g :)
 
Kurna normalni
U mnie na wiosce masakra a co dopiero wielkie miasto. Współczuje. Ja myśle uciec do teściowej pod las. Jakoś po ostatnim się ogarnela i widocznie pozbyła tego co jej głowę zajmowało... także można by posiedzieć w chłodzie i wygodzie. Mówiłam ze na zakończenie może nas nie być i mówią ze ok wiec mam WAKACJE!
Ja jutro z K. jadę i jak się wyrobie to do 11stej będzie B. wychowawczyni to odbiorę to nieszczęsne świadectwo i pamiątkowa książkę...
 
Wyglada na konflikt. Mialas badane przeciwciala? Pogadaj z lekarzem koniecznie i poczytaj o tym, zeby czegos nie przegapic.
Nie miałam takich badań ta moja gin mówiła że jest wszystko ok, ale kurcze czytałam właśnie w necie ze nie jest i troche mnie to martwi.. kurcze moja siostra tez miała taki problem i doszło do zakażenia w 6 miesiacu dziecko zmarło i z nią też było nie za dobrze do tej pory ma problemy zdrowotne.. we wtorek ide do tej lekarki po L4 i kurcze teraz na prawdę zmieniam lekarza ..
 
reklama
Do góry