reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Jasne , nie odchudzaniu się, lecz jedzmy z głowa . I nie wmaeiajmy sobie ze w ciąży można sobie pozwolić na puste kcal . Jasne od czasu do czasu zjeść sobie coś nie zdrowego to nie zaszkodzi , ale lepiej sobie zrobić kanapkę z pomidorem i ogórkiem niż sięgnąć po kebaba .lepiej sięgnąć po arbuza zamiast ciastek . Lepiej będzie jak będziemy kierować się rozumem niż ochota . Macie prawo się ze mną nie zgodzić [emoji16]

Zgadzam się całkowicie. Gdybym w ciąży jadła jak przed to pewnie miałabym już z 15kg na plusie a ze na początku odrzuciło mnie od wszystkiego co niezdrowe , w sumie niewiele rzeczy dalam radę jeść to jakoś postanowiłam kontynuować i choć teraz się pojawiają ochoty na „tluste żarcie duża ilość” to staram się im nie poddawać.
 
reklama
Jeśli chodzi o seks to czekam na zwiększenie libido, co ponoć w II trymestrze jest powszechne, bo póki co baraszkujemy mniej niż wczesniej, jakieś 2 razy w tygodniu i nie żebym się zmuszala, ale nie mam takiej chęci jak kiedyś. A po porodzie min 6 tyg nic, potem też może być różnie, więc póki chata wolna, dzieci nie płaczą chcemy korzystać ;) co do kg, zaczynalam z nadwagą-74 kg przy 168 wzrostu, więc nie mogę za dużo przytyc, boję się cukrzycy, dużej masy urodzeniowej dzieciątka a tym samym powikłań przy porodzie- i to sa moje priorytety-zdrowie dziecka a nie foty na insta. No ale to zjem lody, to winogrona itp. I już 6 kg na plusie :/ a wcześniej IO, niedoczynność to tyje raz dwa.

Zdrowie i dobre samopoczucie przede wszystkim :)
 
Kasiaczek to ładna dieta

Ja z tych co owsianki na śniadanie A koktajl warzywny owocowy na 2 śniadanie. Obiad też najchętniej warzywny. Zdarza się pizza czy tosty z serem i wędlina ale to rzadko. Teraz może z racji że dziewczynka strasznie mi się lodów chce. Synek bezmleczny to najczęściej jemy sorbety. Ale dzisiaj tak mi się chciało mlecznych że poszłam sama jeszcze przed odebraniem że szkoły.

Poprzednio urodziłam synka 4.2 ponad kg łożysko i dużo wód pogodowych to ok 8 kg. Zwiększona objętość krwi też się liczy kg.
Wychodziłam że szpitala w nawale z cyce jak donice a minus 10. Reszta to wody schodziły jakiś czas_ bo zapuchnieta byłam mega. W końcu też trz3ba nie siły na poród bo to jakby maraton przebiec...
Ja też uwielbiam owsianka na śniadanie z micha owoców i orzechów mmmmmmm
 
Ja dziewczyny przed ciaza miałam 72 kg i 176 cm i małe cycki. Teraz mam 75,3kg cycki większe i brzuch. I mam wywalone czy przytyje dużo czy mało. Wiadomo jak zobaczę, że mi szkodzi to się będę pilnowała.

Dużo siedzę na instagramie bo lubię, ale ostatnio ( jakieś kilkanaście miesięcy) to widzę, że ludzie to tylko wygląd. Laski nawet te chude, pilnują się i ćwiczą bo ich życie tylko wtedy ma sens. Te w ciazy pokazują jak mało przytuly, a najlepiej zaraz po porodzie pokazywać brzuch jak im ładnie leci w dół. To jest jakaś masakra jak dla mnie, ten cały kult piękna. I to gadanie o zmianie życia. Może jestem sfrustrowana:p ale czy jakbym miała figurę modelki to czy w pracy szło by mi lepiej? Czy facet kochał by mnie bardziej ? Rodzice byli dłużej zdrowi? Jedynie obcy faceci by się za mną oglądali, nie sadze by to akurat mnie odmieniło. Dlatego jak wcinam lody ( a przed ciaza mnie tak nie ciągnęło) lub jadłam McDonalda ( na początku to były jedyne Dania po których mnie nie cofało ) i słyszałam teksty ,, czy nie boje się, że przytyje " to odpowiadałam, że bardziej boje się, że zapomnę płynnie mówić po niemiecku ( bo w pracy tego potrzebowałam ) niż, że zostanie mi +10 kg.
Ja jestem zapaloną instagramowiczką i mam podobne obserwacje. W dodatku odkąd jestem w ciąży, mam jakieś obrzydzenie [emoji6] i zdjęć nie wstawiam, a jedynie czasem relację jakąś. Wydaje mi się, że nie chce mi się po prostu ładnych zdjęć robić [emoji19]
 
