reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Też uwazam, że powinny być od zerówki.
Tym bardziej że do zerówki trzeba kupić wszystko, a nie tak jak później że zostaja do kupienia przybory, zeszyty o jakieś pojedyncze książki

U mnie tez w tym roku zaczyna sie zerówka i wszystko od podstaw. Wiec te 300 zl jak znalazl na wyprawke dla zerowiaka.
 
reklama
Mój też mnie tak wkurza, na początku był wyrozumiały, jak usłyszał od lekarza, że ciąża zagrożona. Chuchał i dmuchał, ale od kiedy wszystko jest w porządku jego ulubiony tekst to CIĄŻĄ TO NIE CHOROBA. Coś mnie boli to wywraca oczami i myśli, że wymyślam żeby się nade mną litował.
Wszystkim gada, że siedzę w domu i nic nie robię, a on zapierdziela tak strasznie w pracy(ma pracę biurową, ok czasem stresująca ale nie jest to praca gdzie naprawdę tyra jak wół).
Dodatkowo on myje rano gary, a kiedy jest w pracy dom sprząta się sam, pranie się robi samo, obiad gotuje się sam, bo on tego nie widzi. Także jak wraca do domu, zje łaskawie obiad i jest np w zlewie garnek do umycia i talerze po obiedzie to jest draka, bo co ja cały dzień robiłam, że on znowu musi zmywać. No szlag mnie trafia.
Co do ślubu to braliśmy kościelny i tak teraz patrząc trzeba było brać tylko cywilny, bo łatwiej by było to wszystko pierdzielnąć, kiedy skończą się moje nerwy.
S. na początku chyba wiele razy miał na końcu języka tekst że ciąża to nie choroba, ale że nikomu nie pyskuje mi się tak dobrze jak jemu to zanim przeszlo mu to przez gardło to dostawal opiernicz :D

Koleżanka tak właśnie ma, że jej mąż ma lekką pracę, ale kiedy wróci to udaje wielce zmęczonego i lubi się czepiać i dogryzać jej, że ona siedzi w domu i nic nie musi robić... A to że codziennie jest obiad, zawsze posprzątane, poprane i wyprasowane to najwyraźniej zasługa dzielnych krasnoludków...
 
Dobrze ,że cokolwiek dają. Lata nie dawali . Trzeba się cieszyć z tego co jest.
No niby tak... :) W ogóle z tymi 300 zl tak wyskoczyli, że to na pewno dla wielu rodzin miła niespodzianka. Gorzej jak nagle stwierdza, że ekhm, przepraszamy, przeliczyliśmy się, Polska jest w ruinie i koniec 500+ i 300+. Wtedy będzie ryk.
 
Widzę podobne podejście do uroczystości rodzinnych jak u mnie :D
Bo to zależy jaka rodzina...
Kiedyś zazdrościłam mężowi. Bo w mojej rodzinie każdy sobie a tam głupi grill był mega imprezką tylko jak mgła opadła dostrzegłam że oni poza marnotrawieniem kasy na imprezki i alkohol nie robią nic... no i tyle...
 
Slub wesele to drogi biznes...wiadomo moze sie zwrócić ale nie ma konieczności.
Poza tym cywilny minut 15 formulka szampanik buzi buzi z najlizszymi. Koszt ile 90 zl oplata urzedowa. Szybki obiad i bajocha
Mój brat miał cywilny tylko i w sumie okej. Ja wtedy kiedy brałam ślub chciałam wesele teraz jak na to patrzę tzn. w ogóle na ślub to wydaje mi się zbędnym zawracaniem dupy.
 
reklama
ja bym chciała zrobić chrzciny jak będzie ciepło, więc albo najpóźniej na początku października, albo dopiero na wiosnę, chociaż wydaje mi się, że wtedy będzie już za duże dziecko, pierwszego syna chrzciliśmy jak miał 2 miesiące.
Swoją drogą szkoda, że te 300 zł na wyprawkę nie jest też dla dzieci w zerówce. Mój ma 6 lat i idzie do zerówki od września i wiadomo, że też sporo rzeczy łącznie z książkami trzeba kupić...
ja jutro zaczynam remont sypialni, wszystko wyrzucamy, będzie malowanie i nowe meble, ale na razie to dziś muszę wszystko z szaf i biblioteczki powyciągać i powyrzucać, to co niepotrzebne, więc mam roboty na pół dnia.
Jest też dla dzieci z obowiązkiem zerówki (w przeciwieństwie do stypendiów socjalnych) i bez różnicy czy zerówka w szkole czy przedszkolu.
 
Do góry