Odnośnie kilogramów mam to samo.
Bardzo ciężko pracowałam po drugim dziecku żeby schudnąć. I udało się zrzucić 15 kilogramów od wagi po szpitalu.
Zdrowe odżywianie i ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia a potem bieganie po 5-7km dziennie.
I taki miałam "plan" że w tej ciąży też utrzymam takie dobre jedzenie i będę na stepperze ćwiczyć plus takie specjalne dla ciężarnych ćwiczenia.
No i mój plan spektakularnie poszeeeeedł.......
Pierwsze 3,5 miesiąca to było zwisanie nad wc.
Pod koniec 1 trymestru tylko zupki chińskie trzymały mnie przy życiu i kanapki z Nutellą.
Ćwiczenia? Jasne. Po 5 minutach na stepperze brzuch bolał, byłam cała spocona i musiałam siadać.
Nie współpracuje moja kluska pod tym względem. Teraz mogę tylko rower.
Nie szkodzi mi, brzuch nie boli.
Ale jakbym np chciała pochodzić to po określonym dystansie taka kolka że nie wiem czy iść czy usiąść i poczekać
A co do łożyska to nie wiem. Nie mówił nic lekarz.