reklama
M
Mka10
Gość
Lalki trzymaj się, wszystko sie wyreguluje, najważniejsze, ze wiesz, ze cos się dzieje i że jesteś pod opieką!
Tren powodzenia na wizycie jutro!
Pycia powodzenia na egzaminie, a co do wesela, to akurat końcówka sierpnia nie jest już taka zła, bo robi sie chłodniej już, a który to bedzie tydzień? poskaczesz to się jeszcze Ania wyjsć zdecyduje;-)
Anula a jak duzy masz ten cukier na czczo?
Jolka nigdy go nie używałam, ale z kwasami to chyba przede wszystkim chodzi o przebarwienia od słońca z tego co kojarzę...
Kaha jak wycieczka?
Tren powodzenia na wizycie jutro!
Pycia powodzenia na egzaminie, a co do wesela, to akurat końcówka sierpnia nie jest już taka zła, bo robi sie chłodniej już, a który to bedzie tydzień? poskaczesz to się jeszcze Ania wyjsć zdecyduje;-)
Anula a jak duzy masz ten cukier na czczo?
Jolka nigdy go nie używałam, ale z kwasami to chyba przede wszystkim chodzi o przebarwienia od słońca z tego co kojarzę...
Kaha jak wycieczka?
milusia83
Podwójna mamuśka:)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 2 715
Hej kochane moje,
jak tam upały? Ja uwielbiam więc nie narzekam, chociaż są negatywne aspekty: szybkie męczenie, duchoty, slaboty itp w nocy łapią mnie już takie dziwne skurcze macicy, w ciągu dnia czasami, ale w nocy to jak chwyci raz a konkretnie, więc przypomina mi się okres porodowy
Kaha, pewnie po urodzeniu dzidziusia na początku będzie chwilowo trudno, ale pamiętaj, żeby przede wszystkim łapać godzinki snu, kiedy dziecko śpi w ciągu dnia.....troszkę na sprzątanie, trochę gotowanie, ale też odsypiaj, ja przy dwójce myślałam, że padnę, bo jedno jeszcze spało w ciągu dnia, a tamto nie spało, kiedy tamto spało w nocy było buszowanie od północy do rana z kolkami - dramatD a ja wyglądałam jak przezroczysta i gdzie w końcu robilaś glukozę?
Atagaa u wielu dzidziusiów występuje takie ognisko i o niczym podobno nie świadczy więc nie martw się...
Anula odpoczywaj ile wlezie...
Joasik gratuluję wizytki, a ubranka polecam z allegro u sprawdzonych sprzedawców, z prawdziwą bawełną, szyte w pl a nie w chinach, nowe rzeczy trzeba wyprać obowiązkowo, dlatego, że poniewierają się po magazynach i mają w sobie tyle śmieci, że masakra
Klaudixxon już to oglądałam, super
MAggie ja mam taki schiz ze szczepieniami, że sama nie wiem co zrobię bo mój drugi syn dostał zapaści po mmr
Ivon powodzenia na wizytce!
Tren współczuję skurczy, a łykasz aspargin? Mnie on najbardziej pomaga
Ewcia ja akurat odpukać super znoszę upały, boję się bardziej lipca, bo wtedy to nie będą takie skoki tylko np. 2 tygodnie po 30 stopni
Marzena gratuluję wizytki i udanego lotu...
Lalki jaki masz wynik hemoglobiny, a co z moczem nie tak? Odnośnie glukozy to nie jest wskazanie do wizytki w szpitalu, dziewczyny dzielnie sobie radzą w domku z glukometrem i odpowiednią dietką...Pewnie chodzi o to, żeby Cię przygotować, wskazać Ci drogę co robić i jak postępować. Trzymaj się dzielnie
Pycia17 powodzenia
resztę ściskam
jak tam upały? Ja uwielbiam więc nie narzekam, chociaż są negatywne aspekty: szybkie męczenie, duchoty, slaboty itp w nocy łapią mnie już takie dziwne skurcze macicy, w ciągu dnia czasami, ale w nocy to jak chwyci raz a konkretnie, więc przypomina mi się okres porodowy
Kaha, pewnie po urodzeniu dzidziusia na początku będzie chwilowo trudno, ale pamiętaj, żeby przede wszystkim łapać godzinki snu, kiedy dziecko śpi w ciągu dnia.....troszkę na sprzątanie, trochę gotowanie, ale też odsypiaj, ja przy dwójce myślałam, że padnę, bo jedno jeszcze spało w ciągu dnia, a tamto nie spało, kiedy tamto spało w nocy było buszowanie od północy do rana z kolkami - dramatD a ja wyglądałam jak przezroczysta i gdzie w końcu robilaś glukozę?
