reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

a to ja ręki Wam nie podam... nienawidzę niczego składać!;/ wolę układać jak już mi złożą! :D

poprawiłam całe badania w magisterce zostało dopisać 5 stron w teorii i finito! jutro skończę, idę też jutro myć auto i odbierać klucze na mieszkanie więc mogę się nie odezwać. :)

miłego weekendu :*
 
reklama
co do skręcania to ja nawet dzieci z zabawkami do taty wysyłam tłumacząc, ze do tego trzeba inżyniera;-) przynajmniej mnie nie męczą o wszystko i mam spokój

Ananka to faktycznie nie ma sensu, jeszcze 1 wizyta u jędzy a póżniej nowy gin:-)

pogoda znów idealna, zaraz uciekamy z chłopakami na pole, oni się wybrykają, a ja może wreszcie skończę porządki...

miłego weekendu wiśnióweczki:-)
 
ananka- nie rozumiem takiego wymysłu dyrektora, co mu w tym przeszkadza? Pierwszy raz się z czymś takim spotykam :eek:

aneta1991- gratuluję ruchów! Mojego dzidziusia czuje codziennie, ale chyba spokojniejszy od braciszka, bo jakoś strasznie nie szaleje póki co :-D

Ja w końcu mam dostęp do netu i ciszę i spokój w domu :-) mały na spacerze, praktycznie cały dzień na polu siedzi, a jak miał iść spać to straszna histeria była, że do domu musi. Cieszę się, że ma się dzisiaj kto nim zająć, bo ja miałam nawał obowiązków, a do tego brzuch mnie trochę bolał. Jak co weekend pojawił się problem z zaparciami i te bóle chyba od tego. Na szczęście już przeszły. Miłego weekendu! :-D
 
Nie mam pojecia co mu to przeszkadza, ale mam go gdzies ;b

Moglabym sie poklocic, a jak sie upre to na swoim postawie, ale szkoda mi czasu i energii na tego rogatego gnoma....
 
Co ja dzis za schize przeżyłam.... wybrałam się z moim malzonem do galerii, bo było darmowe usg4d. Oczywiście byliśmy za późno i nas juz nie zapisali. Ale za to zaproponowali nas posluchanie bicia serca. Więc udaliśmy się za kurtynke...i co cisza ...nie było przez jakieś 2minuty nic słychać...po czym zaczęło walić jakby odgłos ciuchci... ja się zeschizowalam...mąż na luzie, bo dla niego takie promocje to nic w porównaniu z badaniem u lekarza i mam nie schizowac...ale ulgę poczulam jak zaczęło bic 160na minute :-)
 
Hejka :-)
Jeśli chodzi o bóle to brzuch niby mnie nie boli, czasami coś mocno zakłuje jedynie ale za to plecy to jakaś masakra... Czuję ucisk tak jak by w tyłku a odejmuje mi nogę i chodzić nie mogę.. Czasami kuśtykam jak stara babka... A przy moim urwisie nie da się w dzień poleżeć nawet przez chwilę.... Dostałam na te bóle od ginki osteogenon ale ne bardzo pomaga...

Piersi na szczęście jeszcze mi nie urosły....

Szkoła rodzenia fajna sprawa :-)

Mała Mi ja w pierwszej ciąży ruchy czułam dopiero w 24 tyg także spokojnie :-)

Brzuch też mi ostatnio wysadziło... Aż się boję jak ja na koniec ciąży będę wyglądać... A jak tam u was dziewczyny z kg? Ja na razie jestem na 0...

Ale maci zapał do składania mebli :-D Ja po tym jak składaliśmy wszystko do mieszkania mam dość remontów, składania mebli itp na co najmniej 10 lat...

Ja nadal chora.. Co prawda powolimi przechodzi ale zakorkowany nos mnie strasznie wkurza.... Chyba pożyczę od m wiertarkę....
 
U mnie kolejny kilogram wbity 4kg na plusie od początku ciąży. Oczywiście pogrzeszyłam bo to pizza wpadła, a to ugryzłam gdzieś loda czy kawałek czekolady i nie ruszam się praktycznie wcale bo albo brak energii albo chora jestem.

Brzuch mi się wydawał maleńki bo chodze w luźnych tunikach i leginsach. Piersi trochę urosły staniki już lekko przyciasne.
I dziś mnie dopiero olśniło bo, żadnej kurtki nie zapnę, więc zmotywowana ruszyłam do galerii kupić sobie jakiś płaszczyk, i o zgrozo mierze płaszcz zawiązałam go i nagle dopiero widzę jak bardzo w ciąży jestem, aż się śmiać zaczęłam. Także brzusio mi wyskoczył nie wiadomo kiedy.
 
reklama
hej

jajuz przytylam ok 12 kg.. i w doopie mam ograniczanie sobie np batona zeby nie przytyc. Chyba bym musiala na glowe upasc. Nawet jesli nie schudne po ciązy.. to co..? przezyje i z duza waga.
szafa nadal w kartonach. zaczniemy jutro starą rozkladac...wtedy dopiero nową mozna bedzie wniesc. Wczoraj siostra Ł z dziecmi miala wpasc,ale przelozyla na dziś. wiec szykuje sie sporo osob u nas. stol musze wiekszy przyniesc..
 
Do góry