reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Chciałam przeczytać wszystko co pisaliście, ale jestem po zabiegu i nie mam na to siły. Zrobili mi o 11, a o 13 skończyli. Niestety muszę leżeć. Trochę mnie boli i tak ciągnie po zabiegu, ale żyje :) Po paracetamolu jest lepiej. Sam zabieg momentami bolesny i nieprzyjemny, ale chyba znieczulenie przez moment mnie uspilo. Jutro lub dzisiaj na wieczornym obchodzie zapytam o szczegóły.
Ktoś pisał, że mi widać ten brzuszek - trochę go wypięłam :D ogólnie to go tak nie widać.
Ale już masz ten defibrylator tak?
 
reklama
Heh zaprojektowany z myślą o ciężarnych wiec chyba powinien. Ja mam moich cycow dość już a Bedzie jeszcze gorzej [emoji23]
Nie strasz :( ja już miałam ogromny, a teraz to całkiem :( mam nadzieje, że już stop
Zależy jak pokaźny... ;)
Bardzo :D posprawdzałam tą tabelkę i w żadne wymiary w linii się nie wpasowuje :D standardowo xD
 
Nie strasz :( ja już miałam ogromny, a teraz to całkiem :( mam nadzieje, że już stop

Bardzo :D posprawdzałam tą tabelkę i w żadne wymiary w linii się nie wpasowuje :D standardowo xD

No mi w pierwszej ciąży trzy rozmiary między początkiem ciąży a porodem urósł. Teraz w sumie tylko rozmiar póki co ale mi się wydają ogromneeee
 
To ja mam to szczęście ,ze moi rodzice i tesciowiebardzo się cieszą.
Jedyny dla.mnie.minus to babcia , która trochę porównuje. Coś tam ostatnio mówię jej,ze jakieś badanie mnie czeka, a ona mi na to,ze jak ona rodziła , to żadnych badań nie zrobiła , aż polozna była w szoku, i było ok. ;)
Ja jej na to , ze jednak czasy i medycyna się zmienila bardzo od tamtego.momentu.

Babcie to inny świat chyba , ja swojej nie pamietam ale babcia mojego męża na szczęście jest ok. Ale w większości takie maja podejście ze ciąża nie choroba na cholerę te badania ,ze się cackamy... ze one rodziły na słomie i zaraz szły w pole robić a my przeżywamy itd
 
Chciałam przeczytać wszystko co pisaliście, ale jestem po zabiegu i nie mam na to siły. Zrobili mi o 11, a o 13 skończyli. Niestety muszę leżeć. Trochę mnie boli i tak ciągnie po zabiegu, ale żyje :) Po paracetamolu jest lepiej. Sam zabieg momentami bolesny i nieprzyjemny, ale chyba znieczulenie przez moment mnie uspilo. Jutro lub dzisiaj na wieczornym obchodzie zapytam o szczegóły.
Ktoś pisał, że mi widać ten brzuszek - trochę go wypięłam :D ogólnie to go tak nie widać.

To nie usypiali Cie??? Ze tak prawie na zywczyka ??? Ło matko. Znieczulilabym sie chyba sama...
 
Cię to jedyny moment kiedy mozna bez problemu wykonać
Chciałam przeczytać wszystko co pisaliście, ale jestem po zabiegu i nie mam na to siły. Zrobili mi o 11, a o 13 skończyli. Niestety muszę leżeć. Trochę mnie boli i tak ciągnie po zabiegu, ale żyje :) Po paracetamolu jest lepiej. Sam zabieg momentami bolesny i nieprzyjemny, ale chyba znieczulenie przez moment mnie uspilo. Jutro lub dzisiaj na wieczornym obchodzie zapytam o szczegóły.
Ktoś pisał, że mi widać ten brzuszek - trochę go wypięłam :D ogólnie to go tak nie widać.
wypinac
Babcie to inny świat chyba , ja swojej nie pamietam ale babcia mojego męża na szczęście jest ok. Ale w większości takie maja podejście ze ciąża nie choroba na cholerę te badania ,ze się cackamy... ze one rodziły na słomie i zaraz szły w pole robić a my przeżywamy itd
No dokładnie tak. Jak dostalam zwolnienie to był zdziw ,ze nie pracuje ;)
 
Moi rodzice i teściowie są kochani i bardzo pomagaja jak tylko mogą. Tyle tylko że do jednych mamy jakieś 200 km a do drugich z około 400... Ale mamy w planach wylądować gdzieś bliżej tesciow imam nadzieje że to się uda w ciągu kilku lat.
 
reklama
Do góry