Atagaa u wielu dzidziusiów występuje takie ognisko i o niczym podobno nie świadczy więc nie martw się...
Anula odpoczywaj ile wlezie...
Joasik gratuluję wizytki, a ubranka polecam z allegro u sprawdzonych sprzedawców, z prawdziwą bawełną, szyte w pl a nie w chinach, nowe rzeczy trzeba wyprać obowiązkowo, dlatego, że poniewierają się po magazynach i mają w sobie tyle śmieci, że masakra
Klaudixxon już to oglądałam, super
MAggie ja mam taki schiz ze szczepieniami, że sama nie wiem co zrobię bo mój drugi syn dostał zapaści po mmr
Ivon powodzenia na wizytce!
Tren współczuję skurczy, a łykasz aspargin? Mnie on najbardziej pomaga
Ewcia ja akurat odpukać super znoszę upały, boję się bardziej lipca, bo wtedy to nie będą takie skoki tylko np. 2 tygodnie po 30 stopni
Marzena gratuluję wizytki i udanego lotu...
Lalki jaki masz wynik hemoglobiny, a co z moczem nie tak? Odnośnie glukozy to nie jest wskazanie do wizytki w szpitalu, dziewczyny dzielnie sobie radzą w domku z glukometrem i odpowiednią dietką...Pewnie chodzi o to, żeby Cię przygotować, wskazać Ci drogę co robić i jak postępować. Trzymaj się dzielnie
Pycia17 powodzenia
resztę ściskam
jolka6621 ja sobie ostatnio kupiłam specjalną maskę do stop złuszczającą naskórek, poleciła mi koleżanka... cały naskórek jej schodził 5 dni, łącznie z tymi szorstkimi piętami.. też mam z tym problem mimo regularnego ścierania i smarowania kremami.. jak zejdzie mi całość to Ci powiem czy u mnie to zadziałało. maskę kupiłam w superharmie za 10zł trzyma się godzinę na nogach w takich specjalnych skarpetach i nie ma przeciwskazań do stosowania w ciąży
pycia17 jak macie możliwość to ja bym nie szła na Twoim miejscu na wesele. Powinni zrozumieć w jakim jesteś stanie..
powodzenia na egzaminie...
też się boję tej glukozy ale ja jutro już odbieram wyniki..
lalki spokojnie nie zamartwiaj się na zapas.. na cukrzycę dadzą Ci dietkę, a co do anemii to pewnie zastrzyki, będzie dobrze głowa do góry!
tren daj znać po wizycie a jak dieta stosujesz już?
ewka84 wycieczka bardzo w porządku ale strasznie się nachodziłam i dzisiaj nogi bolą na szczęście dzisiaj czeka nas tylko obiad u teściów
milusiua83 robiłam na tej kościelnej co poleciłaś mają sporo tańsze badania niż tam gdzie robiłam wcześniej...już chyba tylko tam będę robiła do końca ciąży.
mam jeszcze do Ciebie pytanie jeśli chodzi o krem bepanthen to będzie stosowała go tylko na dupcię maluszka czy do tego coś jeszcze? bo ja ogólnie myślałam o sudocremie ale one mają takie samo działanie..pytam Ciebie bo doświadczona jesteś a na liście zakupów którą mi wysłałaś był bepanthen ;D
u nas dzisiaj chłodniej, pospałam sobie dłużej teraz oganę jakieś prasowanie obiad u teściów no i popołudniu nauka do obrony znajomi chcieli żebyśmy jechali do zoo ale to nie na moje nogi dzisiaj
pycia17 jak macie możliwość to ja bym nie szła na Twoim miejscu na wesele. Powinni zrozumieć w jakim jesteś stanie..
