Ja podobnie tyję :/ już 7 kg na plusie. Tłumacze sobie ty o tym że leki biore, nie mogę się przemęczać i jestem na L4 od początku ciąży. Zawsze byłam aktywna a teraz totalna zmiana. U mnie też nie bardzo widać tych kg bo mam 180cm i przed ciąża 69 kg ważyłam.P.S. wczoraj wlazłam na wagę w sklepie. 79.3 kg. Aż mi szczena opadła. 2kg plus w 4/5tyg to nie zbyt dużo?
reklama
G
gosc 15
Gość
Co do szpitali. To kazdy ma te dobre i te zle opinie jedna mama np powie ze opieka po porodzie to dno bo przykladowo polozna nie mogla sie nia w tej chwili zająć czy pomóc. Albo nie dostalo sie znieczulenia przy porodzie bo np bylo juz na nie zapozno. Kazda opinia to indywidualne odczucia. A z druga mama powie ze super opieka przed i po.
Ja rodze w szpitalu w którym pracuje mój lekarz prowadzacy. Akurat ten sam szpital gdzie rodzilam 2 dzieci Mialam np super opieke przy porodzie ze strony poloznej ale np juz po porodzie juz radz sobie sama.
Ja rodze w szpitalu w którym pracuje mój lekarz prowadzacy. Akurat ten sam szpital gdzie rodzilam 2 dzieci Mialam np super opieke przy porodzie ze strony poloznej ale np juz po porodzie juz radz sobie sama.
G
gosc 15
Gość
Ja podobnie tyję :/ już 7 kg na plusie. Tłumacze sobie ty o tym że leki biore, nie mogę się przemęczać i jestem na L4 od początku ciąży. Zawsze byłam aktywna a teraz totalna zmiana. U mnie też nie bardzo widać tych kg bo mam 180cm i przed ciąża 69 kg ważyłam.
No ja tez 7 kg na plusie. Mam 176 cm o startowalam z 65 kg niby nie widac tych kilogramów ale bol na tylku mam
U Ciebie tonjuz chyba połowa , co ?
Myślę ,ze jest ok.
Ja do 16 tc miałam tylko 1.5 kg na plusie. Ostatnio jak wchodzilam , a.Dziś już 20 tydzień mam dodatkowe 2 kg. Wszystko waży , więcej krwi, większe piersi , płyny...
Obserwuj się. Jeśli nie jesz za dwoje , to się nie masz czym martwić.
Od początku ciąży to wychodzi mniej. Zaczynałam z wagą 77.7 w 9tc. Teraz w 19 mam 79.32 kg to raczej nie jest za dużo. Przynajmniej u mnie ginekolog nic takiego nie mówi, a od początku ciąży tyję ok. 2 kg na miesiąc.
Żeby nie tyć musiałbym przejść na dietę, a nie chce mi się, bo teraz zaczełam przybierać na wadze odżywiając się i ruszając się tyle co przed ciążą.
Dokładnie jak piszesz. Ja o tych szpitalach pisałam ze swojego subiektywnego pkt.widzenia.Co do szpitali. To kazdy ma te dobre i te zle opinie jedna mama np powie ze opieka po porodzie to dno bo przykladowo polozna nie mogla sie nia w tej chwili zająć czy pomóc. Albo nie dostalo sie znieczulenia przy porodzie bo np bylo juz na nie zapozno. Kazda opinia to indywidualne odczucia. A z druga mama powie ze super opieka przed i po.
Ja rodze w szpitalu w którym pracuje mój lekarz prowadzacy. Akurat ten sam szpital gdzie rodzilam 2 dzieci Mialam np super opieke przy porodzie ze strony poloznej ale np juz po porodzie juz radz sobie sama.
RooibosGirl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 258
Zaczynałam od 56 kg przy 168 cm wzrostu. Chwilę wcześniej było 54 kg, ale po drodze była wigilia, potem sylwester i mi się przeszarżowało xD U mnie widać dodatkowe kg po brzuchu i biuście. Pierwszy raz mam biust większy niż 90 cm w obwodzie i ciężko mi się do niego przyzwyczaić. Z ud zrobił się jeden wielki cellulit (to akurat od razu na początku, jak spuchły tak im zostało). Spodnie już muszę nosić luźniejsze, bo wyraźnie za mocno uciskają. Lekko załamałam się kiedy wyciągnęłam z szafy kurtkę wiosenną i okazało się, że jej nie dopinam... Patrzę w lustro i pocieszam się, że jeszcze widać talięNo ja tez 7 kg na plusie. Mam 176 cm o startowalam z 65 kg niby nie widac tych kilogramów ale bol na tylku mam
G
gosc 15
Gość
Zaczynałam od 56 kg przy 168 cm wzrostu. Chwilę wcześniej było 54 kg, ale po drodze była wigilia, potem sylwester i mi się przeszarżowało xD U mnie widać dodatkowe kg po brzuchu i biuście. Pierwszy raz mam biust większy niż 90 cm w obwodzie i ciężko mi się do niego przyzwyczaić. Z ud zrobił się jeden wielki cellulit (to akurat od razu na początku, jak spuchły tak im zostało). Spodnie już muszę nosić luźniejsze, bo wyraźnie za mocno uciskają. Lekko załamałam się kiedy wyciągnęłam z szafy kurtkę wiosenną i okazało się, że jej nie dopinam... Patrzę w lustro i pocieszam się, że jeszcze widać talię
Moj maz sie wczoraj zasmial ze tak mi w uda poszlo ze mi wlasnie cellulit wygladzilo xD myslalam ze go udusze ale sama zaczelam sie smiac
RooibosGirl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 258
Haha, okKurczę nie mogę się nacieszyć rosnącą siłą i częstotliwością ruchów dziecka. PRZYPOMNIJCIE MI TEN POST jak za kilka tygodni zacznę narzekać na to. :-)
Ja nie mogę doczekać się pierwszych ruchów. To w końcu pierwsza ciąża, w ogóle nie wiem, czego się spodziewać
Co do szpitali to staram się o tym póki co nie myśleć. Kiedyś odwiedziłam koleżankę w szpitalu w naszym mieście na porodówce i ta porodówka mnie przeraziła. Brzydko, ciemno, duszno, wszystko czego nienawidzę. Przyjaciółka zdecydowała się na poród w jednym z sąsiednich miast i niby chwali, ale równocześnie narzeka, że w czasie porodu połamali jej żebra i przez 2 tygodnie musiała leżeć, bo nie mogła się ruszać z bólu. Także na razie aż strach się bać.
reklama
RooibosGirl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 258
Ja mojego przyszłego męża (jeszcze chwila, będzie koniec czerwca i wreszcie będzie małżonkiem pełnoprawnym) mam ochotę czasami udusić, bo z wielką radością przyłączył się do żartowania z mojej rosnącej wagi. A to jest trochę tak, że ja mogę żartować, ale jak inni to robią to już trochę mi smutno. Ale powtarzam sobie, że gdybym wyglądała bardzo źle to by nie żartował w ogóle, bo nie byłoby mu do śmiechuMoj maz sie wczoraj zasmial ze tak mi w uda poszlo ze mi wlasnie cellulit wygladzilo xD myslalam ze go udusze ale sama zaczelam sie smiac
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 320 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 184 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 184 tys
Podziel się: