G
gosc 15
Gość
Co do jedzenia ja mam prze....ne bo zawsze mnie wykorzystują do tego i do przyjęć generalnie...
Kiedyś jak byłam z mężem tylko parą robiliśmy sylwka i podobno było jak w hotelu
Ja w gotowaniu jestem dupa u mnie szefami kuchni to sa rodzice wiec pewnie oni mi beda gotować na chrzciny bo przy moim gotowaniu to sraczka by byla