reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Koltunek serio serio przy pierwszym dziecku wszystko inaczej wygląda. Gdyby moje pierwsze lub drugie bylo silnie uczulone na nasz proszek to pralabym w dzidziusiowym, prasowalabym, nawet gotowala. A nawet pralabym w orzechach. Ale ze wszystko bylo ok to pralam w naszym.
i zazwyczaj tak jest ze przy pierwszym bobasie sie chce wszytsko co najlepsze, najnowsze, czesto dlatego ze niema skąd dostac w spadku. drugi bobas... bywa ze spadek jest po pierwszym, zresztą mając jedno lub dwoje na stanie... a fundusze takie jak przy tym pierwszym ciezej jest kupowac wszystko co nowe.Chociaz u nas finansowo jest chyba teraz najlepiej. Mimo to wole kupić ubranka , czy wozek uzywane, a pieniądze odlozyc na cos innego. mając swoj dom i wizje rozbudowy pieniądze przydadzą sie :)

a z prasowaniem. gdybym tak miala z zelazkiem jeszcze stac to chlopaki na parowkach by zyli.. bo czasu by mi nie starczylo na nic innego.
 
reklama
Witam przedpołudniowo
Ja już chyba wyglądam jakbym lada dzień miała się rozpakować, bo byłam z mężem w sobote u lekarza i Pan przed mną miał wchodzić, ale poszedł do lekarki i poprosił, żebym to ja weszła przed nim, że on poczeka. Potem poszłam na targ, 10 osób przede mną, a Pani sprzedawczyni krzyczy, że ta Pani na końcu kolejki w ciąży ma podejść do kasy. To samo miałam w Rossmanie...Nawet na przejściu auta się zatrzymują, nawet jeszcze nie dochodzę do przejścia.
Jolka współczuję skurczy, sama pamiętam te sprzed 2 tygodni, do teraz mam strach. Nie chciałam jechać do szpitala, bałam się panikować, ale powiem Ci że nawet jak ustapią dobrze pojechać i sprawdzić, czemu takie były. Da to wiedzę, co na przyszłość robić. Szczególnie jak pisałaś, że w pierwszej ciąży tego nie było.
Ewka i Tren zazdroszcze Wam tego doświadczenia z porodami, już wiecie mniejwięcej co i jak i macie inne podejście do 3 dziecka. Ja to tak się dygam teraz przed porodem. Torbę mam spakowaną, ale nerwuję się na samą myśl jak to będzie...
Pierwszy raz wyprałam w proszku bobini (była promocja, temu go kupiłam), a teraz będę w płatach mydlanych dzidziusia. Mój mąż ma problemy alergiczne ze skórą i mi kolezanka poradziła te płatki.
Kaha kolor wózka taki ciemno niebieski, lekko wchodzi już w granat ale jest jaśniejszy niż kolor Twojego wózka.
Też mam lenia dzisiaj ...jeszcze mąż mnie wkurza...
 
Kaha ja do wody w wanience będę wlewac emolium, dokładnie takie OILATUM Baby, emulsja do kąpieli, od urodzenia, 500ml - Dla dzieci i niemowląt | AptekaGemini.pl. poleciła mi ten środek siostra. Po wykapaniu nie trzeba już używać żadnych balsamowania, oliwek bo na skórze zostaje delikatny film, jest ładnie nawilzona. Tylko w razie jakiś podraznien będę smarowac np. bepanthenem. Do buzi chyba zakupie jakiś krem, z racji tego że będzie myta tylko wodą. No chyba że będę widziała że jest ładnie nawilzona i nie ma takiej potrzeby.
Co do samej kąpieli to nam mówili w szkole rodzenia żeby w lato, przy wyższych temperaturach myć dzidzie codziennie a jak się zrobi chłodniej to nie trzeba. Wiadomo na sucho wtedy miejsca wrazliwe i tak trzeba obmyc. Na kikuta uważać w kąpieli, żeby się nie zamoczyc a octaniseptem chyba psikac tylko jeśli coś się dzieje, ale tutaj nie jestem pewna takiego podejścia i zdam się na położna środowiskowa która przyjdzie do nas do domku :)

Co do prania to ja używam proszku jelp, wersja ze zmiekczaczem. Mam nadzieję że będzie oki :)
 
aneta1991 prześliczny pokoik! rewelacja!
Anula09 oj ja też z chęcią bym pojadła słodkości! w sobote poszliśmy całą ekipą na żarcie... oni jakies tak żeberka, kaczki, ryby a ja sobie zamówiłam deser lodowy! mowie a co! raz zaszaleje... słuchajcie... jadłam go tak jak małe dziecko! chyba najbardziej byłam zachwycona tym wyjsciem! haha taki pyszny! mmm... do teraz czuje jego smak :) i cukier około 120 więc w miare :D Jolka6621 u nas też dziś przyjemnie :) chłodek :) ale wczoraj miałam tak okropnie spuchniete nogi ze chodzic nie mogłam :/ mimo ze upałów zbytnio nie było i ciśnienie tez w normie...
atagaa oj skurcze to juz chyba każdą z nas męczą... już ten okres że nie mamy prawa dobrze się czuć :)
kaha91 kto nie da rady jak nie my! musimy! tyle dałyśmy radę to i z resztą nam pójdzie! Usmiechnij się kochana!
TRen tak jak mowiesz.... pierwsze dziecko to sie chce miec wszystko najlepsze, nowe, przygotowane na ostatni guzik...
gosiamat korzystaj z uprzejmości ludzi dopóki można :)

