reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Witajcie wieczorkiem:) aneta pokoik jak i łóżeczko robią wrażenie dziadek spisał się:) my przygotowujemy kącik u nas w sypialni łóżeczko i komoda już są teraz wielkie prasowanie i myślę nad kupnem obrazków od użytkownika perpetuja fajne motywy mają:) i troszkę rozwesela kącik Frania. Ja pierwsze pranie też robię w loveli ale jak mi się skończy to przejdę na zwykły proszek albo płyn do prania bo chyba lepiej się spłukuje.
 
reklama
co do kontaktu to fakt jak któraś nie będzie miała dostępu może zostawić swój numer zawsze jakiś odzew by był..
ja zainstalowałam apkę na tel ale nie mogę się zalogować;/ nie wiem w czym jest problem:(

co do prania, piorę w lovelli 30stopni myślicie że starczy? no i oczywiście prasowanie :)

padam po dzisiejszych imieninach.
może się w końcu wyśpie



kołtunek
trzymaj się dzielnie!! :)) będziesz sierpniową mamusią!! ale mam nadzieję że nas nie opuścisz:)

dżejka masz racje zaciskaj nogi mocno. bądź dobrej myśli! powodzenia na wizycie i czekam na wieści po

motylek
Ty też zaciskaj nogi mocno!!

pycia
zmęczeniem się nie przejmuj tak jak pisała motylek norma.. też się tak czuję czasami.. ale staram się normalnie funkcjonować.
Co do odwiedzin pisałąm juz nie raz że nie jestem za tym ale przed pierwsze 2-3 po porodzie.. po 1 chciałam dojśc do siebie a dwa spędzić ten czas w 3 :) zobaczymy jak wyjdzie w praniu
 
Hej.

boziu..swieto. w kalendarzu na czerwono zaznacze. Nie mialam ani jednego skurczu w nocy. rano nie wiedzialam czy to na prawde czy ja snie. Za to na siku chyba z 15 razy wstawalam.

Ja Blanki rzeczy piore w naszym proszku. prasowac nie prasuje.. po wyschnieciu ladnie skladam i nie wygląda zle. A jak bedzie to uprasuje przed zalozeniem ;)

musze do apteki bo mi sie magnez skonczyl.

Klaudixon z tym zasypianiem ja mam tak samo. Mimo nawet 3 kaw potrafie zasnac przy jej piciu.
 
Ostatnia edycja:
Hej :)
Co do odwiedzin ja też bym wolała nie mieć tłumów w domu. Po pierwsze chciałabym odpocząć a po drugie oswoić się z tym wszystkim : połóg, karmienie, kąpanie. Na razie mnie to wszystko przeraża a nie chce żeby mi ktoś patrzył na ręce i dogadywał "zapomniałaś umyć lewego ucha" bo zabije ! :)
Spać, śpię:D Rano, po południu .. gorzej w nocy, bo do kibelka co godzinę. Czasem zastanawiam się czy to faktycznie objaw ciąży czy zapalenie pęcherza :p
Skurcze też mnie już łapią, ale nie zażywam nic, bo do wytrzymania. No i nie są długie.
Klaudixxon obawiam się, że mój syn tak samo będzie duży. 3 lipca ważył 1,5 kg, a od tego czasu brzuch mi sporo urósł, dlatego mam schize na cesarkę :( Zobaczymy co gin powie, czy wyjdzie sam czy będzie mu trzeba pomóc
Piorę również w Loveli, ale jak mi się skończy to zamierzam przejść na jakiś płyn do prania co by i nasze i małego ciuszki się wyprały. Lovela drogi biznes :D A znowu zanim całe 6 kg wsadu nazbieram to trochę minie :D Pół komody ciuszków wejdzie :D
Ciuszki które kupiłam w ciucholandzie najpierw wyprałam w zwykłym naszym proszku, a później wrzuciłam jeszcze raz już z ciuszkami do Loveli. Później wszystko uprasowałam, poskładałam i czekam na poród :p
Dziewczynom z mocnymi skurczami współczuję ! Oby do 36 tygodnia dotrzymać, wtedy już ponoć dzidziol bezpieczny :tak: Bliżej niż dalej :)
 
Witam się z rana!
Upały od wczoraj u nas odpuściły, było chłodno i fajnie, dzisiaj też jest chłodno, opuchlizna ładnie schodzi. Wczoraj mama miała imieniny i niespodziewanie goście się zjechali. Poszłam spać o 22:30 i przez godzine się wierciłam, bo spojenie bolało w każdej pozycji. Chyba każda jest zmęczona już ciążą, niestety, takie jej uroki ;-) Musimy pocierpieć, żeby później mieć takie skarby. Odezwę się do Was później, bo teraz jestem po kawie, a zasypiam na stojąco :confused2:
 
