reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Dziewczyny i ja przybralam ok 13 kg , ale nie zarlam,żeby tyle przybrać . W pierwszym trymestrze nic , a w drugim to już porażka. Boje się wizyty , mam za 2tygodnie. W domu się nie ważę , bo moja waga jest żałosna. Dzięki Bogu pani doktor mówi,że to przejściowe i że będzie czym karmić ;)))
 
reklama
Wszystkiego naj z tej okazji. 12 lat to już coś.

Nam w lipcu minie 9 po ślubie i też 5 przed jak się doliczy to sporo.
Podobno co 7 lat związek się zmienia. U nas 7 lat temu pojawił się synek, teraz kolejne 7 i córeczka...
Ja słyszałam o kryzysie 4 roku i że charakter człowiekowi co 7 lat się zmienia ;)

U nas w tym roku 11 rocznica ślub. Boszsz jak pomyśle że 11 lat temu z własnej woli podpisałam ten cyrograf...... ;)
 
O, to ja mam podobnie :) żadnych specjalnych odpałów, ale za to jestem bardziej płaczliwa, bardziej nerwowa, bardziej kłótliwa itd. Ogólnie wszystko się zintensyfikowalo.
No i kompleksy zaczynają mnie zjadać... Już parę razy usłyszalam, że promienieję i ciąża mi służy, ale ja naprawdę nie czuję się teraz najlepiej we własnej skórze.
To ja mam tak samo , wszyscy mówią jak to ładnie wyglądam i faktycznie pomimo brzuszka sporego nie poszło mi ani w tyłek ani w boczki a czuje się nieatrakcyjne .
Odnośnie kilogramów mam to samo.
Bardzo ciężko pracowałam po drugim dziecku żeby schudnąć. I udało się zrzucić 15 kilogramów od wagi po szpitalu.
Zdrowe odżywianie i ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia a potem bieganie po 5-7km dziennie.
I taki miałam "plan" że w tej ciąży też utrzymam takie dobre jedzenie i będę na stepperze ćwiczyć plus takie specjalne dla ciężarnych ćwiczenia.
No i mój plan spektakularnie poszeeeeedł....... :dry:

Pierwsze 3,5 miesiąca to było zwisanie nad wc.
Pod koniec 1 trymestru tylko zupki chińskie trzymały mnie przy życiu i kanapki z Nutellą.
Ćwiczenia? Jasne. Po 5 minutach na stepperze brzuch bolał, byłam cała spocona i musiałam siadać.
Nie współpracuje moja kluska pod tym względem. Teraz mogę tylko rower.
Nie szkodzi mi, brzuch nie boli.
Ale jakbym np chciała pochodzić to po określonym dystansie taka kolka że nie wiem czy iść czy usiąść i poczekać

A co do łożyska to nie wiem. Nie mówił nic lekarz.
Ja też zaraz mam kolkę, pójdziemy gdzieś dalej na spacer w trochę szybszym tempie i koniec kłuje tak że muszę stanąć .
Dziewczyny i ja przybralam ok 13 kg , ale nie zarlam,żeby tyle przybrać . W pierwszym trymestrze nic , a w drugim to już porażka. Boje się wizyty , mam za 2tygodnie. W domu się nie ważę , bo moja waga jest żałosna. Dzięki Bogu pani doktor mówi,że to przejściowe i że będzie czym karmić ;)))
Ja też się nie waże w domu :p ja w pierwszym trymestrze wręcz schudłam ale szybko nadrobiłam, a też jem normalnie . Słodycze okazjonalnie bo nawet nie mam ochoty, fast food też rzadko, a mimo wszystko szybko przybieram
 
Czesc dziewczyny! Ja mam jakies problemy ze snem: trudno i pozno zasypiam (zawsze tak mialam), budze sie przed 6 i czasami zasnac juz nie moge...wiec mnie ciazowa sennosc kompletnie ominela. Moja ginka mowi, ze niektore kobiety tak maja-ja mam :(. Dzisiaj jednak udalo mi sie zasnac i jeszcze spalam, ale wstalam o 9 nieprzytomna.
Co do wagi to jest ok-przytylam 5 kg, a to 28 tc. Pozwalam sobie na wiecej, np. moje ulubione w tej ciazy lody jogurtowe i czasami robie ciasta (najczesciej z rabarbarem), poki co nie puchne. Ruszam sie tez b.malo, bo mam nakaz oszczedzania sie, bywaja okresy, ze czesciwj leze niz chodze. Ja mam lozysko z tylu wiec czuje dosc mozno ruchy mojego Leosia- i konczyny i przewalanie calym cialem :). Lezy glowa w dol.
 
Ale z Was gaduły [emoji14]
@Mama7 ja mam teraz na przedniej ścianie lozysko, ale malego czuje baaaaardzo intensywnie wszędzie, ze względu na przepuklinę i zepsute mięśnie.
Waga też mnie dobija. 12 kg na plusie jestem, jak słonica. I to będąc cały czas na diecie o niskim IG. Ale nie mogę się ruszać za bardzo, to największa bolączka, moja tarczyca sprawia, że rosnę w oczach :/ no i puchne. Jak z tym u Was? Ja mam wrażenie, że jestem cysterną na wodę, wszystko 3 razy większe niż normalnie, skóra napieta do granic możliwości. Ach ten stan błogosławiony [emoji14]
Ja nie puchne. W żadnej ciąży nie miałam tego kłopotu mimo dziadowskich nerek...
Nie widać przynajmniej na zdjęciu u ciebie tych kg.
 
To ja mam tak samo , wszyscy mówią jak to ładnie wyglądam i faktycznie pomimo brzuszka sporego nie poszło mi ani w tyłek ani w boczki a czuje się nieatrakcyjne .

Ja też zaraz mam kolkę, pójdziemy gdzieś dalej na spacer w trochę szybszym tempie i koniec kłuje tak że muszę stanąć .

Ja też się nie waże w domu :p ja w pierwszym trymestrze wręcz schudłam ale szybko nadrobiłam, a też jem normalnie . Słodycze okazjonalnie bo nawet nie mam ochoty, fast food też rzadko, a mimo wszystko szybko przybieram
Ja Wam pisałam że to owoce nas tuczą
 
reklama
A mnie puchną stopy . Noszę rozmiar 39/40 , a wczoraj kupiłam buty rozmiar 41 ;)

A ja dziś na necie zamówiłam kombinezonik zimowy za 25 zł . Dziewczyna ma dobre opinie. Moja siostra tak kupowała. Nowy najmniej kosztuje ok 100 zł .
Screenshot_20180617-112954.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180617-112954.jpg
    Screenshot_20180617-112954.jpg
    57,8 KB · Wyświetleń: 282
Do góry