reklama
RooibosGirl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 258
Co do materacyka to planuję jakiś pół na pół pianka/kokos albo pianka/gryka. Na to wiadomo mata ochronna. Poczytałam, pogadałam z koleżanką, myślę, że taki będzie ok.
Dzisiaj zapisałam się do szkoły rodzenia przy naszym szpitalu. Zaczynam 30 maja
Co do tego nieszczęsnego tycia w ciąży to ja się nie przejmuję. Ile przytyję tyle będę starała się zgubić. Skoro tyję to najwyraźniej tak musi być i mój organizm tego potrzebuje, nie wiem co miałabym wyrzucić z jadłospisu, żeby to nie zmieniło się w odchudzanie. Jak już nasza kruszynka przyjdzie na świat to wtedy wezmę się za siebie. Fit mamą nigdy nie będę, ale zamierzam wrócić do ciuchów sprzed ciąży Jeszcze się w nie mieszczę, więc jest szansa.
Wezmę książkę, którą męczę od listopada może wreszcie ją doczytam Pewnie dopiero na następnej wizycie (czyli za miesiąc) lekarz skieruje mnie na to upierdliwe badanie.Ja biorę naladowany tel i książkę może nie zejde z nudów
U mnie to narzeczony się boi. Od kiedy dowiedział się o ciąży to ma blokadę. Nie i koniec kropka, boi się, że uszkodzi i tyle. Mam ochotę go za to udusić, bo mnie już zaczyna nosić.Ja to chyba będę w 30 tygodniu ciąży uprawiać sex im bliżej do porodu wtedy nie będę się tak bała teraz to mega się boję i musze jakoś inaczej męża zadowalac [emoji16]
Dzisiaj zapisałam się do szkoły rodzenia przy naszym szpitalu. Zaczynam 30 maja
Co do tego nieszczęsnego tycia w ciąży to ja się nie przejmuję. Ile przytyję tyle będę starała się zgubić. Skoro tyję to najwyraźniej tak musi być i mój organizm tego potrzebuje, nie wiem co miałabym wyrzucić z jadłospisu, żeby to nie zmieniło się w odchudzanie. Jak już nasza kruszynka przyjdzie na świat to wtedy wezmę się za siebie. Fit mamą nigdy nie będę, ale zamierzam wrócić do ciuchów sprzed ciąży Jeszcze się w nie mieszczę, więc jest szansa.
RooibosGirl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 258
Znalazłam go. Chcę *.* To takie głupie, że aż musi być moje hahaZnalazłam kubek z sentencją: Zjadaj problemy. Sraj sukcesami.
Normalnie się zakochałam. Chciałam wstawić zdjęcie ale coś mam kłopot.
kasiaczek89pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2018
- Postów
- 5 731
Znalazłam kubek z sentencją: Zjadaj problemy. Sraj sukcesami.
Normalnie się zakochałam. Chciałam wstawić zdjęcie ale coś mam kłopot.
Próbuj chętnie zobaczę
kasiaczek89pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2018
- Postów
- 5 731
KatarzynaCarmen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 434
Mój mąż jest mega wyrozumiały. I nawet myślę że 9 miesięcy jest w stanie wytrzymać . [emoji16]Jak się boisz to nie ma co. A facet jak normalny to zrozumie . Mój przeżył zakaz na początku i Zakaz prawie 4 mce w tamtej ciąży . I żyje jego można zadowolić a my gorzej ale i to da się znieść
Prawda?Znalazłam go. Chcę *.* To takie głupie, że aż musi być moje haha
Prawda?Znalazłam go. Chcę *.* To takie głupie, że aż musi być moje haha
Jesteś szybsza od śwatła. :-)Próbuj chętnie zobaczę
KatarzynaCarmen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 434
Mój też chodzi za mną jak oszalały , no coz ja już też mam ochotę lecz ciągle obawę że coś może się stać.KatarzynaCarmen niezły tekst. Nie wnikam jak to robisz, byleby skutecznie
Mój m teraz chodzi za mną jak nastolatek.. i ciągle chciałby.. W sumie mile to i nie mam nic przeciwko ale z pozycjami gorzej..
Może później już mi to minie zobaczymy narazie udaje mi się to zadowalac wystarczająco . [emoji12]
reklama
KatarzynaCarmen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 434
Jakoś nadrobicie stracony czas ważne żebyś ty i twój partner oboje tego chcieli , ale wiesz jak jest jak blokada to blokada i nic samo się musi odblokowaćCo do materacyka to planuję jakiś pół na pół pianka/kokos albo pianka/gryka. Na to wiadomo mata ochronna. Poczytałam, pogadałam z koleżanką, myślę, że taki będzie ok.
Wezmę książkę, którą męczę od listopada może wreszcie ją doczytam Pewnie dopiero na następnej wizycie (czyli za miesiąc) lekarz skieruje mnie na to upierdliwe badanie.
U mnie to narzeczony się boi. Od kiedy dowiedział się o ciąży to ma blokadę. Nie i koniec kropka, boi się, że uszkodzi i tyle. Mam ochotę go za to udusić, bo mnie już zaczyna nosić.
Dzisiaj zapisałam się do szkoły rodzenia przy naszym szpitalu. Zaczynam 30 maja
Co do tego nieszczęsnego tycia w ciąży to ja się nie przejmuję. Ile przytyję tyle będę starała się zgubić. Skoro tyję to najwyraźniej tak musi być i mój organizm tego potrzebuje, nie wiem co miałabym wyrzucić z jadłospisu, żeby to nie zmieniło się w odchudzanie. Jak już nasza kruszynka przyjdzie na świat to wtedy wezmę się za siebie. Fit mamą nigdy nie będę, ale zamierzam wrócić do ciuchów sprzed ciąży Jeszcze się w nie mieszczę, więc jest szansa.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 104 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 323 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 186 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 186 tys
Podziel się: