A mnie boli, jeśli jesteśmy przy rodzinie to reakcje rodziny K. Moi rodzice co chwile pytają o małego, wiedzą o nim od kiedy pojawiły się 2 kreski czyli 15.01. Mama kupuje jakieś drobiazgi, wycina z gazet info o dzieciach itp a tamci nic- Ok jesteś w ciazy i koniec. Płeć ani nic z dzieckiem ich nie interesuje, w ogóle o nic się nie pytają ( jakie imiona, jak mały,jak ciaza ) siostry mimo, że są naprawdę fajne( obie po 40stce maja zwoje rodziny) ale tematu ciazy nie ma. Nawet gdy w 13tc na babci urodzinach powiedzieliśmy jej o ciazy to jedna siostra dowaliła ,,babcia ale to tak w tajemnicy bo to dopiero początek ciąży" myślałam, że ją uduszę. I tak mi jakoś przykro- to nasze pierwsze dziecko- a tak jakby tam nikt na nie nie czekał