Hej kobietki,
jejku jak mnie w nocy zgaga męczyła, normalnie nic mi nie pomogło.....wychodzi żarcie z Ikei, a kupiłam sobie tylko łososia z brokułami, a wieczorem zjadlam glutenowego biszkopta z pazerności i tak się skończyło....palenie przewodu całą noc....
Ja tak szybciutko o torbie bo być może komuś się przyda:
Fitnesówa na porodówę i do zabrania po porodzie:
- dokumenyt, tel,
- termosik z ciepłą herbatką z miodem (słuchajcie ratowało mi to życie, nie chciałam wody, chcialam czegoś co mnie wzmocni)
- woda, być może mój zechce skorzystać
- gorzka czekolada (ze względu na teobrominę daje kopa bardziej niż 10% glukoza przetaczana
)
- olejek grejpfrutowy (wąchałam go na skurczach i ulga niesamowita) zapachy mają zdolność znoszenia bólu, nasz mózg podczas wąchania przestawia się na zupełnie inny tor, uspokaja oddech, relaksuje
- szminkę ochronną, miziałam się nią co chwilę, ulga niesamowita
- gumka do włosów
- jakiś batonik dla osoby towarzyszącej, my żerliśmy wspólnie gorzką czekoladę
- kapciorki
- koszulkę do porodu
- podkład na prześcieradło, jak rodziłam to miałam chyba tylko dużo ligniny pod sobą i mnie to irytowało
- 3 pampersiory dla dzieciaczka
- Podkłady poporodowe z canpolu i gatki siatkowe (przez te 2h zużyłam chyba ze 4 tak się ze mnie lało)
- Chusteczki nawilżane, od razu wycierałam okolice krocza jak leżałam bo nie mogłam doczekać się prysznicu, oczywiście twarz, łapki
- jedna pieluszka tetrowa (na łeb, albo do gryzienia, zobaczymy)
Na salę
- miseczka, talerzyk, kubek, sztućce, wolę miec swoje
- sok jabłkowy, wydulgam go pewnie od razu, po porodzie jest takie pragnienie, że taki sok idzie na raz
- 4 koszule na noc do spania, na dzień wkładam jakieś luźne gatki i bluzki,
- 2 staniki do karmienia
- wkładki laktacyjne
- gatki siatkowe plus podpaski (pierwsza doba te duże, od drugiej doby bella perfecta ma te cienkie siateczkowe - jak dla mnie o niebo lepsze)
- czopki glicerynowe (wolę sobie zaaplikować niż stresować się wyciskaniem pierwszej kupki) pójdzie od razu
- mała pół litrowa butelka z dzióbkiem, w której rozpuszczę 2 saszetki tantum rosa (taki zestaw na dzień schodzi) od razu łagodzi ból i działa nawilżająco
- octenisept
- jezeli ktoś przypuszcza hemoroidy, albo już ma
polecam fitoroid
- ręcznik papierowy do wycierania krocza
- 2 ręczniki do myju myju
- kosmetyki, szampon, żel do mycia, balsam, pasta i szczoteczka
- maszynka do golenia
Dla malucha w jego maleńką torbę
- rzeczy dla maluszka
- nożyczki do obcinania pazurek
- bepanthen
- woreczki na pieluszki
- szczoteczka do czesania,
- 10 pieluch tetrowych
- całą paczkę (tą małą 40 sztuk chyba) pampersików osobno w łapkę