reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Hej dziewczyny ;)
no te wiaderko " tummy tub" do kapania dziwny bajer ;D wole wanienke najprastsza.
Ja przytyłam narazie 4 kg wiec jest ok ale widze po sobie
W pierwszej ciąży 23 kg Oo. Jak bym donosiła bylo by pewnie z 25.
Ale też przed ciaza byłam szczupła a teraz zaczełam od wiekszej wagi ;O. Brzuszek już okrąglutki mąż w poprzedniej ciąży mówił na mnie kulka ;) wczoraj mówi noo już kuleczka duża ;D
Wczoraj pogoda cudowna szwedałam się po dworze mąż od rana rundamenty naszego przyszłego gbuazdka ocirplał taka z niegi złota rączka- wszystko zrobi dom wybuduje auto sam naprawi ;) a na dodatek jest kochany chociaż nieraz to bym go udusiła ;D Cały czas popuszczam ale to chyba nie mocz tylko po tej luteinie dopochwowej. Moja córcia cały dzień na dworze troche tu troche tu ;p też mam katar i kicham drzewa pylą i tak co rok ;) nawet nie wiem na co uczolona jestem. A dzisiaj zmykamy do mojej babci ;) na pewnie pyszny obiad ;D buziaki kochane i życze udanej niedzieli mimo pogody ;p
 
reklama
jezu czuję się czasami jak starucha... totalny brak sił.. energii dużo a coś porobię chwilę i zaraz mnie plecy bolą i zmęczona się czuję jak bym w maratonie biegła hahaha...
odebraliśmy kluczę, wszystko nam dokładnie właściciel pokazał. :) auto umyte, tylko magisterka nie skończona bo wolałam iść na spacer. :)
zmierzyliśmy mieszkanie no i zaraz ruszamy po farby.
Nie wyspałam się bo usnąc nie mogłam milion myśli w głowie.. a o 8 przyszli robić wodę bo znowu nie mieliśmy! ;/

miłej niedzieli!:):)
 
Hej :)
ale cisza na forum :) wszystkie mamusie odpoczywają :) u mnie w Kielcach pomimo chmur jest strasznie duszno... czyżby zapowiadało się na burze??? :baffled:
Z racji tego że dziadkowie mojego chrześniaka przyjechali na urlop do PL (mieszkają w Anglii) dziś rano pobiegłam do galerii zakupić młodemu klocki lego - mówię do mieszkańca mojego brzuszka potocznie zwanego Dominikiem, że przyszliśmy zakupić prezent dla Jego kuzyna - i co? dostałam serię kopniaków :szok:. Mówię no nie jeszcze się nie urodziłeś a już zazdrosny jesteś?
A jak z kopniakami u Was dziewczyny? często maleństwa przypominają się o sobie?
 
hej

jajuz przytylam ok 12 kg.. i w doopie mam ograniczanie sobie np batona zeby nie przytyc. Chyba bym musiala na glowe upasc. Nawet jesli nie schudne po ciązy.. to co..? przezyje i z duza waga.
szafa nadal w kartonach. zaczniemy jutro starą rozkladac...wtedy dopiero nową mozna bedzie wniesc. Wczoraj siostra Ł z dziecmi miala wpasc,ale przelozyla na dziś. wiec szykuje sie sporo osob u nas. stol musze wiekszy przyniesc..

Tren każda z nas ma do wagi inne podejście:) U mnie problem jest taki, że mam cukrzycę II od 2 lat więc musiałam w ciąży odstawić leki co równoznaczne jest z tym, że muszę być na diecie od samego początku.
Chodzi o to, że wysoki poziom cukru we krwi szkodzi dziecku i to bardzo. Dlatego niestety nie mogę sobie pozwolić na batona czy też inne słodycze. Wiadomo zjem coś słodkiego ale od razu musze wstać i iść na spacer żeby szybko zużyć wyrzuć cukru jaki mam.

Także chcąc nie chcąc na diecie jestem z drugiej strony może to i dobrze bo przynajmniej mam mega motywację aby syfu nie jeść bo wiem że to szkodzi maleństwu bo tak to pewnie bym sobie folgowała.
 
Tren każda z nas ma do wagi inne podejście:) U mnie problem jest taki, że mam cukrzycę II od 2 lat więc musiałam w ciąży odstawić leki co równoznaczne jest z tym, że muszę być na diecie od samego początku.
Chodzi o to, że wysoki poziom cukru we krwi szkodzi dziecku i to bardzo. Dlatego niestety nie mogę sobie pozwolić na batona czy też inne słodycze. Wiadomo zjem coś słodkiego ale od razu musze wstać i iść na spacer żeby szybko zużyć wyrzuć cukru jaki mam.

Także chcąc nie chcąc na diecie jestem z drugiej strony może to i dobrze bo przynajmniej mam mega motywację aby syfu nie jeść bo wiem że to szkodzi maleństwu bo tak to pewnie bym sobie folgowała.

A to sorry. cukrzyca to inna bajka.
 
agusiaczek30 - kurde aż sama sprawdziłam i brzuszek mam zimny:p Piersi mnie nie bolą ale sutki mam ultra drażliwe.

Tren- spoko, spoko ja tylko tłumaczę że mam przekichane a się nie odchudzam;)
 
Agusiaczek30 mnie piersi bolą cały czas a skutki to jakaś masakra. Brzuszek tez sprawdziłam i jest zimny.

MalaMi mnie juz tak mały kopie, że czasem to już boli i nawet mnie potrafi obudzić.

Wczoraj byliśmy z mężusiem na urodzinach jego kolegi i ledwo tam wysiedzialam, plecy to mnie juz tak bolały, że nie byłam wstanie nawet prysznic wziąć jak wróciliśmy.
Ja dziś kiepsko się czuje. Na polu duszno i mam jakiś ciężki dzień. Rano wymiotowalam i to bardzo :-(
 
reklama
A ja mam normalny, znaczy nie zimny, nie ciepły :-p są dni, ze piersi bolą bardzo, a są takie, ze nic nie czuję.
Ech, nie lubie takich dni jak dzisiaj, gdzie ciśnienie skacze, jak oszalałe. Jestem wtedy mega drażliwa i wszystko mnie denerwuje :baffled: dobrze, że ten dzień się kończy :confused2:
 
Do góry