powodzenia na egzaminie...
też się boję tej glukozy ale ja jutro już odbieram wyniki..
lalki spokojnie nie zamartwiaj się na zapas.. na cukrzycę dadzą Ci dietkę, a co do anemii to pewnie zastrzyki, będzie dobrze głowa do góry!
tren daj znać po wizycie a jak dieta stosujesz już?
ewka84 wycieczka bardzo w porządku ale strasznie się nachodziłam i dzisiaj nogi bolą na szczęście dzisiaj czeka nas tylko obiad u teściów
milusiua83 robiłam na tej kościelnej co poleciłaś mają sporo tańsze badania niż tam gdzie robiłam wcześniej...już chyba tylko tam będę robiła do końca ciąży.
mam jeszcze do Ciebie pytanie jeśli chodzi o krem bepanthen to będzie stosowała go tylko na dupcię maluszka czy do tego coś jeszcze? bo ja ogólnie myślałam o sudocremie ale one mają takie samo działanie..pytam Ciebie bo doświadczona jesteś a na liście zakupów którą mi wysłałaś był bepanthen ;D
u nas dzisiaj chłodniej, pospałam sobie dłużej teraz oganę jakieś prasowanie obiad u teściów no i popołudniu nauka do obrony znajomi chcieli żebyśmy jechali do zoo ale to nie na moje nogi dzisiaj
lalki bądź dobrej myśli, trzymam kciuki żebyś nie musiała za długo w szpitalu leżeć
Ja wczoraj jak byłam na studiach podyplomowych, to było tak duszno w sali, że nie wytrwałam do końca :/ w ogole jakos miałam kiepski dzien wczoraj, rano nie mogłam ogarnąć krwawienia z nosa, bolały mnie plecy i żebra, masakra jakaś, a co dopiero bedzie pózniej :/
Co sądzicie o takich basenach ogrodowych? Bo ja w te upały marzę o takim, ale boje się czy jak ta woda trochę stoi, to czy nie ma tam bakterii czy czegoś, myślicie, że to bezpieczne dla nas?
Widzę, że coraz więcej z nas już ma łóżeczko dla maluszka w domq, dla nas to odległy temat, ale planujemy już walizkę/torbę do szpitala spakować, ma już któraś spakowaną?
Ja wczoraj jak byłam na studiach podyplomowych, to było tak duszno w sali, że nie wytrwałam do końca :/ w ogole jakos miałam kiepski dzien wczoraj, rano nie mogłam ogarnąć krwawienia z nosa, bolały mnie plecy i żebra, masakra jakaś, a co dopiero bedzie pózniej :/
Co sądzicie o takich basenach ogrodowych? Bo ja w te upały marzę o takim, ale boje się czy jak ta woda trochę stoi, to czy nie ma tam bakterii czy czegoś, myślicie, że to bezpieczne dla nas?
Widzę, że coraz więcej z nas już ma łóżeczko dla maluszka w domq, dla nas to odległy temat, ale planujemy już walizkę/torbę do szpitala spakować, ma już któraś spakowaną?
Milusia MagneB6 lykam. I wczoraj wzielam lącznie 8 tabletek.. skurcz w nocy byl 1.
Pycia my mielismy tez miec wesele w sierpniu. 15-go. 150 km od nas. I glupio sie wykrecac bo to mego chrzestnego syn.. no ale szczescie mi dopisalo i przelozyli na 2016 rok. chyba bał sie ze jak 2 ciezarne wpadną na sale to im wszystko zjedzą ( nasza jedna bratowa tez na wrzesien ma termin ).
I Kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuźwa mac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oskar swiszcze. w czwartek u alergologa bylismy i wszystko ok, pieknie oddychał.. a dziś rano jak stary ciagnik oddycha, kaszle itd. i nie dociera to tego dziecieia zeby darowal sobie rower, bieganie, bo ma astme, bo mieszkamy na wsi, bo kuźwa kosza łąki.. trawa pyli a on ma uczulenie. No nie dociera.
Niewiem czy on czerpie radosc tym podnoszeniem mi cisnienia. Czasami to mam chc go udusic.
