reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Hej dziewczyny :) Dzięki za wsparcie. Napisałbym do każdej z Was, ale strasznie się rozpisalyscie, a mi pouciekało kto napisał w związku ze mną. Humor mi wrócił, choć prawdopodobnie jeszcze tydzień będę w szpitalu.
24 maja będą mnie transportować do Szczecina. Na początku się ucieszyłam, że wiem, potem spojrzałam na kalendarz i było mi smutno. Potem się dowiedziałam, że mogłabym wrócić na ten czas do domu, ale i tym zadecyduje ordynator oddziału, ale po tym ataku co był w nocy to chyba raczej będę tutaj do 24. Mój mąż nawet powiedział, że tak lepiej, bo i tak on by nie wiedział jak mi pomóc, gdyby znów mnie to złapało.
Na poprawę humoru chyba zabrali mnie na oddział polozniczy na badanie ginekologiczne i usg. I tak w skrócie:
23 tydzień i 1 dzień, szyjka 3.9, dzidzia córcia 550 g, ułożona główkowo, pupa w górze, łożysko na tylnej ściance. Wszystkie inne parametry ok, nawet serce. Miałam na tym oddziale darmowe dokładne usg jak pre. No i dostałam to:
Zobacz załącznik 857804
Piękne zdjęcie masz nagrodę Brawo
 
Witajcie mam pytanko odnośnie kaw rozpuszczalnych no dziś juz zrezygnowałam bo wzięłam magnez na skurcze mięśni które miałam od kilku tygodni i zwleklo am żeby łykać magnez teraz musze pić kawę mamma coffe co kawy nie przypomina[emoji52]jestem z niesmaczona[emoji5]czy któraś coś by polecila

Jakiś czas temu w ogóle zrezygnowałam z kawy wiec niestety.. nie pomogę. Mnie rano ładnie daje kopa wyciśnięty cytryna z wodą..
 
Hej dziewczyny :) Dzięki za wsparcie. Napisałbym do każdej z Was, ale strasznie się rozpisalyscie, a mi pouciekało kto napisał w związku ze mną. Humor mi wrócił, choć prawdopodobnie jeszcze tydzień będę w szpitalu.
24 maja będą mnie transportować do Szczecina. Na początku się ucieszyłam, że wiem, potem spojrzałam na kalendarz i było mi smutno. Potem się dowiedziałam, że mogłabym wrócić na ten czas do domu, ale i tym zadecyduje ordynator oddziału, ale po tym ataku co był w nocy to chyba raczej będę tutaj do 24. Mój mąż nawet powiedział, że tak lepiej, bo i tak on by nie wiedział jak mi pomóc, gdyby znów mnie to złapało.
Na poprawę humoru chyba zabrali mnie na oddział polozniczy na badanie ginekologiczne i usg. I tak w skrócie:
23 tydzień i 1 dzień, szyjka 3.9, dzidzia córcia 550 g, ułożona główkowo, pupa w górze, łożysko na tylnej ściance. Wszystkie inne parametry ok, nawet serce. Miałam na tym oddziale darmowe dokładne usg jak pre. No i dostałam to:
Zobacz załącznik 857804

Super
 
Ja gotuje w domu z racji że męża nie ma w domu od pn do pt niestety nie mogę pozwolić sobie na totalny luz i rzeczy typu pizza czy kanapki przez parę dni bo jak ma się już dzieci to trzeba niestety gotować i to najlepiej nie przetworzone i mniej z torebek oraz zdrowe pyszne aby zjedli pozatym to jest radość jak dziecko wcina twoja zupę i chwali, no i kombinowanie aby było urozmaicone i to już zaczyna się od chwili kiedy zaczęłam gotować zupki od 5mca i deserki, chodziłam po sklepach i spisywalam że słoiczkow co można zrobić np gotowane jabłko, kawałek banana i biszkopt
 
reklama
Do góry