reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Umyłam z samego rana okna w salonie. Były tak obsrane przez muchy ,że aż żal było patrzeć. Musiałam zakleić taśma dziury w moskitierze. Najwyższa pora na zmianę [emoji39]
Dobrze ,że okna mam na takiej wysokości ,że nie muszę nigdzie wchodzić. Wystarczy ,że stoję :) jeszcze multum sprzątania po remoncie , ale chociaż się nie nudzę. Przez dwa dni skrecalismy meble :))
Jak tam wasze Maleństwa w brzuszkach ? Szaleją ? Ja miałam 2 dni mega spokojne. Sobotę i Niedzielę . Musiałam ją zachęcać do ruchów, bo nie byłam pewna czy jest ok. A od poniedziałku mam wrażenie ,że w ogóle nie śpi [emoji6]
 
Moja tez ale gdzie by się jej chciało ...
Moja siostra jest mistrzynia w robieniu na drutach i juz mi obiecala takie dziergane cudo. Pod takim kocykiem od cioci bedzie lepiej sie spalo :).
Wczoraj z kolezanka (inna niz ta od ciuchow) umowilam sie na pozyczenie kosza. Od razu zastrzegla, ze nawet jakby sie zniszczyl to nie szkodzi. Ona z niego byla zadowolona, zobaczymy jak mi sie sprawdzi.
 
Moja siostra jest mistrzynia w robieniu na drutach i juz mi obiecala takie dziergane cudo. Pod takim kocykiem od cioci bedzie lepiej sie spalo.
Wczoraj z kolezanka (inna niz ta od ciuchow) umowilam sie na pozyczenie kosza. Od razu zastrzegla, ze nawet jakby sie zniszczyl to nie szkodzi. Ona z niego byla zadowolona, zobaczymy jak mi sie sprawdzi.
Moja mama robiła koc z wełny kiedyś. Składał się z różnych kolorów kwadracikow. Nie dokończyła go. Ale jest na tyle tych kwadracikow,ze poprzeszywam i będę miała super kocyk dla małej. Jak ogarne to wyślę zdjęcie :)
 
Moja mama robiła koc z wełny kiedyś. Składał się z różnych kolorów kwadracikow. Nie dokończyła go. Ale jest na tyle tych kwadracikow,ze poprzeszywam i będę miała super kocyk dla małej. Jak ogarne to wyślę zdjęcie :)
Moze warto go podszyc od wewnetrznej strony jakims delikatnym materialem (bawelna), zeby nie drapal malenstwa?
 
Nie mam problemów ani ze snem, ani z zasypianiem :) no ale codziennie wstaję o 6 razem z S., w czasie dnia nie ucinam sobie drzemek ani nie kładę na kanapie żeby odpocząć, więc o 21-22 jestem już po prostu padnięta. Nawet przestałam codziennie wstawać na to nocne siku, ale ta sielanka pewnie nie potrwa zbyt długo ;) jak gdzieś pójdę to zaraz czuję, że mam tak pełen pęcherz, że chyba zaraz będzie katastrofa, a gdy dopadne kibelka to okazuje się że to tylko kilka kropelek... To jest takie wkurzające..
Mam identycznie, też wstaje o 6 z moim i kładziemy się spać 21-22. I z tym pęcherzem też tak mam, a dodatkowo chyba jakoś inaczej mi się ułożył, bo prawie po każdym siusianiu mi jakąś mała kropelka musi sciec po nodze. To mnie frustruje najbardziej.
Idę dzisiaj do lekarza, bo strasznie męczy mnie kaszel i mam bardzo ropny katar. Może coś na to dostanę.
 
JHej,
Ja dla małej mam śpiworek na zimę i super kocyk z opcja zapinania wlasnie jak spiworek firmy belpla, szczerze polecam, sprawdzil mi sie przy pierwszym dziecku i teraz pewnie bedzie tak samo. Generalnie ubieralam dziecko na.zasadzie, jedna warstwa wiecej niz na siebie nakładałam i było OK.
My po wizycie wczoraj, malanwazy wg lekarki 916g a to 25+5 tc dzisiaj, wszystko w porządku, tętno 147. Pierwszy raz byłam z córką i oglądała dzidziusia...oj była mega podekscytowana a i tak najbardziej
zafascynował ją rozowy fotel;-) ;) i głowica od USG :happy:
Chcialam rozpocząć pranie ale wstrzymam sie bo u nas chłodniej sie zrobiło, na co akurat nie narzekam bo az milo wyjsc z domu jak chlodniej.
Martabunia, trzymam kciuki za bratową i jej maleństwo.
 
reklama
Ja ostatnie dwa poranki nie moglam spac:pobudka po 5, a poszlam spac po polnocy. Dzisiaj pospalam, a w kucni czekalo na mnie sniadanko i kupione rano paczusie:)
 
Do góry