hej dziewczyny :)
dawno nie pisałam ale wkółko ktoś się nawijał i nie miałam czasu dobrze usiąść ;) miałam w planach pakowanie torby w weekend, maz mial zlozyc lozeczko itp itd a wyszło na to że jesteśmy z tym daleko w polu i dziś mamy ambitny plan tego zrobienia ;)
z tego co czytałam upały Wam dokuczały ostatnio, a u nas o dziwo chłodno ponuro i deszczowo było, dziś w sumie zapowiada się dopiero ładna pogoda, słoneczko od rana, choć też tak bez szału ;)
od kilku dni męczą mnie lekkie skurcze, chyba te pierwsze ... przepowiadające ... dziś od 3ciej nie śpie bo ani na prawym ani na lewym boku ani tez na plecach nie dalam rady spać, leżeć, nic :p tak więc siedziałam sobie na łóżku i bujałam się do przodu i do tyłu jak lekko obłąkana tak cierpiałam :p teraz Mały kręci się niemiłosiernie ale już lekko lepiej ... to chyba już ten czas że te wszystkie 'dolegliwości' dają o sobie znać ;)) no cóż...bliżej nam już niż dalej i niby ciąża piękny okres za którym się później tęskni ale ja naprawde już chce TEN dzień :p jakiś lekki stresik mnie dopada, jak dotąd nie myślałam o porodzie i o tym wszystkim a teraz świrować zaczynam ... mam też ten ból że 'rodzę w języku norweskim' więc też nie wiem czy wszystko będę rozumiała i robiła tak jak będą kazali ... i niby mąż bedzie przy mnie ale jak odleci z z natłoku wrażeń to chyba zabije :p także dziewczyny macie ten polski 'komfort' ;)
zgagi już mnie aż tak nie męczą na szczęście ... znaczy jeśli są to bardzo pomaga mi gaviscon ;)
miłego dnia dla Was i brzuszków ;))
 
No to i ja się przwywitam z rana.. nie wyspałam się więc zaraz idę dalej leżeć..
dzisiaj tylko jakiś szybki obiad zrobić i się lenie..
mamy popołudniu szkołe rodzenia ale nie wiem czy chce mi się jechać.
Przywiozłam walizkę od teściów trzeba się spakować.
Ale takie przerażenie mnie tego wszystkie dopadło czy ja sobie poradzę...że chęci na nic nie mam. :(
 
Kaha poradzisz sobie na pewno, zobaczysz wiele rzeczy przychodzi tak naturalnie. Ważne żebyś miała pomoc bliskich i męża, nie bierz wszystkiego na siebie. Nie martw się zobaczysz, że ze wszystkim sobie poradzisz. Skup się na początku wyłącznie na dziecku, mąż niech przejmie inne obowiązki. Zobacz ile z nas ma już dzieci i każda dała radę :)
Ataga - to rzeczywiśćie M musi stanać na wysokości zadania i do końća ci pomagać i tłumaczyć :)
Jolka u nas też chłodno, całkiem przyjemnie
Pycia - mężowi ciężko to zrozumieć, że źle się czujesz, w końcu każdy mówi ciążą nie choroba.. choć mój mąż już zmienił zdanie :)
Kaha - sądze, że pare z nas będzie sierpniowymi mamusiami :) dziewczyny z terminami na początek września mogą już w sierpniu się rozpakować :) nie mam zamiaru was opuszczać :)
Ewka, Tren - widać, że przy 3 dziecku już inaczej się podchodzi do sprawy.

Miłego dnia mamusie ;)

Ja mojemu 6 letniemy synkowi nadal piorę w loveli ponieważ na każdy proszek ma uczulenie :/ teraz będę też w loveli bo nie będę dwóch rożnych proszków kupować dla dzieci.
 
reklama
Ja mamusie mam do Was takie pytanie ponieważ ominęły mnie na szkole rodzenia zajęcia z kąpieli malucha :D
wiadomo przygotowywuje sobie wszystko pięknie wanienka woda itp..
no i malucha rozbieram, wycieram dupcie, przemywam oczka wacikami i solą fizjologiczą i buziaka wacikiem z wodą
no i wkładam malucha do wanienki myje go wszędzie.. ale pytanie co jak jest kikut? można go moczyć?
i potem wyjmuje malucha wycieram, smaruje oliwką czy balsamem i na kikuta octenisept ?

i ile razy takiego malucha kapiemy w sensie codziennie? czy co dwa dni ?



kołtunek
obyś miała rację...
no to w sumie tyle że możesz wyprać to dla dzieci razem... :)
niestety uczulenia człowiek nie przewidzi;/

Aneta lista dokładnie taka jak wrzuciła Jolka :D

TORBA do szpitala

Na sam poród
(włożone na sam wierzch torby lub do osobnej):

· koszula do porodu
· klapki
· ręcznik (w razie wizyt pod prysznicem w trakcie porodu)
· 4 0,5 l butelki wody niegazowanej
· telefon :)
· pomadka do ust

Na pobyt w szpitalu dla mamy:
Odzież:

· 3 koszule-karmniki
· stanik – karmnik
· szlafrok
· kapcie
· skarpetki

Sprawy okołopupne:

· majtki poporodowe
· wkłady poporodowe
· podkłady poporodowe
· papier toaletowy
· Tantum Rosa
· butelka z dziubkiem (do polewania przy siusianiu )
· jednorazowe nakładki na muszlę

Sprawy okołocycowe:

· krem na brodawki
· wkładki laktacyjne - 10par
· laktator

Przybory/środki Toaletowe:

· Ręczniki ciemne
· ręczniki papierowe
· Pasta+szczoteczka
· mydło (Biały jeleń w płynie)
· szampon
· szczotka do włosów
· dezodorant

Dokumenty:

· dowód osobisty
· karta ciąży
· grupa krwi
· badania przeprowadzone w ciąży
· plan porodu (w niektórych szpitalach istnieje coś takiego)
· adresy i NIPy pracodawców

Inne:

· kubek
· sztućce
· ściereczka
· ładowarka
· portfel

Na pobyt w szpitalu dla dzidzia:

· pieluszki jednorazowe
· pieluszki tetrowe
· chusteczki wilgotne
· krem do pupy
· krem na niepogodę
· czapeczki – 2szt
· niedrapki – 2 pary
· opcjonalnie ubranka (4xbody,4xpajac), ręczniczek, kocyk
 
Do góry