Mama7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2018
- Postów
- 2 455
Dziewczyny a całkiem z innej beczki.
Macie w domach stoły.?
Chodzi mi o to że mamy pokój ogólny (pewnie jak większość Polaków) w tym pokoju stół przy którym jemy a na stole WIECZNY SYF.
Mogę 30x dziennie go ogarniać a i tak wygląda jak biurko szalonego naukowca. Kubki, kubeczki i szklaneczki. Puste lub częściowo puste. Talerzyki. Długopisy. Papiery. Gazety. Listy. Wszystko.
Doprowadza mnie to do szału i czuję się jak Syzyf.
I tak się zastanawiam czy my jesteśmy dysfunkcyjni pod tym względem czy inni mają podobnie?
U nas stół jest. Nawet spory i o to wieczne spory z m, bo on u siebie w domu rodzinnym miał ławę.. na stole stoi woda i szklanki, leżą okrągłe podkładki.. teraz w ciąży jak jestem na zwolnieniu trzymam koszyk że swoimi witaminami i listę wyprawkowa. Koniec. Syn ma biurko w swoim pokoju i tam wiecznie wszystko leży. Mąż ma swoje biurko też w dużym pokoju..Ale on informatyk i czasem pracuje zdalnie.