Pycia my mielismy tez miec wesele w sierpniu. 15-go. 150 km od nas. I glupio sie wykrecac bo to mego chrzestnego syn.. no ale szczescie mi dopisalo i przelozyli na 2016 rok. chyba bał sie ze jak 2 ciezarne wpadną na sale to im wszystko zjedzą ( nasza jedna bratowa tez na wrzesien ma termin ).
I Kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuźwa mac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oskar swiszcze. w czwartek u alergologa bylismy i wszystko ok, pieknie oddychał.. a dziś rano jak stary ciagnik oddycha, kaszle itd. i nie dociera to tego dziecieia zeby darowal sobie rower, bieganie, bo ma astme, bo mieszkamy na wsi, bo kuźwa kosza łąki.. trawa pyli a on ma uczulenie. No nie dociera.
Niewiem czy on czerpie radosc tym podnoszeniem mi cisnienia. Czasami to mam chc go udusic.
otoKika ja tak nie doświadczona jestem ale wydaję mi się że basen ogrodowy to nie za dobra opcja... pełno pewnie tam róźnych żyjątek..a nam łatwo o inwekcje jedynie co to wiem że są specjalne saszetki do basenów ale musiałabyś się wgłębić w temat
co do łożeczka my zakup planujemy na początek lipca a torby nie mam;/ nie mam nawet wszystkich potrzebnych rzeczy... też za to zabiorę się w lipcu.. zacząć muszę od tego że nie mam torby!! hahahahaha
tren masz przeboje z tym swoim O. Dziecku ciężko zrozumieć że nie może na rowerze ani nic.
weszłam sobie na fejsika.. a tam zdjęcie malucha urodzonego 5 marca tego roku jedzącego pryncypałke ( buzia cała w czkoladzie ) + siedzi na tym leżaczku bujaczku.. ale siedzi już podniesiony do tej pozycji... masakra!
nie miałam dzieci ale chyba za wcześnie na obie te rzeczy... 3 miesięczne dziecko chyba nie siada samo jak posadzisz to będzie siedzieć ale to tak samo nowororek.. kiedyś właśnie czytałam o tym artykuł bo USA nie przejmują się główką którą jest nie stabilna i nowordki normalnie sadzają ale potem dzieci mają problem z kręgosłupem...
ale jak kto lubi.
co do łożeczka my zakup planujemy na początek lipca a torby nie mam;/ nie mam nawet wszystkich potrzebnych rzeczy... też za to zabiorę się w lipcu.. zacząć muszę od tego że nie mam torby!! hahahahaha
tren masz przeboje z tym swoim O. Dziecku ciężko zrozumieć że nie może na rowerze ani nic.
weszłam sobie na fejsika.. a tam zdjęcie malucha urodzonego 5 marca tego roku jedzącego pryncypałke ( buzia cała w czkoladzie ) + siedzi na tym leżaczku bujaczku.. ale siedzi już podniesiony do tej pozycji... masakra!
nie miałam dzieci ale chyba za wcześnie na obie te rzeczy... 3 miesięczne dziecko chyba nie siada samo jak posadzisz to będzie siedzieć ale to tak samo nowororek.. kiedyś właśnie czytałam o tym artykuł bo USA nie przejmują się główką którą jest nie stabilna i nowordki normalnie sadzają ale potem dzieci mają problem z kręgosłupem...
ale jak kto lubi.
Kaha moi chlopcy siedzieli jak mieli po 4 miesiące. Ale siedzieli nie siadali. w wozku na spacerze, jak byl przypiety pasami. akurat byl sierpien-wrzesien, wiec caly swiat dookola ciekawił. I nie siedzieli pod kątem 90 stopni. Oparcie w wozku ciut pochylone do tylu. Ale niewiele to dalo bo jeden i drugi na sile ciągneli do przodu.Ale w zyciu mi nie przyszlo do glowy bulką z czekoladą karmic.
