reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

W ogóle mój mały od 3 dni jest mega aktywny, mam wrażenie ze on w ogóle nie śpi tylko mnie kopie. I to tak z boku brzuchu po prawej stronie.
Mam nadzieje,ze w czwartek zrobią mi usg bo bardzo mnie ciekawi jak ten mały wariat leży.
Dopiero 26tc mi się zaczyna a to już tak intensywne, aż boje się co będzie później...
U mnie leży poprzecznie i czuję go zazwyczaj z prawej strony z boku.
 
reklama
No nadrobilam
Czy wy tez cierpicie na bezsenność?
Mnie dopadła od kilku dni i oby to był stan przejściowy bo ja uwielbiam spać!
Co do wyprawki postawiłam sobie ambitny cel że wszystko uszyje sama : w sensie rożek, kokon,ochraniacz, motylek, kołderkę poduszkę. Jak dotrwam to pochwale się rezultatami. Tymczasem idę poszperać w lodówce :happy:
Ja ostatnio mam problem z zaśnięciem przed 24tą... potem budzę się 2x muszę wstać i wyprawic dzieci i odsypiam. Beznadzieja totalna.
 
Bardzo mi przykro :(
Ale finalnie Cię nie dotknął? przeprosił chociaż jak ostrzezwial, czy zero skruchy,?
Nic mi nie zrobił na szczęście. To była pozna godzina ok 23 . Na pewno wyciągniemy z tego konsekwencje , bo on nie czuję skruchy. Ale było minęło . Nie będę dziś już tego roztrzasala. Najważniejsze jest maleństwo. :)
 
Ja sobie planuje kilka kupić koszul z tej strony. Ponoć dobra jakość a ceny super i większość później super do karmienia. A i wzory ładne :)

Czekam też na wyprawkę co ja chce mamaginekolog do szpitala zrobić co można prac w 90*. Także do domu kupuje małemu rzeczy a te do szpitala to od niej.

W sensie ze ciuszki dla dziecka ? Nie czytałam jej chwile to nie jestem na czasie ...
 
Miałam takie dni. Teraz śpię całkiem dobrze , budzę się gdy puchną mi ręce czyli dziś :D o stopach nie wspomnę. Jak wstaje to się czuje jak kaczor. : D
 
Nie martw się. Jak poszła do lekarza lub na IP to będzie dobrze, trzymam kciuki . Ja tez miałam już kilka razy krwawienie i jest ok. Raz właśnie chyba z nerwow przez pijanego idiotę. Na grillu i od tej pory nie bywam tam. Moja bratowa tez jedna poronila , w drugiej miała krwawienie tez cos w tych tyg bo pijanego męża wtaszczala po schodach :( ale na szczęście ok i donosiła. Napewno zbadają dojdą do wniosków co i jak ... A Ty jeżeli możesz to unikaj tej osoby, a przynajmniej pod wpływem bo na trzeźwo może mądrzejszy. Przykro mi bardzo bo napewno kiepsko się z tym czujesz. Próba przemocy fizycznej czy nawet przemoc słowna jest ciężka do zniesienia a co dopiero w ciąży kiedy myślisz po pierwsze o dziecku.
Pierwsze poroniła na samym początku. Myślę ,że będzie dobrze. Od początku dostała leki na podtrzymanie. Mam nadzieję ,że będzie dobrze. :)
 
Witam was i sorki ze zaglądam wtedy kiedy mam czas i was zaduje niestety tak już jest
emoji5.png
słuchajcie kiedyś wspominałam ze mam problem z wrastajacego paznokciem wczoraj byłam na drugiej wizycie od 2 mc bo dostałam zaświadczenie od ginekologa o wykonaniu znieczulenia miejscowego na paluchu usunął mi mięso i brzeg paznokcia z lyzeczkowaniem ogólnie jest ok z dzieckiem i ze mną wygląda na to ze miałam dużo szczęścia ze tylko trochę paznokcia mi usunął i nie czekałam z tym dlugo a do 3 tyg tak mam mieć ze będzie się osocze lac i rana goic no i wtedy mam sobie klamrę założyć czy jest jakaś osoba z takim problemem lub kogoś znała i wie jak jej się to zagoilo czy to się zeszło?
No i powiem Ci, że zrobiłaś błąd, bo trzeba było iść do podologa z tym wzrastającym paznokciem. Ja w tamtej ciąży miałam ten sam problem i jak usłyszałam od chirurga co chce zrobić to uciekam stamtąd. I bardzo dobrze. Pani podolog uratowała mi palca i obyło się bez tego znieczulenia i co więcej: palec już nie wrasta w te boki.
A mnie dziś pierwszy raz mleko w cyckach zamarzło... w Lidlu na lodowkach.
Miałam podobnie wczoraj :D

Piszecie tyle, że godzinę trzeba poświęcić na czytanie.
Ja położna mam i idę dzisiaj do niej dać plan porodu do sprawdzenia oraz jak się uda to wziąć od niej taka kartę ruchów płodu.
Odpuszczam jednak ogłaszane się z tym, że mogę coś projektować w 3d. Nie chcę mieć problemów. Za to chcę założyć bloga i opisać tam swoją historię. Sprawdziłam to założenie nie będzie drogie, a chce mieć prawdziwego bloga, a nie z tymi reklamami. Na razie będę to traktować jako terapie, bo mam lekka traume po szpitalu. Potem, może zacznę na tym zarabiać? Zobaczymy :)
Co do wyprawki to my czekamy na wypłatę. Lista zrobiona, powoli też zacznę urządzać pokój dla dzieci. Będzie w stylu indianskim :) Potem Wam pokaże zdjęcia jak skończę. A w weekend może już kupimy używane łóżeczko :)
 
reklama
Nie mam problemów ani ze snem, ani z zasypianiem :) no ale codziennie wstaję o 6 razem z S., w czasie dnia nie ucinam sobie drzemek ani nie kładę na kanapie żeby odpocząć, więc o 21-22 jestem już po prostu padnięta. Nawet przestałam codziennie wstawać na to nocne siku, ale ta sielanka pewnie nie potrwa zbyt długo ;) jak gdzieś pójdę to zaraz czuję, że mam tak pełen pęcherz, że chyba zaraz będzie katastrofa, a gdy dopadne kibelka to okazuje się że to tylko kilka kropelek... To jest takie wkurzające..
 
Do góry