reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Cześć dziewczyny
MałaMi trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku :* Odpoczywaj dużo i nie stresuj się :*

Nie wiem co będzie u mnie. Byłam dziś na usg. Lekarz powiedział, że na razie nie da mi 100% gwarancji, że jest wszystko ok :-( Niby ściana macicy jest jak na ciążę, ale nie za bardzo widać pęcherzyk.. Tzn "coś" widać, ale jest bardzo małe.. Mam przyjść we wtorek i wtedy wszystko się okaże.. Martwię się, że jednak nie będę wrześniówką.. :-(
 
reklama
heloł:-)
znów ładny dzień:-) udało mi się chłopaków eksmitować do babci, ufff, jaki spokój w domu...

U mnie chyba nic z tego nie będzie :( zrobiłam dziś betę i mam tylko 125 :( dziś jest 31 dzień cyklu. To mało, prawda?

beta bardzo ładna, ja miałam w 32 dc bete 106, pewnie Ci się jajeczkowanie trochę przesunęło w cyklu tym razem i stąd różnica między ciązami

gdyby bylo miejsce na 3 kreske tez by sie pojawila :)

hehe witaj, spokojnej ciąży:-)
ładnie się zbiera potrójnych mam, super!

Laski tylko spokój może nas uratować, na tym etapie nie musi jeszcze być widać na usg, nie macie się czym martwić, mnie póki co wystarczył wynik z krwi i czekam jeszcze ze 3 tyg na wizyte u gina, przynajmniej już będzie wszystko widać a nie będę się niepotrzebnie schizować tym, że lekarz otwarcie mówi, ze nic nie widzi:-)

śmigam piec ciasto:-)
miłego dnia
 
Poczytalam zaleglosci z kilku dni, widze że ruch ba forum jest. U mnie dobrze poza tym że nic mi sie nie chce jak wracam z pracy to narazie żadnych doleglosci brak. W poprzedniej ciazy przeleżałam od 4 do 8 tygodnia w szpitalu poniewaz mialam plamienia i podejrzewali ciaze pozamaciczna, ale po prostu bylo za szybko zeby bylo cos widac na starym nfz usg okolo 6 tygodnia okazalo sie ze wszystko jest na moejscu a plamienia to prawdopodobnie wina nadzerki. I dzisiaj mam śliczna córeczke ta ciaża jest narazie inna tzn inaczej sie zaczyna ale obawy mam.
Powiedzccie dziewczyny chodzicie do lekarza prywatnie czy na nfz?:-)
 
Cześć dziewczyny, jestem Emilia i jestem tu zuuupełnie nowa :-) we wtorek zobaczyłam na teście swoje upragnione dwie kreski, potem robiłam jeszcze 2 testy które potwierdziły, że chyba i do mnie bocian zawita we wrześniu :-) nie chce się na razie za bardzo nastawiać bo wizyte u lekarza mam dopiero 3 lutego, do tej pory polecono mi brać kwas foliowy i dbać o siebie ;-) niemniej się zaczynam troszkę denerwować, bo mam jakieś takie bóle w podbrzuszu od czasu do czasu i spać mi się chce częściej niż zazwyczaj. Na badaniu krwi jeszcze nie byłam ale może w poniedziałek się wybiorę, dodam jeszcze, że mam niestety niedoczynność tarczycy (Hashimoto) i wysoką prolaktynę na którą zażywam bromergon. Nie będę ukrywać, że liczę na duuużo wsparcia z Waszej strony bo nie mam pojęcia co mnie czeka. Pozdrawiam serdecznie
 
Motylek możesz napisać jakie leki dostalas ?
Dzejka dostałam eutyrox bo mam podwyższone TSH - moja mama ma hashimoto i mnie to pewnie jeszteż czeka. Dodatkowo muszę być pod opieką endokrynologa. Kazała mi też brać witaminy z dha w dawce dla kobiet z historią porodów przedwczesnych - zwykle bierze się dawkę 500, ja mam tysiąc dziennie. Noi magnez z Wit bo.
Witam nowe mamusie:)
Aniaa87 jest jeszcze wcześnie a dużo zależy od sprzętu na jakim lekarz robił USG.musisz być dobrej myśli!
 
Ja chodzę prywatnie i właśnie się zastanawiam czy nie wybrać się do lekarza na NFZ bo badania będę musiała zrobić, i zawsze to jakiś grosz w kieszeni zostanie :)
 
Hej dziewczyny! Nie odzywałam się tak długo bo zawsze po powrocie z pracy odpoczywam potem jem kolację i idę spać koło 20... czuję się ciągle umęczona, ale najprawdopodbniej z powodu nieustannych mdłości i bardzo złego samopoczucia.
Ogólnie to jestem zdołowana i mam ciągle złe przeczucia, ostatnio po usg byłam u ginekologa i w ogóle nie chciał mi zakładać karty ciąży powiedział, że mam sprawdzić w pt czy "coś z tego wyjdzie", bo dziwne że na usg nie było widać zarodka a sam pęcherzyk. Jeden mówi jedno a drugi co innego. Jak wyszłam z gabinetu to zaczęłam ryczeć jak bóbr :( nie mam pojęcia co dalej, ale pewnie w piątek się okaże, jak nie będzie zarodka to niestety nic przyjemnego mnie nie czeka.

Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia, nawet nie wiedziałam, że te kilka internetowych kliknięć podniesie mnie na duchu :*

także tymczasowo się żegnam, mam nadzieję, że za tydzień napiszę, że wszystko jest w porządku a ja jestem przewrażliwiona :) i wrócę do klikania

powodzenia dla wszystkich wrześniówek, trzymajcie się :*
 
reklama
Sprawdziłam dokładnie kiedy było widać pęcherzyk w pierwszej ciąży. Okazało się, że to było tydzień później niż teraz :) Odzyskuję pomału nadzieję, że może jednak wszystko będzie w porządku. Tylko nie wiem po co lekarz kazał mi mierzyć temp. do wtorku.. Jeśli nie mierzyłam przez cały cykl to co mi da pomiar kilku dniowy..??

Co do wizyt: ja chodzę na NFZ i prywatnie, chociaż lekarza w przychodni muszę zmienić po tym jak nabawiłam się przez niego krwiaka.. A z córką też mnie tak badał w 7-mcu i wtedy trafiłam przez to do szpitala z krwawieniem :wściekła/y:
 
Do góry