co do kremu na pupke. Ja przy chlopcach uzywalam bepantenu i linomagu na zmiane. Sudokrem dla obu szkodził.Pekala po nim skora, sączyla sie z ranek jakas woda. I latem lezeli z golymi jajcami, nakryci pieluszką jak odparzenia byly duze, a bylo bardzo cieplo. ale wlasnie..latem. teraz raczej niue zaryzykuje spaceru nawet po podworku z 3 miesiecznym golutkim bobasem
co do kremu na pupke. Ja przy chlopcach uzywalam bepantenu i linomagu na zmiane. Sudokrem dla obu szkodził.Pekala po nim skora, sączyla sie z ranek jakas woda. I latem lezeli z golymi jajcami, nakryci pieluszką jak odparzenia byly duze, a bylo bardzo cieplo. ale wlasnie..latem. teraz raczej niue zaryzykuje spaceru nawet po podworku z 3 miesiecznym golutkim bobasem
reklama
M
Mka10
Gość
ja tam swoich chłopaków nigdy nie sadzałam, dopiero koło 6-7 mcy, jak sami siadali tak podparci od przodu łapkami to ich nie ograniczałam, jakoś tak jestem za tym, zeby żadnej pozycji nie wymuszać, bo dzieć sam sobie najlepsza wybierze... a co do wafli to nie wiem kiedy dostali, czasem im coś babcia wlepiała, ale myśle, ze przynajmniej 2 lata mieli, no i w przedszkolach/żłobkach karmią dzieci gooownem typu czekoladowe płatki do mleka, ale na to ciężko coś poradzić... ja się starałam do 3 roku im dietkę trzymać, smażonego nie dawać, wysokoprzetworzonych śmieci, chipsów, słodyczy itp teraz też sie staram, no ale czasem muszę ulec i zgodzić się na jakiegoś loda, cuksa czy gumę do żucia
co do torby do szpitala, to ja mam prowizorycznie spakowaną dla siebie od lutego, jak mi ginka pogroziła, ze mam zostać, małz mi rzeczy przywoził, na szczeście pozwolili mi sie leczyc w domu, ale ogólnie stwierdziłam, ze wolę mieć spakowany zestaw minimum typu podstawowe kosmetyki, szlafrok, jakaś piżamka, bielizna, flaszka wody, coś drobnego do przegryzienia i takie pierdoły różne, co cięzko póżniej pamiętać, a małżowi w domu znaleźć...
my sudokrem stosowaliśmy sporadycznie, jak już się porządnie odparzyli, do tego zaparzony rumianek do wanienki im wlewałam, przecierałam zadek tą torebką po parzeniu rumianku albo wacikiem moczonym w takim mocnym naparze, oczywiście jak najwięcej na zewnątrz trzymaliśmy tyłeczki, jak już mogli na brzuszku leżec to kładłam ich na takich chłonnych podkładach, bo póki na plecach to zdażały się fontanny i trzeba było tetrą przykładać,a to jednak zmniejsza dostep powietrza...tak to starałam się bawić wielorazowymi pieluchami, tam się aż tak nie odparzali, tyle, ze pracy z tym sporo...
co do torby do szpitala, to ja mam prowizorycznie spakowaną dla siebie od lutego, jak mi ginka pogroziła, ze mam zostać, małz mi rzeczy przywoził, na szczeście pozwolili mi sie leczyc w domu, ale ogólnie stwierdziłam, ze wolę mieć spakowany zestaw minimum typu podstawowe kosmetyki, szlafrok, jakaś piżamka, bielizna, flaszka wody, coś drobnego do przegryzienia i takie pierdoły różne, co cięzko póżniej pamiętać, a małżowi w domu znaleźć...
my sudokrem stosowaliśmy sporadycznie, jak już się porządnie odparzyli, do tego zaparzony rumianek do wanienki im wlewałam, przecierałam zadek tą torebką po parzeniu rumianku albo wacikiem moczonym w takim mocnym naparze, oczywiście jak najwięcej na zewnątrz trzymaliśmy tyłeczki, jak już mogli na brzuszku leżec to kładłam ich na takich chłonnych podkładach, bo póki na plecach to zdażały się fontanny i trzeba było tetrą przykładać,a to jednak zmniejsza dostep powietrza...tak to starałam się bawić wielorazowymi pieluchami, tam się aż tak nie odparzali, tyle, ze pracy z tym sporo...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 295 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 200 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 38
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: