reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Hej,
Zrobiło sie chłodniej i swędzenie przeszło - pewnie była to opuchlizna i rozszerzone naczynia.

U mnie to pierwsze w rodzinie dziecko i nasz ogromny cud. Rodzina wokół szaleje i kupuje rożne gadżety. Oprócz kilku rzeczy od przyjaciółki, uprzejmnialam sobie czas leżąc w łożku z twardym brzuchem i nakupowalam cała nowiutka wyprawkę online ;)

Ivon - z kalarepa i melonem uwazaj przy cukrach - maja wysoki indeks glikemiczny i nie sa wskazane - no chyba ze masz cukier w normie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć, u nas tez dziś się ochodziło :-) na szczęście nogi mi nie pachną choć sporo naczynek mam... :-( ja dla Dzidzi i siebie otrzymuje wyprawkę po kuzynkach i od bratowowych. Takie Maleństwo nie zdazy zniszczyć tych słodkich ubranek.
Coś wiadomo kupie od siebie dla mojego Maleństwa.
Wczoraj dostałam rogala do spania :-) polecam gorąco :-)
U nas na szkole rodzenia mówili wczoraj o szczepieniach obowiązkowych, skojarzonych i zalecanych.
Musze poczytać o kosztach.
Jeszcze myślimy nad krwią pepowinowa ale to na start spory wydatek.
Jakie Wy macie zdanie nt szczepień i krwi pepowinowej???
 
Czesc dziewczyny! Nie odzywalam sie troche. To dlatego ze mialam natłok obowiazkow. Robienie przetworów rwanie porzeczek jeszcze meble nowe przyszly i musieliśmy wszystko od nowa urzadzac. Wieczorami padam ze zemczenia odbija sie to tym ze w nocy nie dam rady spac.

Co do torby spakuje sie 3 tygodnie przed porodem. Co do rzeczy dla malenstwa. To ciuszki wszystkie dostalam i z ciuszkow nic nie kupilam. Lozeczko zamawialam na zamowienie bo chcialam z debu i zeby mialo wymiary 140x70. Wszystkie *******y juz kupilam zaczynajac od przewijaka konczac na koldrze i klinie. Na takie pieedolki poszlo duzoo kasy. Wozek dostalismy od mojej babci ;) nie mamy jeszcze fotelika do samochodu ale juz myślimy nad zakupem. Wiec tak juz praktycznie wszystko mam tylko nie poprane ciuszki i nie uprasowane.

Dzisiaj okropne dusznosci mnie lapia i jest mi ciezko oddychać. Od rana bylo mi goraco chociaz temperatura troche spadla u Nas na podlasiu w cieniu nadal pokazywalo 25 stopni. Twardnieje mi brzuch od wczoraj. Dzisiaj usiadlam i zaczelam płakać. Z bezsilności i zmeczenia. Trzymajcie sie goraco ;)
 
Ostatnia edycja:
Dzięki Anula.
Co do melona to wiem, że dosyć mocno podnosi cukier, ale z kalarepą to mnie zaskoczyłaś, bo myślałam że jest o niskim indeksie.
Pauluss mi też twardnieje brzuch, ale to już chyba taki etap ciąży, że można mieć skurcze przepowiadające.
Na tyle mi ostatnio ciężko, że nie mogę się zmusić do ćwiczeń. Codziennie rano mówię sobie, żeby wziąć się w garść i jakoś słabo mi wychodzi.
Na20talii ja cały czas zastanawiam się nad szczepieniami. Przy pierwszym dziecku zdecydowaliśmy się na 6w1, ale teraz podobno są jakieś braki tych szczepionek w aptekach. I poważnie się zastanawiam czy tym razem nie zdecydować się na podstawowe obowiązkowe szczepienia, a nie te skojarzone. Poprzednio Młody bardzo dzielnie znosił szczepienia- wystarczyło przytulenie i nie było płaczu. Dodatkowo na pewno pneumokoki.
 
Ja jestem za szczepionkami obowiazkowymi a nie za tymi skojarzonymi. Zasiegalam opinie u wielu osob i tu chodzi tylko o kase.
 
Ja szczepic bede tylko tymi "obowiazkowymi pod warunkiem ze bobas urodzi sie bez komplikacji,ze pozniej nic sie nie bedzie dzialo, bo w innym przypadku odwlekac bede w czasie.Lub wcale nie zaszczepie.
 
Hej baaardzo dlugo mnie tu nie bylo zajzalam i cieze sie ze nadal jestescie mnostwo napisane nie nadrobie

TULKA pisalas chyba o sutkach-ja od jednej piesi nie milam plaskiego a wklesly zupelnie az mi wstyd bylo pokazac i polozna mowi e mam dac i Corka sobie poradzila swietnie,karmilam przwie dwa lata i teraz mam juz sutek normalny tak ze jedna obawa z glowy bo tez chce karmic.Musisz tylo pamietac zeby Dzidzia dobrze lapala tzn.cala brodawke musi otoczyc i pojdzie jak po masle zobaczysz.

Dziewczyny co do naczynek- z Coreczka mialam cala lydke fioletowa myslalam ze nie zejdzie choc lekarz mowil ze tak, no i mies po porodzie juz latalam w kieckach. Teraz jest gorzej wyszo mi od razu jak zaszlam w ciaze i jest az wypukle jak u starej babci jestem pod opieka naczyniowca no i tym razem mowi ze raczej nie zejdzie bo dwie zyly zle pracuja tak ze czeka mnie zabieg po zakonczeniu karmienia. Ale co tam nasze Dzieci najwazniejsze.

No i Wy chyba nie wiecie ze bedziemy mieli Synka termin mam na 17 ale Kai(takie wybralismy imie) jest wiekszy o ok. tydz tak ze licze ze moze pojawi sie wczesniej choc troszke. Brzuch mam juz ogromny nikt nie chce wierzyc ze to jezcze dwa miesiace.

Pozdrawiamy:-)
 
byłam na wizycie, i dr nie spodobał się mój brzuch i skurcze ... zbadała mnie, zrobiła USG i dostałam skierowanie na KTG do szpitala. Pojechałam i się zaczeło... 50 minut pod KTG, na fotel i na końcu USG, które trwało 30 minut,,,byłam wymęczona , że gdy pod koniec USG usłyszałam, że mam się rozebrać bo zrobią jeszcze USG szyjki dopochowow to myślałam, że padne... Mały ma się dobrze, skurcze mu nie przeszkadzają bo rośnie pięknie, waga ok. 2.200 kg. Mam się oszczędzać. Powoli kończe z lekami tzn. od przyszlego tygodnia mam zejść z dawki luteiny z 100 na 50 a za ok. 2,5 tygodnia odstawiamy wszystko. Porodu po 34 tc nie będą już mi wstrzymywać.

przepraszam, że nie odniosę się do waszych postów ale padam
 
Kołtunek wymęczyli Cię niezle ale najważniejsze ze z dzidziusiem wszystko ok! A szyjka trzyma? Mi ginka tez mówiła ze po 32 tyg. zaczynamy odstawiać leki i trochę schizuje.
Juz tak niewiele zostało. :)trzymaj sie:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry