reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

tren a w poprzednich ciążach też na rowerze jeździłaś? :)

anula09 super że posiew Ci wyszedł w porządku:) leż i odpoczywaj! jeszcze zatęsknisz za tą labą! :))

a ja wstałam, nie wyspana.. gorąc taki;/ a dopiero ta godzina;/
nie wiem o co chodzi ale zawsze wieczorem i rano z lewej dziurki w nosie cieknie krew.. niby czytałam że to normalne przy smarkaniu no ale już mnie to denerwuje;/
i do tego rano zwymiotowałam! masakra! mam nadzieje że to jednorazowe bo dzisiaj znowu pół dnia na uczelni;/ potem chciałam podskoczyć do fryzjera podciąć grzywencję no i szkoła rodzenia... a nogi już mnie bolą :(
byle do wieczora!
trzymajcie w ten upalny dzień! mam nadzieję że u Was lepiej niż u mnie!
 
reklama
Witam porannie :-)
Synek dzisiaj dał pospać do 7:10, normalnie szaleństwo! Miałam iść na glukozę, ale za dużo roboty mam, więc pójdę w piątek, bo wizytę mam we wtorek, więc wyniki będą. U nas też już piękne słońce, wolę to, niż zimno i deszcz, które przez ostatnie 2 tygodnie dały u nas w kość. Za chwilę idę piec biszkopt, bo przed południem muszę się wyrobić z ciastem, obiadem i sprzątaniem, bo koło 13 jadę po mamę do szpitala.
Gosiunia- to dużo zdrowia życzę, myślę, że gin zrozumie, że nie miałaś czasu na leżenie w szpitalu ;-)

Anula- odpoczywaj dużo! Niestety czasami tak jest, że trzeba się oszczędzać na maksa. Ale czego się nie robi dla dziecka :tak:
 
Anula dokładnie wiem co czujesz tez w pierwszej ciąży doznałam takiego zderzenia z "leżącą rzeczywistością". Jestem mega aktywna i energiczna osoba a tu nagle klops... i jeszcze wkurzało mnie jak dookoła znajomi mówili że mam super bo mogę leniuchować ile chce :/ Ciesz się że i tak jesteś u siebie w domku. Dla mnie 4 tyg w szpitalu to dopiero był koszmar- jak na smyczy przez pompy i kroplowki z lekami.doceniaj małe rzeczy - telewizorek, domowe pielesze,domowe menu, taras,balkon i fakt ze parę kroczkow zawsze możesz zrobić :) Juz naprawdę ni zostało Ci dużo a Alicja Ci wszystko wynagrodzi:)
 
Dziewczyny wybieram się powoli na tą wizytę. Nie wiem czemu, ale strasznie się denerwuję :baffled:. Dzidzia chyba też, bo brzuch mi nie chodzi hehe . Mam nadzieję, że ułoży się pięknie, pokaże duużego wacka i w końcu będę na 100% pewna, że w brzuszku mieszka mój Emilos ;-)
Dam znać po powrocie ! :) Do usłyszenia :-)
 
Cześć Dziewczyny.
gosiunia1993 trzymam kciuki za operację Twojego M. Na pewno wszystko będzie dobrze.

Tren przy takiej temperaturze wcale się nie dziwię, że odpuszczacie sobie procesję.
Na pomorzu o takiej temperaturze można zapomnieć. Co najwyżej 20 st, Zazwyczaj bym na to narzekała, ale w tym roku po cichutku się cieszę, bo przynajmniej nie chodzę opuchnięta:)

wiola84 ja szkołę rodzenia kończę 4 tygodnie przed terminem, ale na zajęcia ruchowe mogę chodzić do samego porodu.

pycia17 fajnie, że udało Ci się zapisać do położnej. Ja wprawdzie nie płaciłam za położną przy pierwszym porodzie, ale akurat się tak złożyło, że trafiłam na położną którą znałam z dzieciństwa (znajoma mojej mamy) i urodziłam chyba tylko dzięki jej pomocy. Dobra położna to pół sukcesu przy porodzie:)

Lady Agnes- ja też powoli przestaję się mieścić w moich zwykłych ubraniach. A właśnie Dziewczyny jak tam u Was z przybieraniem na wadze? Ja przytyłam już 9 kg. Wydaje mi się, że sporo. Na wstępie ważyłam 50 kg, a teraz już 59. Co to będzie za 3 m-ce, aż boję się myśleć. Sporo przytyłam będąc na urlopie- jak widać relaks i brak pracy przełożył się na kg:)

kaha91 na pewno obronisz się na czas i to na 5.

klaudixxon gratuluję kopniaczków:)

Kołtunek mam nadzieję, że skurcze się uspokoją. Sama miałam w zeszłym m-cu skurcze przez cały dzień. Naprawdę się wystraszyłam- lekarz całe szczęście mnie uspokoił, że nie dzieje się nic złego.

Anula09 dbaj o siebie i odpoczywaj-po porodzie nadrobisz aktywnością za cały okres ciąży. Najważniejsze, żeby z dzieckiem było wszystko dobrze.

Miłego dnia Wam życzę, Mam nadzieję, że ja swój jakoś przetrwam. Całą noc wstawałam do mojego 4latka. Próbuję uczyć go spania w swoim pokoiku- bo do tej pory zawsze w nocy przychodził do nas do sypialni. Ciężka przeprawa przede mną, ale jak pojawi się drugie dziecko to nie wyobrażam sobie, żebyśmy w nocy tak podróżowali po mieszkaniu, Boję się trochę jak to będzie z 2 dzieci.
 
okropny jest ten upał, nawet 9 nie ma a nie ma już czym oddychać :( wczoraj byłam na 15 minutowym spacerze i już po koniec tego długiego spaceru tak mnie zaczęło ciągnąć w podbrzuszu, może powinnam wyszukać gdzieś w sklepie jakieś podtrzymujące leginsy w partii brzucha???? znajdę coś takiego?? Mąż sobie jeszcze wymyślił wyjazd na weekend na mazury z rodziną, powiedziałam jak chce niech jedzie ja zostaję, krótkie spacery mnie męczą już nie wspomnę o upalę. Ale oczywiście porównanie, że szwagierka na takim etapie ciąży chodziło na 5 km spacery, tak mnie to wkurza takie porównywanie. Każda kobieta słucha własnego organizmu jak czuje, że muszę się oszczędzać to inni na siłę starają się udowodnić mi że się mylę, ehhhh. Też w waszych rodzinach was porównują do innych ciężarnych???
 
Pycia pewnie ze porównują ;) i juz zaczyna sie temat porodu nawet mi teściowa tłucze jak mój plan porodu powinien wyglądać ... Wcale tego nie słucham tylko przytakuje nie mam sił na rozmowy z nią bo to bardzo uparta i pewna swojego zdania kobieta.
 
Ivon 20 st. powiadasz? wprowadzam się do Ciebie:-) powodzenia z przeprowadzką starszaka!

Anula nic się nie martw, jak się Alusia urodzi to znów będziesz ciągle biegać żeby zdązyć ze wszystkim:-)

Kołtunek masakra jakaś... ja pamiętam ktg z maja w dusznych szpitalach i też ledwo dawałam rade... trochę bez sensu, ze Ci nie pozwolili na boku leżeć, ja nie wiem, czy bym teraz wytrzymała na plecach na twardej leżance, trzymam kciuki zeby skurcze choć troche zelżały!

Joasik mnie nic po macmirrorze nie bolało... tylko pierwszy dzień po wizycie, bo mnie wtedy dosc porządnie badali, bo coś im się nie widziało

Kaha gratuluję wyników, powodzenia na uczelni!

Jolka to faktycznie synuś litościwy, u mnie starszak najdalej o 6 musi wstać...

Gosiunia niech gin decyduje, chłop jakoś przeżyje, innego wyjścia nie będzie miał;-) a z białkiem w moczu żartów nie ma...

Klaudixxon trzymaj się!

Maggie podziwiam, ja bym tak długo nie wytrzymała nie myśląc o porodzie, prawie od początku wiem, który szpital i jak chcę rodzić:-)

co do wagi to jak dziś stanęłam to się przeraziłam, 3 kg w 9 dni... niestety przez ten upał opuchlizny nie schodzą całkiem rano i już na starcie jest trochę, wczoraj to miałam napięte nogi do kolan, nawet japonki mi się wrzynały i bolało, dobrze, ze nie muszę nigdzie wychodzić, bo sobie śmigam na bosaka i nie jest żle:-) niby chciałam jeszcze pracować, ale dobrze, że mi gin kazała na zwolnienie iść, bo bym musiała coś kombinować między wizytami... już dziś się boję co to będzie w pt, bo będę musiała odprowadzić starszaka na 11 i czeka mnie 30 min spaceru na słońcu, jak wróce to chyba padnę
 
Porównywać zawsze będą. Grunt to nie brać tego do siebie. Jednym uchem wpada, drugim wypada. Każda ciężarna wie w jakiej jest kondycji i na ile może sobie pozwolić.
 
reklama
Ivon17 - co do wagi to ja ważyłam niecałe 50kg a teraz mam już 10kg do przodu :) ostatnie dni jak wstawałam i miałam się ubrać żeby wyjść z domu to oczy napełniały mi się łzami jak wszystkie bluzki kończyły się w połowie brzuszka ... tak z dnia na dzień się pokurczyły :p wczoraj za to wybrałam się na zakupy i nakupowałam sobie nowe bo to co było wcześniej to była jakaś porażka :p ale jeszcze tylko 3miesiace :D:D

Pycia17 - ja już jedynie nosze leginsy ciążowe, z lenistwa z allegro pozamawiałam i się sprawdzają ;)

Wykorzystuje pobyt w Polsce w pełni - cała wyprawka za mną :p włącznie z kosmetykami, maściami, ubrankami i wszystkimi najdrobniejszymi pierdołkami :D w końcu :p wózek czeka tylko do odbioru w przyszły czwartek i tyle :p a do terminowego porodu zostało już 99 dni :D

Miłego dnia .! :D
 
Do góry