Moja mała strasznie aktywna! Może pogoda na nią ma wpływ albo co :)

f2w3rjjgovuqvn1k.png
 
Lalki a mnie kurcze jeszcze żadne skurcze nie biorą (no czasem w lydke złapie ale to raptem pare razy się zdażyło), nogi nie puchna, plecy nie bola eh. Jedynie w nocy się ciężko oddycha czasami i tyle.. Poza tym nic a nic.. Czuje się dobrze i czasami się boje że coś przegapie, bo może jakoś tak dziwnie mój organizm się zachowuje ;)
 
wiola84 - fajnie masz... u mnie wiele dolegliwości i się zastanawiam czy to mój organizm nie jest jakiś dziwny że wszystko co możliwe wykazuje...

mąż odebrał wyniki - wszystko pospadało, nawet moja piękna hemoglobina. No i cukier chyba mi wyszedł wysoki bo na 75g glukozy po 2h 157; nie znam się na tym ale w internetach napisali że to dużo...
Zobaczymy co ginka powie, bo w poprzedniej ciąży tez miałam wyżej niż ustawa przewiduje i mówiła że jest ok.

Niby dzisiaj chłodniej ale mi jakoś duszno... miałam usiąść do maszyny i coś sobie poszyć, ale jakoś wena uciekła jak się zmachałam chodząc między kanapa-kuchnia-toaletą...
 
Hej, u nas pada ipada w sobote przeszla najwieksza letnia wichura. Nie jest zle jest czym oddychac. Dziewczyny ja porodu boje sie strasznie i wkretki jakies dostaje,przed pierwszym nie balam sie wcale,a teraz juz wiem co mnie czeka i boje sie tez strasznie o Dzidzie. Skurcze w lydki tez mnie lapia bola plecy brzuch ale do wytrzymania. Juz chcialabym tulic moje Malenstwo,ale wiem ze musi jeszze troszke tam posiedziec.
KAHA pytalas o kapiel, ja kapalam Coreczke tak: na przewijaku zelem do mycia i myjka tetrowa porzadnie szyjke pachwinki pod paszkami dupcie za uszkami no i oczywiscie wszystkie faldki:-) i pozniej do wanienki-wody lalam duzo, tak zeby byla cala zakryta kikuta tez moczylam(odpadl po tygodniu) w wanience wloski no i tak delikatnie cale cialko juz sama woda. Wycieralam pieluszka tetrowa bo mi polozna poradzila i sie sprawdzalo. Smarowalam oliwka albo balsamem ale to tak bardziej dla masazu.
 
pranie - ja piorę w orzechach dla bobasa (są bardzo wydajne i działają) a dla mnie i reszty rodziny (bo muszą wyjścia nie mają) w proszku LEL z Lidla bo jako jedyny z wielu które testowałam mnie nie uczula.

Kąpiel - oczka, buźka solą fizjologiczną na przewijaku; na początku mniej wody żeby kikutka nie moczyć (jak coś chlapnie to nić się nie stanie) potem na przewijaku octanisept - Tymkowi odpadł w 5 dobie; w wanience mycie mydełkiem Biały Jeleń, a smarowanko po kąpieli parafiną z apteki do całego ciałka, na odparzoną pupę co się u ans prawie nie zdarzało Sudokrem - wystarczyło nam pudełko próbki którą dostaliśmy i dopiero po roczku kupiłam następne małe.

Myślę, że teraz pójdziemy tymże sprawdzonym torem. Jeśli coś będzie nowemu bobasowi przeszkadzać to wtedy zaczną się kombinacje.
 
dziewczyny dzięki za rady z tą kąpielą, to jednak nie jestem taka zielona.. uf..
byłam dzisiaj na zakupach dla dziudziusia.. kupiłam kosmetyki zdecydowałam się na hipp ( do kąpieli, oliwka i balsam) + krem z nivea na każda pogodę do buziaka :)
zobaczymy jak wyjdzie w praktyce :)
została do kupienia tylko wanienka :)


gosiamat
to wiem o jakim kolorze piszesz ;) też się nad nim zastanawialiśmy :)

wiola84 ja do kąpieli kupiłam płyn hipp.. też chyba poprosze położną żeby przyszła na 1 kąpiel :D
ciesz się tym że Cię nic nie boli! serio!

tren na pewno przy kolejnym dzieciach się ma inne podejście, człowiek wie już co i jak...
 
reklama
Dziewczyny ja sie balam drugiego porodu.na sama mysl ze moze byc powtorka, ze jak brat mlody bedzie niedotkeniony i takie tam rewelacje sralam na zadko. Im blizej godziny zero tym ja bardziej przerazona. Jak juz wiedzialam ze to ten dzien to strach odszedl.jakis spokoj mnie ogarnal. Bo skoro z jednym sobie piradzilm to i z drugim poradze. Trafilam na super polozna. Fakt troszke pokoloryzowalam co do stanu F zeby w razie czego nie kazalimi 15 godzin rodzic tylko d razu cieli. Ale ona wymacala moja krzywa macice kazala zadrzec prawa noge nawet na swoja glowe i tak rodzic. I tak rodzilam. Mlody bez wiekszego problemu wyszedl. A teraz ? Teraz mam nadzieje ze tez szybko pojdzie, a jak nie to sprzedam im historie o historii F.Ryja rozedre w razie czego .

Boze jak mi sie spac chce. 2 kawy wypilam i doopa. Musze kolejna. Bo mi chlopcy chate rozniosa jak zasne
 
Do góry