xnightfall94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2018
- Postów
- 2 011
No to może spróbuj tym, czym ja się leczyłam: blistex intensive lip relief (z rossmanna, mała biała tubka) - trzeba tym często smarować... poza tym jak już sie trochę podleczy to trzeba non stop to chore miejsce natłuszczać, żeby nie zaschło, bo znów zaczyna pękać i tak jak piszesz "kruszyć się". I tu jedno wiem na pewno: niestety pomadki Carmex się do tego nie nadają
Możesz spróbować też witaminy B2 - to jest takie typowe na zajady i przyśpiesza ich gojenie. Z tego co mi mówili to maluszkowi to nie zaszkodzi Używałam też maści actisoftin, ale tak jak zazwyczaj u mnie działa na zajady tak tym razem w ogóle. Aptekarka polecała mi maśc candi, ale kiedyś ją miałam i nic nie pomagała.
Mi akurat zajady zdarzają się często.... jakieś osłabienie organizmu i od razu siup - straszę zajadami. A w ciąży wiadomo - nasza odporność jest osłabiona, więc ja akurat nie dziwię się, że to się przyplątało :/
To u mnie wychodzi, że cały czas jestem osłabiona :/ już nie mam sił do tego. Masz racje, nawet jak się zaleczy, to pękają te skórki bez smarowania