Fanie się mowi:) mi tak się ssanie na węgle zwiększyło ze szok[emoji23][emoji23]i bądź tu rozważna

Póki co staram się nie pic pustych kalorii ( w nadmiarze ;) ) oraz jak potem słodkie to na kolejne dni hamuje
Resztę jem normalnie bo w głodzie jestem zła ;)
Jasne wszystko zrozumiałe. Ja moje pierwsze 3 miesiące tylko wymiotowalam i jadłam tosta z serem białym bo nic kompletnie nic nie moglam jeść . Później jak już było lepiej to dochodziłam do siebie i też nie raz mam ochotę wpierdzielic dużo ale nie dalo rady . Tera z już jem tak jak z przed ciąży 5 posiłków . NATALIA się dobrze rozwija to jest ważne .
 
Kasiaczek to ładna dieta

Ja z tych co owsianki na śniadanie A koktajl warzywno owocowy na 2 śniadanie. Obiad też najchętniej warzywny. Zdarza się pizza czy tosty z serem i wędlina ale to rzadko. Teraz może z racji że dziewczynka strasznie mi się lodów chce. Synek bezmleczny to najczęściej jemy sorbety. Ale dzisiaj tak mi się chciało mlecznych że poszłam sama jeszcze przed odebraniem że szkoły.

Poprzednio urodziłam synka 4.2 ponad kg łożysko i dużo wód płodowych to ok 8 kg. Zwiększona objętość krwi też się liczy kg.
Wychodziłam że szpitala w nawale z cyce jak donice a minus 10. Reszta to wody schodziły jakiś czas_ bo zapuchnieta byłam mega. W końcu też trzeba miec siły na poród bo to jakby maraton przebiec...

Tak krew, piersi i obrzęki tez wchodzą w skład tych kg dodatkowych. A teraz to już mam inna dietke. Tylko ze wszyscy przyzwyczajeni ze żre więcej niż mój chłop co cały dzień zapieprza na budowie to się drą : jedz, jedz. A ja jem ale małe porcje. Owoce , warzywa . Czasem kotlecik , ziemniaczki. Jajecznica, kanapeczką z pomidorkiem,sałata,ogórkiem itd. Tak w miarę normalnie. I w miarę normalne porcje w końcu. A muszę się ciagle tłumaczyć. Jak na grillu siedem talerzy sałaty z pomidorami, ogórkiem, cebula i papryka zjadłam to złe bo się za kiełbasę nie wzięłam a jak to tak ;) a tej sałaty to mi nikt nie liczył [emoji23]
 
Jasne wszystko zrozumiałe. Ja moje pierwsze 3 miesiące tylko wymiotowalam i jadłam tosta z serem białym bo nic kompletnie nic nie moglam jeść . Później jak już było lepiej to dochodziłam do siebie i też nie raz mam ochotę wpierdzielic dużo ale nie dalo rady . Tera z już jem tak jak z przed ciąży 5 posiłków . NATALIA się dobrze rozwija to jest ważne .

Ale fajnie ze już masz imie i pewność co do płci :) fajniutko się to czyta :)
 
Zgadzam się całkowicie. Gdybym w ciąży jadła jak przed to pewnie miałabym już z 15kg na plusie a ze na początku odrzuciło mnie od wszystkiego co niezdrowe , w sumie niewiele rzeczy dalam radę jeść to jakoś postanowiłam kontynuować i choć teraz się pojawiają ochoty na „tluste żarcie duża ilość” to staram się im nie poddawać.
Super dzielna dziewczynka . [emoji12]
Mnie też odrzucilo od wszystkiego co nie zdrowe . Miałam dosłownie to samo . Kasiaczek zobaczymy jak to będzie np w 30 tygodniu. Jestem bardzo ciekawa jak pójdzie nam [emoji4]
 
No to super skoro dzieciaczki się rodzą zdrowe to można być tylko z siebie dumnym z taka waga . Bo ciąża to nie czas na obzarstwa uważam . Tylko na normalne widzę dostarczające wartości.

Tzn miały niewiele ponad trzy kg ale u mnie w rodzinie to wszystkie tak rodziłyśmy i ja tez tak ważyłam po urodzeniu. Jedna 10 druga 9 punktów , i ogólnie raczej zdrowe
 
reklama
Fanie się mowi:) mi tak się ssanie na węgle zwiększyło ze szok[emoji23][emoji23]i bądź tu rozważna

Póki co staram się nie pic pustych kalorii ( w nadmiarze ;) ) oraz jak potem słodkie to na kolejne dni hamuje
Resztę jem normalnie bo w głodzie jestem zła ;)

Ja tez ostatnio mąż mi przyniósł jedzenie do łóżka a potem rzucił do mnie czekoladka bo się bal chyba podejść [emoji23][emoji23]
 
Do góry