Dziewczyny fajnie ze zamieszczacie listy bo kazda moze cos dolozyc od siebie. Wiec ja tez dodam cos od siebie. Do szpitala wode najlepiej zabrac w butelce z "ustnikiem" jest latwiej z niej pic na lezaco. Dla mnie byla to rewelacja bo od gazu w buzi mialam pustynie!!! No i do torby warto wlozyc ladowarke do telefonu. A i jeszcze napoj energetyczny i jakiegos batona dla partnera bo dzieciaczki czasami sobie bardzo dziwne godziny wybieraja na przyjscie na swiat. Poza tym u mnie sprawdzily sie ochraniacze na materac pod przescieradlo. I nie tylko na materac dla dziecka ale i na moje lozko. Chlopcy czesto po otwarciu pieluchy siusiaja na prawo i lewo. Moj mial niezle cisnienie i nawet zaslonce na oknie sie raz oberwalo. Ponadto lampka nocna dotykowa. Syn zawsze sie budzil jak kliknelam wlacznikiem do swiatla.
U mnie dzis nawet nie wiosna tylko lato sie zrobilo wiec gnije na lezaku i ciesze sie spokojem. Choc swedzi mnie strasznie podbrzusze i nie wiem dlaczego. Milego popoludnia dziewczyny