Bo synowie są mamusi. Mamusie chcą by byli adorowani oczywiście żadna nie jest warta tych cudownych mężczyzn, których mama stroi na każda okazję odpowiednio...
A córeczki to księżniczki ojców i żaden facet nie jest ich wart a one są zawsze najpiękniejsze i muszą mieć wszystko co najlepsze...
Mój mąż kiedy nie znaliśmy płci chciał córkę ale to bardziej jak mówił dla mnie. Jego ciuszki nigdy nie obchodziły więc nawet gdyby jednak była dziewczyna to by olał choć zapewne nauczyłby ją majsterkowania i jazdy samochodem i byłaby chłopczycą... ma córkę chrzestną i mimo że jest z niej dumny i chwali jaka jest cwaniara, wygadana i ach i och to po prezenty ja chodzę dla niej on nie czuje babskich klimatów... już bardziej moi synowie niż on
A córeczki to księżniczki ojców i żaden facet nie jest ich wart a one są zawsze najpiękniejsze i muszą mieć wszystko co najlepsze...
Mój mąż kiedy nie znaliśmy płci chciał córkę ale to bardziej jak mówił dla mnie. Jego ciuszki nigdy nie obchodziły więc nawet gdyby jednak była dziewczyna to by olał choć zapewne nauczyłby ją majsterkowania i jazdy samochodem i byłaby chłopczycą... ma córkę chrzestną i mimo że jest z niej dumny i chwali jaka jest cwaniara, wygadana i ach i och to po prezenty ja chodzę dla niej on nie czuje babskich klimatów... już bardziej moi synowie niż on